2103 77" 2107-project

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
no taki nowy nabytek: fotki beda jeszcze ale swiezo co kupiona wiec takie jedno






wiecej opowiem jak odpoczne
  
 
miodzio trujeczka, teraz tylko wywalic ruda, odswierzyc powloke, chromiki i cacy

[ wiadomość edytowana przez: morphio dnia 2009-05-15 08:37:50 ]
  
 
rudy wlasciwie nie ma małe zaczatki. wlasciciel z 1929roku pierwszy wlasciciel. łzy mu płynely jak odjezdzalem samochod zastany bo nie za rowno chodzi. jest przelana olejem konserwacja, czyli zupelny dobrobyt, dostalem dwa nowe tylne blotniki szybe dwa klosze przednie karnister z benzyna na droge prostownik pompki do kol 4 zapasowe kolpaki na felgi, samochod ma przebieg 129tys. noi do wymiany mam na juz przegluby kuliste na wachaczach bo klinuje mi kierownice i teraz mam strach jezdzic bo jak kolo wyjdzie to mi ja uszkodzi ale mysle ze do domu jeszcze wroce chociaz juz nia zrobilem 100km i mam jeszcze pol zbiornika benzyny bo poprzedni wlasciciel zadbal o wszystko. ksiazka napraw ksiazka zakupu gwarancja i zeszyt z notatkami odnosnie przegladow zmian i przebiegu w jakim to sie wszystko dzialo. a malo tego odrazu wczoraj kontrol drogowa i usmiech policjantow i jakiez wielkie zdziwienie kiedy chodzili dookoła z lampka i dziwili sie ze to 77rok oczywiscie dmuchalem 0.00 noi chyba narazie tyle wrazen dokladne fotki beda moze jeszcze dzis. powiem ze srodeczek jest bardzo bardzo zadbany
  
 
Fajne kołpaki ma, srebrne unikatowe wycieraczki, oryginalne spryskiwacze przedniej szyby, lustereczko i jeżeli dobrze widzę skórkę na kierownicy.


..Tylko od święta, nie na co dzień auto.
  
 
trójeczka piękna, ale zrobiłeś 100km i masz pół zbiornika? a był zalany do pełna?
bo jeśli tak to pali jak smok
  
 
polo troszke ponad pol i po 100km nie widac zbyt wyraznej roznicy w spadku wskazowki.
  
 
aha bo jak dostałęś karnister paliwa to myślałem ze dziadek zalał łade do pełna i po 100 km ci zjadłą juz połowe
  
 
Pinkna jest Kolejna piękność w klubie gratuluję zazdroszczę wyprawki z autem-ja jeszcze muszę poczekać, aż poprzedni właściciel mojej dokopie się w piwnicy do lat '70 i wtedy dostanę kły na zderzaki Raz jeszcze gartuluję zakupu. A ile Cię kosztowała, jeśli można spytać?
  
 
no o pieniadzach nie bede mowil
wole sie nie zaglebiac w ten temat :d dzis cos nawalilo
pierw mialem problem z wkladaniem biegow jakby sie sprzeglo konczylo i w koncu po ruszeniu i zapodaniu dwojki samochod stal i zero reakcji mozna wrzucac z puszczonym sprzeglem biegi i zadnej reakcji co obstawiacie nic sie nie tlucze zupelnie. silniczek musze stwierdzic zastany i napoczatku sie dlawil dusil i puszczal dymki ale przez pierwsze 30km a pozniej wszystko zaczelo pracowac czyscilem swiece palec kopulke platynki i pomoglo jej to troche jest zastana zastana zastana
  
 
MOże siłownik od sprzęgła padł? Bo tak jakby wogóle nie było połączenia skrzynia-->sprzęgło-->silnik. Wleź pod spód i obczaj siłownik, jak dla mnie to może być on. Albo wytargaj skrzynię i obejrzyj sprzęgło-może się coś rozleciało. Albo niech się wypowiedzą też ludzie bardziej w temacie Pozdro
  
 
ja sadze ze cos w skrzyni poszlo bo na wlaczonym silniku bez sprzegla moge biegi wrzucac bez problemu i nie wiem czy to mozliwe zeby az tak sprzeglo sie rozlecialo. moze cos na walku zdawczym w skrzyni
  
 
Przechodziłem dzisiaj koło ciebie na parkingu jak dłubaliscie coś usilnie pod maską w pare osob, ale nie poznałem ze to Ty, bo auto jakies inne . Ładna... Łada

Odnośnie awarii to nie siłownik na 100% - jakby to był siłownik to skrzynia by została na ktorymś biegu i nie dało by sie wrzucic innego przy właczonym silniku.

[ wiadomość edytowana przez: Andrew01 dnia 2009-05-16 02:32:56 ]
  
 
Cytat:
2009-05-16 02:28:42, Andrew01 pisze:
Odnośnie awarii to nie siłownik na 100% - jakby to był siłownik to skrzynia by została na ktorymś biegu i nie dało by sie wrzucic innego przy właczonym silniku. [ wiadomość edytowana przez: Andrew01 dnia 2009-05-16 02:32:56 ]


A racja- mój błąd
  
 
hahaha Andrzejku dlubalismy zaplon bo silnik nie rowno chodzil i strasznie sie trzepał. i wtedy juz zaczely sie problemy z biegami bo nie chcialy wchodzic o wstecznym trzeba bylo zapomnac.
  
 
kilka fotek trójeczki:

blotniki ktore dostalem od poprzedniego wlasciciela:






bagaznik i tu małe zmartwienie ale nie wielkie :







[ wiadomość edytowana przez: 2107-PROJECT dnia 2009-05-16 19:33:02 ]
  
 
bagaznik :








  
 











  
 












  
 















  
 
reszta zdjec pozniej bo to dopiero połowa a chcialbym jeszcze dzis cos zrobic oceniajcie przyjaciele klubowicze:






























[ wiadomość edytowana przez: 2107-PROJECT dnia 2009-05-16 20:09:16 ]