Opel Vectra C 3.2 V6 i sonda lambda na LPG - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Reduktor zamowiony, zmienie w przyszlym tygodniu,mam nadzieje ze hydrol miales racje i problem ustapi, gazwonik twierdzi ze to napewno nie to i niepotrzebnie kase trace, twierdzi ze nie ma spadkow cisnienia i reduktor wyrabia zobaczymy kto ma racje, choc zastanawia mnie jeden szczegol a mianowice przyjezdzie na "emeryta" ledwo sie toczac reduktor powinien spokojnie wyrabic a jednak blad wyskakuje. Zobaczymy po wymianie na EG200Kw co bedzie sie dzialo.
  
 
Cytat:
2009-06-04 07:58:03, Pawel1980 pisze:
Reduktor zamowiony, zmienie w przyszlym tygodniu,mam nadzieje ze hydrol miales racje i problem ustapi, gazwonik twierdzi ze to napewno nie to i niepotrzebnie kase trace, twierdzi ze nie ma spadkow cisnienia i reduktor wyrabia zobaczymy kto ma racje, choc zastanawia mnie jeden szczegol a mianowice przyjezdzie na "emeryta" ledwo sie toczac reduktor powinien spokojnie wyrabic a jednak blad wyskakuje. Zobaczymy po wymianie na EG200Kw co bedzie sie dzialo.


zaraz , zaraz to nie tak : sama wymiana reduktora niczego nie da bo nie zwalnia od myślenia. Zatem jeszcze raz : sterownik gazu podgląda czasy pracy wtryskiwaczy benzynowych (pracuja one rónież w czasie jazdy na gazie) i odpowiednim mnożnikiem zwiększając czasy steruje wtrskami gazowymi. Faktycznie więc to nadal ecu silnika steruje wtryskami gazowymi przy pomocy sterownika gazowego. Dobrze skonfigurowana instalacja powoduje że ecu nie zauważa że jedzie na gazie, a nie zauważa wtedy gdy czas pracy wtryskiwaczy benzyny jest taki sam (w tych samych warunkach obciążenia) przy jeździe na benie i na gazie. Weź komputer do samochodu , interfejs i program i tak jak jechałeś ostatnio jedź na benzynie , odczytaj czasy pracy wtryskiwaczy. Przełącz na gaz i ponownie oczytaj jakie są czasy pracy wtryskiwaczy BENZYNOWYCH - jeśli nie odbiegają więcej niż 5% nie zaświeci check. Przy zbyt małym reduktorze są duże zmiany ciśnienia i temperatury gazu co zakłóca pracę w stosunku do warunków konfiguracji w warsztacie i czasy ecu i gazu rozjeżdżają się a check świeci. Dobry regulator ma wbudowane korekcje od zmiennych temperatur i ciśnienia gazu - Twój nie jest dobry i nie ma tych korekt - dlatego większy reduktor poprawi sytuację , stawiając mniejsze wymagania sterownikowi gazu. Jeśli Twój gazownik tego nie rozumie lub udaje głupa to nigdy nie zrobisz porządku z instalacją aż wypalisz uszczelkę, głowicę czy zawory. Wtedy zmienisz gazownika. Gdyby gazownik miał wiedzę to by tego sterownika nie instalował bo są lepsze za te same pieniądze.
Polecany reduktor nie uleczy choroby - dopiero daje szansę na leczenie, wtryski nadal masz marne, choć spróbować warto.
  
 
Z pewnoscia jest jak mowisz, przycisne gazmena az wkoncu upora sie z tym i ustawi jak sie nalezy, choc ostatnio jak podgladalem czasy wtryskow na benyznie i na gazie nie roznily sie bardzo i check zaswieca sie duzo rzadziej niz wczesniej to mialo miejsce, mysle ze po wymianie reduktora i ustawieniach jak sie nalezy bedzie wszysko ok. Pozatym mialem okazje pojezdzic na wtryskiwaczach planijet, pozniej na vatekach i te ktore mam obecnie sprawuja sie duzo lepiej czuc to po dynamice i pracy silnika a zmiana reduktora ustabilizuje sklad mieszanki i temperature gazu z czym widocznie nie radzi sobie elektronika.
  
