[Bercik89] XR - Strona 6

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
dobrze siadło!! a gwintu do skręcenia jeszcze trochę zostało!! Spoko, że podpasował!!
  
 
Jako że wiosna zagościła za oknem udałem sie do garażu. Celem była gleba ale jak zawsze wyszły nowe przygody jak pomalowanie bebnów i zacisków, zdiagnozowanie wywalonego w kosmos łącznika stabilizatora. Wrzuciłem wkońcu na tył zawias FK i przód skręciłem troche na gwinice, niestety nie tyle ile chiałem moje plany szybko zweryfikowała brama wyjazdowa z ogrodu (zawisłem). Podnisłem troche dziada i jest ok, w miare da sie jeździć. Niestety powrócił problem rozrusznika, otóż gdy silnik mocniej sie zagrzeje(około 30km dobrej jazdy) rozrusznik odmawia posłuszeństwa, przekręcam kluczyk wszystko sie zapala, chce odpalic kontrolki przygasaja i cisza, czasem po 3 sec. trzymania zaczai i zakręci, jak ostygnie też zakręci, wymieniłem juz rozrusznik i przypuszczam ze to wina styków na przewodach do rozrusznika, miał ktoś juz taki problem ? jakieś porady ? aaa jeszcze jedno na jakich łącznikach jeździcie ?? tylko takie dobre

kilka fotek





  
 
Zalej wszystkie styki i łączenia masy z budą środkiem do czyszczenia styków elektrycznych. Porządnie pozalewaj na noc rano będzie ok

Co do gwinta to teraz musisz przebudować podjazd na ogród

Wstydził byś się !! taki brudny es na fotah

[ wiadomość edytowana przez: kolo21dg dnia 2011-04-04 19:07:44 ]
  
 
co do łączników, nie kupuj MOOG'a...
  
 
wywal bramę Gleba musi być
  
 
Cytat:
2011-04-04 19:10:56, Diviz pisze:
wywal bramę Gleba musi być


jestem tego samego zdania !
  
 
bercik ja mam laczniki trw i jest ok . ponad poltora roku i nic sie nie dzieje.
  
 
Zobacz czy na krótko rozrusznik pali, klucz jakiś duży i zewrzyj stuki na rozruszniku. Jak tak odpali to wina w elektromagnesie, ja też w swoim mam podobny problem jak długo pojeżdżę. Wymiana wszystkiego w rozruszniku pomogła w tym sensie że rzadziej się to dzieje.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Fajnie usiadł, ale jakas ciekawa felga mocno by tu pozamiatała

[ wiadomość edytowana przez: Zbysio007 dnia 2011-04-05 08:44:21 ]
  
 
fajnie usiadł teraz zakrety stały sie prostymi
co do łączników to jakich bym nie założył przy twardym zawiasie po 6miechach zaczynaja pukac a co rok wymieniam. Najdłużej pojezdziłem na podzespołach febi'ego. Za wsze mozna cos pomyslec i dopasowac cos bardziej niemieckiego - przeciez to tylko łącznik
co do rozrusznika to miałem podobnie - wystarczyło przeczyścić styki koło rozrusznika, papier scierny 60 i jazda a nie jakies wudeki.. Uważaj na opiłki, bo ta miedz w oku to masakra idzie sie wsciec i nie idzie isc hie-hie
  
 
Kleszczk pisząc "zewrzyj styki na rozruszniku" masz na myśli aby plus który jest cały czas zewrzec z plusem który steruje(pojawia sie dopiera po przekręceniu kluczyka)? Bo miałem pomysł wyciągnać sobie ten sterujący na góre i w racie draki dać na krótko z aku. Bo wydaje mi sie że to on sieje zamęt.
  
 
dokładnie ci nie powiem które ale ja zrobiłem tak, przekręciłem kluczyk aby kontrolki się świeciły i śrubokrętem kręciłem tak że połączyłem aż zakręcił. Dokładnie ci nie powiem bo robiłem to na wyczucie od góry a kolektor gorący. Faktem było że wina jest po stronie elektromagnesu.
Styki w nim się już poprzepalały i czasami już nie zwiera.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Hmm to przeczyszcze te styki przy rozruszniki i aku i wyciągne kabelek pod aku i bedziemu widzieć co z tego będzie
  
 
mi przeczyszczenie styków nie pomogło, zawsze jak rozrusznik się zawiesił to FEFK pomógł i na lince pociągną więc po co się brudzić

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Witam w klubie ludzi z "rozrusznikowym problemem' mam t samo a we wrzesniu regenerowałem go.W tygodniu go wywalę ponownieA gleba fajna,ja swojej jeszcze nie załozyłem
  
 
Apropo rozrusznika to najłatwiej mu podać plusa z akumulatora w okolicach ścianki grodziowej-tam jest złączka 1 pinowa(zazwyczaj kolor czerwono-czarny gruby)oczywiście auto na luzie...

Ja bym obstawiał skrzyneczke bezp
  
 
ja obstawiam skrzynke bezpiecznikow lub kodtke stacyjki,
mialem tak samo jak Ty , po rozgrzaniu nie krecil, tzn raz krecil raz nie ale wiecej razy nie , na przejazdach czy dluzszych postojach nie gasilem bo wiedzialem ze bedzie problem. U mnie sytuacje zalatwilo wstawienie przekaznika do sterowania wlaczaniem rozrusznika. wyglada to tak ze odnajdujesz gruby kabel kolo akumulatora polaczony wtyczka odcinasz wtyczke lutujesz konektory strone od riozrusznika podlaczasz ze stykami rozlacznymi przekaznika a przekaznik do plusa akumulatora, uzwojenie uruchamiajace przekaznik podlaczasz z jednej strony do masy a z drugiej pod przewod ktory jest od strony stacyjki, u mnie taka operacja pozwolila calkowicie wyeliminowac awarie a tez mialem juz wyciagac rozrusznik
  
 
Cytat:
2011-04-05 21:45:15, dulin7 pisze:
ja obstawiam skrzynke bezpiecznikow lub kodtke stacyjki, mialem tak samo jak Ty , po rozgrzaniu nie krecil, tzn raz krecil raz nie ale wiecej razy nie , na przejazdach czy dluzszych postojach nie gasilem bo wiedzialem ze bedzie problem. U mnie sytuacje zalatwilo wstawienie przekaznika do sterowania wlaczaniem rozrusznika. wyglada to tak ze odnajdujesz gruby kabel kolo akumulatora polaczony wtyczka odcinasz wtyczke lutujesz konektory strone od riozrusznika podlaczasz ze stykami rozlacznymi przekaznika a przekaznik do plusa akumulatora, uzwojenie uruchamiajace przekaznik podlaczasz z jednej strony do masy a z drugiej pod przewod ktory jest od strony stacyjki, u mnie taka operacja pozwolila calkowicie wyeliminowac awarie a tez mialem juz wyciagac rozrusznik


Tak samo mialem zrobione w mkVI - dziala do dzis.
  
 
tyle że u mnie słychać ciche pyknięcie w elektromagnesie, cichsze niż załączanie elektromagnesu.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Cytat:
2011-04-05 08:43:52, Zbysio007 pisze:
Fajnie usiadł, ale jakas ciekawa felga mocno by tu pozamiatała [ wiadomość edytowana przez: Zbysio007 dnia 2011-04-05 08:44:21 ]




Poszukiwania feli trwają ale ja jestem wybredny i byle czego nie zakładam