[MaRRecki] SPRZEDAM MK7 - Strona 22

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Escort to jest gość, wjedzie wszędzie, wystarczy trochę cierpliwości + zewnętrzny nawigator i za 3 podejściem wejdzie tam gdzie chcemy

  
 
Tak, zewnętrzny nawigator i jeszcze fotograf xd
  
 
Piękna escorcina, w końcu oddałem na niego głos w konkursie

Gleba przekozacka, pewnie niezaciekawie się jeździ na takiej glebie po naszych polskich drogach. Jak miałem swoją glebę ( nie taką kozacką jak u Ciebie) to zapamiętam słowa gościa na przeglądzie po tym jak przejeżdżając przez rolki walnąłem podłogą o podłoże: " Pański samochód to się nadaje na stół bilardowy"
  
 
Jakbym miał dwa auta to miałbym Escorta na takiej glebie.
  
 
Wiecie co moze ja jestem dziwny ale mi się jezdzi bardzo, bardzo dobrze, w długi zlotowy weekend przejechałem 900km i to wszystko z 4 osobami na pokładzie (z czego dwóch chłopa po 100kg ) + bagażnik domknięty na styk, bo wiadomo każdy miał swoje bagaże. Ani razu nie przywaliłem podwoziem nigdzie, kilka razy w koleinach przytarłem tłumikiem i to wszystko. Specjalnie wolno nie jechałem, na ekspresówkach prędkości 120 - 140, a w kolumnie zlotowej jechalem tak jak i wszyscy. Poza problemem z wjazdem do osrodka było super jesli chodzi o zawieche.
  
 
Dziwny masz ten zawias. Ja jade 80km/h, dwie osoby na pokladzie i mala chopa, a jest tarcie Widocznie z moich obliczeń i rozwazan musisz mocniej go skrecic!!
  
 
marek. nazekaja i maja duzo do powiedzenia ci co nigdy nie jezdzili na takim zawiasie

z lekkim przymruzeniem oka. bez napinki
  
 
Cytat:
2012-06-11 18:51:16, Zbysio007 pisze:
Dziwny masz ten zawias. Ja jade 80km/h, dwie osoby na pokladzie i mala chopa, a jest tarcie Widocznie z moich obliczeń i rozwazan musisz mocniej go skrecic!!



Tył można kręcić smiało, trzeba niestety ogarnąć przód, na pierwszy ogień chyba pójdzie wywalenie dystansów spod tarcz. Niby to 3mm na stronę ale przy takich odległościach jakie tam są każdy mm się liczy, pozniej ewentualnie trzeba będzie zająć się rantami i wtedy może uda się skręcić tak żeby nie było widać opon

Zauważyłem że ten gwint jest dość miękki przez co dość dobrze się jeździ, bo nie jest beton, ale amortyzuje tylko do pewnego momentu, dobija do określonej wysokości i niżej nic nie pójdzie, dlatego przy 4 osobach było niewiele gorzej niż w sytuacji kiedy jadę sam.

Cytat:
2012-06-11 18:52:48, smallsize pisze:
marek. nazekaja i maja duzo do powiedzenia ci co nigdy nie jezdzili na takim zawiasie z lekkim przymruzeniem oka. bez napinki




no są różni ludzie, jednym to się podoba, drudzy jezdzili obniżonym autem i jest im za twardo, jeszcze innych nie przekona się w zaden sposób ze mozna tym jezdzic na codzien. Kazdy ma swoje upodobania i dobrze
  
 
W najblizszych dniach mam zamiar zrobić trochę porządku pod maską, bo od zeszłego roku trochę się usyfiło, poza tym w planie na pewno pokrywa zaworów w innym kolorze i owinięcie kolektora rs`owego bandażem, tym razem zamiast standardowego bandaża ceramicznego kupiłem wykonany z włókien bazaltowych, reklamowany jako "technologia rodem z wulkanu w Twoim aucie " hehe, może będzie trochę wytrzymalszy, a wygląda tak





Pod maską oprócz wspomnianego kolektora wydechowego z rsa, doszła ori rozpórka kielichów






Dzis z okazji niedzieli, umyłem samochod i zacząłem doceniać zalety wosku samochodowego.. po przejechaniu 1.5tys km bez mycia cały syf spłynął po bezdotyku, żadnego ścierania, nawet wszystkie komary, muszki itp, ze zderzaka i maski zeszły bezdotykowo. A było ich mnóstwo, zresztą jak po każdej dłuższej trasie. Wyszło ładne lusterko z przedniej maski




A tu jeszcze fotka dla fanów kropelek




No i 2 zdjęcia pstryknięte przy okazji


  
 
ale z ciebie model
  
 
Bogato się błyszczy ,widać kawał dobrej żołnierskiej nikomu nie potrzebnej roboty w/g rozumowania kobiet
  
 
Cytat:
2012-06-17 20:00:37, thomas77 pisze:
Bogato się błyszczy ,widać kawał dobrej żołnierskiej nikomu nie potrzebnej roboty w/g rozumowania kobiet



Wg rozumowania kobiet mógł zetrzeć lakier
  
 
Nie tylko kobiety tak rozumują, faceci to samo. " a po co to wycierać, po co woskować, i tak się zaraz pobrudzi, tylko deszcz spadnie, a poza tym to ciemny lakier i każdy brud jest znać więc nie ma sensu..." Tyle że ja później spłukuję na bezdotyku samochód i wszystko spływa podczas gdy koledzy na stanowiskach obok szorują komary gąbkami do zmywania naczyć i ludwikiem (!)
  
 
Fajne Fajnie ale ja czekam na :"L"
  
 
Cytat:
2012-06-17 20:30:04, Diviz pisze:
Fajne Fajnie ale ja czekam na :"L"




Ja też , wszystko jest na dobrej drodze, żeby w tym sezonie były gotowe
  
 
jakie ładne kształtne kropelki... ciekawe jak długo utrzyma sie DD... mówi się o dwóch tygodniach...
  
 
Cytat:
2012-06-17 20:52:44, lukas1986 pisze:
jakie ładne kształtne kropelki... ciekawe jak długo utrzyma sie DD... mówi się o dwóch tygodniach...




hehe, to jest efekt właśnie po prawie dwóch tygodniach i 1500km przejechanych z czego 500 w deszczu. Zobaczymy, dzis przetarłem quick detailerem i jest ok
  
 
to teraz pochwal się ile spędziłeś dni nad "pucowaniem"...
  
 
A mógłbyś powiedzieć co to za gwint jest, bo nigdzie nie mogę znaleźć. Jedną fotkę wykopałem i widzę niebieskie sprężyny.
  
 
Cytat:
2012-06-17 21:17:54, lukas1986 pisze:
to teraz pochwal się ile spędziłeś dni nad "pucowaniem"...




Wiesz jak jest, trochę to czasochłonne, nie wiem dokładnie ile to zajęło, bo popołudniami robilem stopniowo. Akurat nie było potrzeby korekty więc samo oczyszczanie i zabezpieczenie nie jest jeszcze tak tragiczne.


Cytat:
2012-06-17 21:41:27, darek4488 pisze:
A mógłbyś powiedzieć co to za gwint jest, bo nigdzie nie mogę znaleźć. Jedną fotkę wykopałem i widzę niebieskie sprężyny.



Gwint jest AP, ale wiesz, jak szukasz do kombi to będziesz miał problem