 
Cytat:
2009-06-04 19:23:10, Pawel1980 pisze:
Z pewnoscia jest jak mowisz, przycisne gazmena az wkoncu upora sie z tym i ustawi jak sie nalezy, choc ostatnio jak podgladalem czasy wtryskow na benyznie i na gazie nie roznily sie bardzo i check zaswieca sie duzo rzadziej niz wczesniej to mialo miejsce, mysle ze po wymianie reduktora i ustawieniach jak sie nalezy bedzie wszysko ok. Pozatym mialem okazje pojezdzic na wtryskiwaczach planijet, pozniej na vatekach i te ktore mam obecnie sprawuja sie duzo lepiej czuc to po dynamice i pracy silnika a zmiana reduktora ustabilizuje sklad mieszanki i temperature gazu z czym widocznie nie radzi sobie elektronika.


nic nie zrozumiałeś , czasy gazu i benzyny się różnią , szczególnie na niskich obrotach, ale nie o to mi chodziło : to czasy bezzyny mają byc identyczne , bez wzgledu na to czy silnik jest zasilany gazem czy benzyną - a to juz zupełnie co innego niż porównywanie czasów gazu i benzyny. Chyba że nie piszę jasno
zadaniem sterownika gazowego jest takie sterowanie gazem aby ecu beny tego nie zaczaił - a przejawem tego jest że nie zminia sie czas wtrysku beny bez wzgledu na to czym faktycznie zasilany jest silnik. Możesz to sprawdzic na słuch na postoju : przełaczanie między gazem i benzyną ma byc bez szarpnięć i zmian obrotów, na większych obrotach to juz niewyczuwalne i trzeba popatrzeć w komputer. Zainwestuj w interfejs i ściągnij program, sam zobaczysz i nauczysz matoła.
planijety są najlepsze z tego wyboru, tylko jakos mało żywotne i awaryjne. Walteki z kolei najgorsze jeśłi chodzi o prędkość i precyzję , ale za to zywotne i nie do za...nia , tylko co jakis czas trzeba kalibrować

[ wiadomość edytowana przez: hydrol dnia 2009-06-04 20:16:06 ]
  
 
Czytam,czytam i czytam ten post i nasuwa mi się tylko jedna myśl...Czemu nie zamontowano w tym aucie porzadnej instalki?Owszem sterowniki SEC czy STAG są ok,ale jakbyście nie dobierali reszty podzespołów i tak z czasem będą problemy i tylko prawdziwi "gaziarze" sobie z tym poradzą(sorki hydrol ).Czy nie lepiej bylo zamontować Prinsa(i mieć problem tylko z reduktorem który brudzi się od gazu?-choć i na to jest recepta ),czy BRC Plug&Drive albo Landi Renzo Omegas?
  
 
Cytat:
2009-06-04 20:32:26, zet77 pisze:
Czytam,czytam i czytam ten post i nasuwa mi się tylko jedna myśl...Czemu nie zamontowano w tym aucie porzadnej instalki?Owszem sterowniki SEC czy STAG są ok,ale jakbyście nie dobierali reszty podzespołów i tak z czasem będą problemy i tylko prawdziwi "gaziarze" sobie z tym poradzą(sorki hydrol ).Czy nie lepiej bylo zamontować Prinsa(i mieć problem tylko z reduktorem który brudzi się od gazu?-choć i na to jest recepta ),czy BRC Plug&Drive albo Landi Renzo Omegas?


nie widziałeś staga na oczy a porównanie go do sec jest zupełnym nieporozumieniem . Stag poradzi sobie z obsługą każdego silnika a sec tylko z najprostszymi. Landi Renzo to super instalacja, która bije prinsa na głowę. Ale nie warto jej montować do każdego auta, szczególnie jak się jeździ 10-15 kkm rocznie
  
