[MAG] ST200 - najniższe Mondeo w Szwecji ;-) - Strona 1.5

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2009-06-11 23:09:28, skogskyrkogarden pisze:
Kiedy zawitasz do Sztokholm-u ?


Po przenosinach na południe, troche Stockholm mi nie po drodze , ale jesli będziemy jechali do znajomych w Sundsval, to dryndnę i może jakoś się spotkamy
  
 
Cytat:
2009-06-11 22:20:13, Magik123 pisze:
MAG-u, jak mi się kombi nie podobało tak Twoje zrobiło na mnie spore wrazenie. Chociaz jeszcze mozesz cos z tylnym zderzakiem zrobic, typu pełna dokładka czy cos tak żeby tych puszek nie było widac. Ale ogolnie wielki PLUS


Dzięki

Żadnych dokładek zderzaka z tyłu nie będzie, jedyne co, to otwory wypełni albo siatex, albo (co bardziej prawdopodobne ) plasterek miodu z grila Escortowego .
Natomiast faktem jest, ze puszki wydechu troszke za bardzo rzucaja sie w oczy i latem (kiedy mam zamiar uporac się z reszta układu) będzie troche poprawione ich zamontowanie oraz prawdopodobnie całe puszki polakieruje na czarno, tak aby trochę "znikły"

Biorę jeszcze pod uwage trochę większą przeróbkę, z wymianą końcówek na podgięte, tak aby tłumik cały się schował pod zderzakiem, a wystawały tylko końcówki - ale jak to sie mówi - pażywiom, pasmatriom
  
 
podniosę sobie wątek prawie z końca listy

Black STeck idzie do sprzedaży - ogłoszenie w odpowiednim dziale juz jest, a na allegro bedzie jeszcze dzisiaj

Poza tym niedługo trza bedzie się pochwalic powodem dla którego sprzedaję swojego wypieszczonego kombika.
  
 
szkoda ze sprzedajesz teraz a nie za rok np

  
 
Cytat:
2009-10-08 13:19:55, MAG pisze:
podniosę sobie wątek prawie z końca listy Black STeck idzie do sprzedaży - ogłoszenie w odpowiednim dziale juz jest, a na allegro bedzie jeszcze dzisiaj Poza tym niedługo trza bedzie się pochwalic powodem dla którego sprzedaję swojego wypieszczonego kombika.



Nastepne BMW czy japońskie rajdowe 4wd?


[ wiadomość edytowana przez: skidmarks dnia 2009-10-08 13:40:03 ]
  
 
Skidmarks - ja mam lat i 3-ke dzieciaków - musze mysleć o czymś co zapewni z jednej strony frajdę z jazdy, a z drugiej odpowiednią ilość miejsca i komfort dla całej naszej piątki.

Przy okazji nie może być za stare, i zbyt drogie.

Żaden z samochodów które wymieniłes (w sensie, ze żadne BMW i żaden japoniec 4WD) nie spełnia tych warunków.

Jak się dobrze zastanowić, to przy moim "skrzywieniu" fordowskim, wiadomo co mogłem kupić






a tutaj link do ogłoszenia na allegro mojego ST200

allegro.pl/show_item.php?item=772816098


[ wiadomość edytowana przez: MAG dnia 2009-10-08 14:09:17 ]
  
 
Cytat:
2009-10-08 13:52:30, MAG pisze:
Skidmarks - ja mam lat i 3-ke dzieciaków - musze mysleć o czymś co zapewni z jednej strony frajdę z jazdy, a z drugiej odpowiednią ilość miejsca i komfort dla całej naszej piątki. Przy okazji nie może być za stare, i zbyt drogie.



E tam gadasz 530i i jazda z 5 na pokładzie Niedrogie w utrzymaniu i jedzie nawet.

Ja sprzedaje e39 i wskakuje na 545i .
  
 
Cytat:
2009-10-08 15:04:12, skidmarks pisze:
E tam gadasz 530i i jazda z 5 na pokładzie Niedrogie w utrzymaniu i jedzie nawet. Ja sprzedaje e39 i wskakuje na 545i .


No dobra, E39 poliftowe jest fajne, ale w moim przypadku musiałaby być oczywiście kombi, ale wybacz - wielkość bagażnika w porónaniu do ST220 to jest raczej symboliczna
W środku miejsca jest tez mniej (niewiele mniej, ale jednak - wiem, bo się z fotelikami dzieciaków przymierzałem do ładnej 530iA z 2002-ego)
Poza tym zadbana e39 z końcówki produkcji kosztuje podobnie do tego co 4 lata młodsze ST220.
Jest jeszcze jeden powód dla którego beemka odpadła - tym autem ma jeździć również moja żonka, a zima w Szwecji i tylny napęd i kobieta za kierownicą, to dziękuje bardzo

Chociaż jesli będę szukał auta typowo dla siebie, to zapewne 330-tka będzie wchodzić w rachubę
  
 
No miejsca z tyłu to nie będzie więcej niż w Mondeo.
  
 
Cytat:
2009-10-08 15:04:12, skidmarks pisze:
..
Ja sprzedaje e39 i wskakuje na 545i .


uuuu, E60, V8 i 333KM - fiufiu

BTW - jeździłem - miodzio
  
 
Cytat:
2009-10-08 19:51:07, MAG pisze:
uuuu, E60, V8 i 333KM - fiufiu BTW - jeździłem - miodzio



Zawsze chciałem mieć 300 konne auto ale problemem nie był zakup (patrz 750i za 5tys ) tylko młode 300 konne auto
2.0d to temat na chwile i zdecydowanie tym nie da się pojeździć w stylu 5,9sek do 100


.