 
Cytat:
2009-06-04 20:51:55, hydrol pisze:
nie widziałeś staga na oczy a porównanie go do sec jest zupełnym nieporozumieniem . Stag poradzi sobie z obsługą każdego silnika a sec tylko z najprostszymi. Landi Renzo to super instalacja, która bije prinsa na głowę. Ale nie warto jej montować do każdego auta, szczególnie jak się jeździ 10-15 kkm rocznie

Sorki ale jak ktoś chce Staga montuję go też
  
 
Cytat:
2009-06-04 20:54:46, zet77 pisze:
Sorki ale jak ktoś chce Staga montuję go też


no i słusznie bo to najlepsza instalacja w swojej klasie cenowej, a nie każdemu warto landi renzo akoro motywaja zasadnicza jest oszczędnośc kosztów
  
 
Cytat:
2009-06-04 20:04:50, hydrol pisze:
nic nie zrozumiałeś , czasy gazu i benzyny się różnią , szczególnie na niskich obrotach, ale nie o to mi chodziło : to czasy bezzyny mają byc identyczne , bez wzgledu na to czy silnik jest zasilany gazem czy benzyną - a to juz zupełnie co innego niż porównywanie czasów gazu i benzyny. Chyba że nie piszę jasno zadaniem sterownika gazowego jest takie sterowanie gazem aby ecu beny tego nie zaczaił - a przejawem tego jest że nie zminia sie czas wtrysku beny bez wzgledu na to czym faktycznie zasilany jest silnik. Możesz to sprawdzic na słuch na postoju : przełaczanie między gazem i benzyną ma byc bez szarpnięć i zmian obrotów, na większych obrotach to juz niewyczuwalne i trzeba popatrzeć w komputer. Zainwestuj w interfejs i ściągnij program, sam zobaczysz i nauczysz matoła. planijety są najlepsze z tego wyboru, tylko jakos mało żywotne i awaryjne. Walteki z kolei najgorsze jeśłi chodzi o prędkość i precyzję , ale za to zywotne i nie do za...nia , tylko co jakis czas trzeba kalibrować [ wiadomość edytowana przez: hydrol dnia 2009-06-04 20:16:06 ]



Przyznaje sie ze jestem laikiem w tych sprawach, zakup kabelka i sciagniecia programu to nie problem ale co dalej?? jest to dla mnie jakby chinszczyzna te wszyskie czasy wtryskow, kalibracje i cisnienia reduktora itp, z drugiej strony chce miec spokoj z instalacja i chyba juz nieduzo brakuje dzieki waszej pomocy szczegolnie hydrola, a czy lepszy jest Stag czy prins czy inny sterownik tego niewiem jeden wychwala tego drugi coinnego.Mi zalozyli SEC-a i juz raczej przynim zostane, bo akurat tego zachwalali trzeba to poprosu dopiescic i powinno byc dobrze a to juz problem gazmenow. Chyba ze znacie kogos w okolicach rzeszowa, lubina, tarnobrzega czy stalowej woli, kogos kto wie w co rece wlozyc. Pozdrawiam...
  
 
to że jesteś laikiem to tylko zaleta bo nie działasz schematycznie . Dlaczego tak nisko oceniasz swoje mozliwości oceny sytuacji? Twój gazownik to taki wielki inetektualista? Założę się że nawet instrukcji nie czytał . To stosunkowo proste sprawy o ile się próbuje je zrozumiec i na siłę nie oszczędzać 100 czy 200 zł. Spróbuj. Najlepiej kup interfejs z portem szeregowym RS ( czyli com) o ile masz komputer z takim portem, usb czasem nie działają dobrze.

[ wiadomość edytowana przez: hydrol dnia 2009-06-05 11:51:24 ]
  
 
komputer mam z laptopem, kabelkiemi programem tez nie problem, jedynie nauka na wlasnym samochodzie moze byc bardzo problematyczna i kosztowna wole wiec pouzerac z moim inetektualista gazownikiem niz sam grzebac w ustawieniach komputera samochodowego bo wtedy moze byc niezla szopka.
  
 
Cytat:
2009-06-05 11:57:47, Pawel1980 pisze:
komputer mam z laptopem, kabelkiemi programem tez nie problem, jedynie nauka na wlasnym samochodzie moze byc bardzo problematyczna i kosztowna wole wiec pouzerac z moim inetektualista gazownikiem niz sam grzebac w ustawieniach komputera samochodowego bo wtedy moze byc niezla szopka.


czarno widzę
  
 
Witam po krotkiej przerwie, ale musialem troszke potestowac nowy reduktor. Musze przyznac ze hydrol zarobiles na duze zimne piwko, od chwili wymiany reduktora na EG zadnych problemow z check, auto chodzi jak na benyznie ale co najwazniejsze od tygodnia nie blysnelo zadnym bledem (odpukac). Wielkie dzieki hydrol bo od samego poczatku krzywiles sie na tego zavolaka S i miales racje, i moj przyklad potwierdza ze reduktor ZAVOLI ZETA S nie radzi sobie z silnikami o mocy ponad 200 km a papierowe 250 km to wybujala fantazja producenta.
Pozdrawiam...

  
 
cieszę sie ,że starczyło Ci wytrwałości i nie katowałeś auta emulatorami Moja zasługa żadna bo pisałem co jest oczywiste
  
 
Mimo wsztysko bez twojej pomocy jezdzil bym teraz z jakims emulatorem i niewiadomo jak by to bylo. Dzeki raz jeszcze za pomoc.
  
 
Witam Panowie.

W ramach nie tworzenia nowego tematu chciałbym odnowić już istniejący, bo borykam się z podobnym problemem.

Mam dylemat i nie wiem, czy należy od razu traktować go wymianą sondy lambdy, czy kombinować coś z instalacją LPG.

Posiadam VC 3.2 z LPG.

Zacznę od samego początku

Kupiłem samochód ponad 2 lata, ale byłem zniechęcony do instalacji, bo coś nie domagała. Dochodziło do nie całego zakresu obrotów i zaczynało się rwanie - np. 3,5tys. na dwójce i trzeba było przełączać na 3kę. Dziwiło mnie, że raz na dwójce np. dochodziło do 3,5tys., a innym razem przekraczało 4tys. obrotów.

Zniechęcony postanowiłem, że zapominam o instalacji gazowej i jeżdżę na samej benzynie.

Robiłem ostatnimi czasy dość sporo tras i postanowiłem przejść "znowu" na gaz... do jazy na spokojnie (miasto) ok, ale niestety w czasie wyprzedzania na trasie wielkie ryzyko - odcięcia, rwanie po osiągnięciu jakiegoś pułapu obrotów itd.

Skontaktowałem się ze znajomym, aby wywalić instalację LPG z samochodu. Usłyszałem po zajrzeniu, że chętnie sobie podepnie pod kompa i zobaczy w czym problem, bo zastosowane podzespoły są dobre.

- reduktor KME Gold
- zawór odcinający KME Gold
- wtryski Hercules GISM-I2000 Blue
- komputer Zenit PRO

Po jakiś czasie grzebania i przestawiania LPG idzie pięknie do odcięcia tak jak chciałem.
Nie ma jakiś problemów o których była mowa wyżej.

Reasumując - pytanie do Was koledzy, którzy siedzicie w tym temacie - czy wymiana sondy coś mi da, czy instalacja jednak wprowadzi w błąd sonde i magiczny check, który się mi cały czas świeci będzie robił to nadal?

EDIT:
- okazało się, że sonda lambda za katem jest wsadzona w emulator - więc sonda pewnie była nieżywa, bo nie podejrzewam, aby był problem z katalizatorem ze względu, że miałem badanie parę dni temu i nie ma problemów z normami, co do spalania



[ wiadomość edytowana przez: amiga dnia 2019-09-11 09:44:31 ]