[ wiadomość edytowana przez: skidmarks dnia 2009-10-09 17:37:26 ]
  
 
Maciek , piszesz ze auto rodzinnne i żeby można było poszaleć , a nie lepiej tak jak kiedyś miałeś ? czyli dwa auta jedno rodzinne a drugie to mały szybki diabełek ?
  
 
Cytat:
2009-10-09 21:24:21, mss pisze:
Maciek , piszesz ze auto rodzinnne i żeby można było poszaleć , a nie lepiej tak jak kiedyś miałeś ? czyli dwa auta jedno rodzinne a drugie to mały szybki diabełek ?



Jak dla mnie to bezsensu . Chyba, że zarabiasz pod 5000zł miesięcznie. Lepiej kupić mocne na co dzień i ewentualnie porządną sekwencję do niego, żeby taniej się jeździło .
  
 
a dla mnie nie bez sensu , bo sam tak w końcu zrobiłem , a i nie zarabiam 5000 miesięcznie
  
 
Cytat:
2009-10-09 22:36:18, mss pisze:
a dla mnie nie bez sensu , bo sam tak w końcu zrobiłem , a i nie zarabiam 5000 miesięcznie



Tego nikt nie wie

My i skarbówka Znaczy się

A na poważnie to też myślałem o tym kiedyś i jestem podobnego zdania co MAG. Jeździć dwoma i jednym słabym to w moim przypadku nie dało by rady. No bo siedząc w tym słabym to za każdym razem tęsknił bym do ognia a tak mam go cały czas pod nogą



[ wiadomość edytowana przez: skidmarks dnia 2009-10-10 13:57:07 ]

[ wiadomość edytowana przez: skidmarks dnia 2009-10-10 13:57:34 ]
  
 
Cytat:
2009-10-09 21:24:21, mss pisze:
Maciek , piszesz ze auto rodzinnne i żeby można było poszaleć , a nie lepiej tak jak kiedyś miałeś ? czyli dwa auta jedno rodzinne a drugie to mały szybki diabełek ?


Wiesz Maćku, tyle, że po pierwsze, chcieliśmy w miarę nowe duże auto i wybór jakoś tak automatycznie padł na Mondeo MkIII.
Gdybym kupił 2,0 TDCI i je zawirusował, to miałbym zapewne w granicach 160-170KM i całkiem spory moment obrotowy, ale z racji, że to diesel, to równiez wysoki podatek drogowy i wyższe ubezpieczenie.
Co prawda, niższe spalanie zrekompensowałoby zapewne ten wydatek, ale jazda dieselem nie do końca mi pasi

Po drugie, tak naprawdę obecnie jeden samochód nam w zupełności wystarcza, a w Polsce mieliśmy inną sytuację - tam musieliśmy mieć dwa auta.
Za jakiś czas i tak mam zamiar kupić sobie coś typowo na weekendy (jako następcę RS'a - na razie myślę o Focusie 2,5T ), ale to jest pieśń dalekiej przyszłości, bo są inne priorytety w tej chwili.

Poza tym ST220 kupiliśmy naprawdę w okazyjnej cenie od firmy, która sprzedawała auto po swoim handlowcu.

Nie chceli zaakceptować ceny jaką dawali im w salonie Forda i handlarze, więc w piątek późnym wieczorem dali ogłoszenie z trochę wyższą ceną (i tak sporo niższą od rynkowej, żeby szybko sprzedać) , ja w sobotę rano znalazłem te ogłoszenie i zadzwoniłem żeby go podjechać oglądać i w poniedziałek rano załatwiliśmy sprawę w banku i we wtorek z czekiem pojechaliśmy po auto

A juz bajera totalna jest jak się rejestruje i ubezpiecza samochód
Rejestracja jest robiona automatycznie - tzn na dowodzie rejestracyjnym jest część, którą wypełnia się przy zmianie włąściciela i stary właściciel odrywa tę część i wysyła ją do centralnego rejestru.
Stamtąd już do nowego właściciela do domu przychodzą nowe dokumenty - trwa to kilka dni.

Ubezpieczenie załatwia się telefonicznie
Po podpisaniu papierów zabralismy auto i wyjechalismy za bramę firmy. Staneliśmy na parkingu i telefon do ubezpieczyciela i po podaniu swojego numeru ewidencyjnego i numeru rejestracyjnego samochodu pani zapytała czy chcemy ubezpieczenie pełne czy połowiczne czy tylko podstawowe, potem skoro się okazało, że jesteśmy klientami banku z którym ta ubezpieczalnia współpracuje i na dodatek wzięliśmy tam odpowiednio duży kredyt, to dostaliśmy specjalną zniżkę (prawie tysiąc koron). Ważne też było jak długo mamy prawo jazdy, bo od tego też zależą stawki ubezpieczeniowe.
Po tym telefonie samochód był już ubezpieczony w pełnym zakresie i gdybyśmy mieli w drodze powrotnej wypadek, to byłoby pełne pokrycie szkody
  
 

Takie "rodzinne" zdjęcie
  
 
MAG, a tak z ciekawości - który lepszy? Jak się do siebie mają obydwa mondziaki?
  
 
obydwa zajeb****.
a w środku jak jest? Czerwona skóra czy czarna?
  
 
Na fotkach widać czarne w czarnym i beżowe recaro w niebieskim

Szkoda Magu, że nie goniłeś czarnego pół roku temu, bo bym go wtedy na 100% łyknął