Granatowa Łajdaczka 2107 - konukera - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
ja z allaegro jakies 70 zl za 5 m, wyszukaj bandaz w motoryzacji
jakis koles z wawy to byl u mnie
  
 
no i łajdaczka dziś zagadała swoim prawdziwym głosem
wrociłem do Fleszerowego oryginalu z rozrządem i jest dobrze... bardzo dobrze, jeszcze nie doskonale bo gazniki niezsynchronizowane a juz mi aku padl od tego odpalania. a ciezko zapala, kompresje to on skubany ma.

ale juz mozna bylo normalnie ruszyc. moc taka, ze mialem zaciagniety reczny - nowe klocki po regulacji, i nic nawet nie poczulem. reczny dzialal bo jak odpuscilem to jakis taki opor zniknal. tak wiec zapowiada sie wystrzalowo tak wystrzalowo ze jak podlaczylem za krotkim przewodem vacu to sie zepsul ;-(, strzela skubany w gazniki jak jest nierozgrzany - dlatego mam jakies takie obiekcje do tego walka... chyba za mocny na moje skromne potrzeby.

czyli rozrzad i zaplon juz ok. teraz pora regulowac gazniki i uporac sie z niedomykajaca sie przepustnica - ale to glownie kwestia dopracowania ciegien.

uff ale to wyczerpujace emocjonalnie zajecie takie zabawy z ładą
  
 
Oj rety rety, widze ze znawcow sprzetu sie duzo odezwalo.
Niestety bardzo nie fachowych.

Cr w tym silniku to 11,2:1 mierzone wypelnianiem komory spalania co do cm^3
Uzyskane zmiejszaniem komory spalania(blok glowica) zw.pojemnosci i poprzez tloki.

Walek - to nie przerabiany oryginal - wiec nie ma mowy o opuszczaniu jego obudowy.(przynajmniej ten co byl w silniku jak ja go mialem) komplet walek obudowa.
Rozrzad jest dobrze napiety, bo tak jak nowy wlasciciel napisal - napinacz nie jest oryginalny(jak i jego ploza!)
Dzielone kolo, jest po to, aby mozna bylo- raz- precyzyjnie dostroic rozrzad - co ma znaczenie rowniez przy seryjnym walku/silniku, jak rowniez po to, aby przenosic "moment na obrotach"
Zwezki, gazniki, jak i dysze , kolektor i cala reszta - byla dobrana nalezycie - i na pewno dobrze.

Twierdzenie ze mozna ocenic ustawienie rozrzadu na podstawie ilosci scietego materialu jest KOMPLETNA bzdura !
Jak mozesz zagwarantowac ze w fabryce bloki czy glowice sa robione z dokladnoscia do czesci mm ?? A juz w ogole - jak mozesz to ocenic skoro nawet nie wiesz jaka glowica ?
Zdajesz sobie sprawe ze byly rozne glowice i rozne CR w ladzie ?
Ze o tlokach(na wysokosc) nie wspomne.

To tak jak bys powiedzial planuj blok o 2mm a glowice o 5mm i na pewno bedzie dobrze.
A chociaz o uszczelce pomyslales? Ze tez sa rozne ? A wogole o tym ze ona sie zgniata i juz jest innej grubosci ? Ciekawym czy ktokolwiek z was- jesli nawet(w co watpie) mierzyl i liczyl CR to bral uszczelke pod uwage- i to po scisnieciu.
Tak wiec, bzdura jest twierdzenie czegokolwiek na podstawie scietego materialu.
  
 
Ciesze sie Panie Fleszer ze czytasz moje zmagania

Ogolnie Respect dla Ciebie.

Ciezko cos wiecej napisac. To co dostalem od Ciebie naprawde dzialalo. Zapewne nie tak jak "od nowosci" ale robilo wrazenie - chocby glowica ktora dostala nieszeczlnosci. Ale ogolnie to zbudowac taki silnik to jest kur... osiagniecie. Wrocilem do Twojego oryginalu i jest dobrze - niestety musialem wojowac z "seryjnym" mechanikiem - ale to juz inna opowiesc bo koles jest naprawde kumaty.

Silnik chodzi jak jakis traktor (az sie boje jechac na badanie i na ulice) ale czuc to cholerna moc. Przy zrobieniu wszystkiego naprawde mam poczucie na ciekawy wozek. Ale zdaje sobie sprawe ze to jak jezdzi to kwestia Twojego silnika - jak zobaczylem lade zaxa na sprzedaz - to pomyslalem kur.. ale przeplacilem - ale tak serio to silnik 1.3 na 1 gazniku... jest ok. ale 1.6 na 2 dwoch ? staram sie to ugladzic teraz i po prostu zobaczylem ze zaplacilem za "know how". zrobic to i zgrac ze wszystkim to naprawde trzeba sie nameczyc. i nie zaluje. bo naprawde boje sie tego samochodu - tylko po tym jak na recznym oralem podworko mechanika.

Takze stary - szacun na maxa - jako amator zrobiles niezlego bolida ! Fajnie by bylo jakby byla szansa abys sie przejechal.

A Tobie 3zeR dzieki za konkret i umocnienie mnie ze seryjne ustawienia to lipa - widac ze kumasz o co chodzi w tych ładach

zdecydowanie jak kupilem Granatowa to mialem faze na szybkie "luksusowe" auto - ale jak przypomnialem sobie - po odpaleniu - brzemienie tego silnika - to jakis k.... mezalians bedzie.
jak dojdzie do prob to bede sie staral nakrecic i wrzucic filmik

ale powiem ze tak sie splukalem ze dzis dolalem litr oleju - straceonego na podmianki, nie na jazde - ktory dostalem od mechanika za free bo klient zostawil po 300 km po dotarciu... a naprawde wolalbym tam wlac polsyntetyka.
  
 
Cytat:
2009-09-25 18:21:23, Krzysztof-Fleszer pisze:
Oj rety rety, widze ze znawcow sprzetu sie duzo odezwalo. Niestety bardzo nie fachowych. Cr w tym silniku to 11,2:1 mierzone wypelnianiem komory spalania co do cm^3 Uzyskane zmiejszaniem komory spalania(blok glowica) zw.pojemnosci i poprzez tloki. Walek - to nie przerabiany oryginal - wiec nie ma mowy o opuszczaniu jego obudowy.(przynajmniej ten co byl w silniku jak ja go mialem) komplet walek obudowa. Rozrzad jest dobrze napiety, bo tak jak nowy wlasciciel napisal - napinacz nie jest oryginalny(jak i jego ploza!) Dzielone kolo, jest po to, aby mozna bylo- raz- precyzyjnie dostroic rozrzad - co ma znaczenie rowniez przy seryjnym walku/silniku, jak rowniez po to, aby przenosic "moment na obrotach" Zwezki, gazniki, jak i dysze , kolektor i cala reszta - byla dobrana nalezycie - i na pewno dobrze. Twierdzenie ze mozna ocenic ustawienie rozrzadu na podstawie ilosci scietego materialu jest KOMPLETNA bzdura ! Jak mozesz zagwarantowac ze w fabryce bloki czy glowice sa robione z dokladnoscia do czesci mm ?? A juz w ogole - jak mozesz to ocenic skoro nawet nie wiesz jaka glowica ? Zdajesz sobie sprawe ze byly rozne glowice i rozne CR w ladzie ? Ze o tlokach(na wysokosc) nie wspomne. To tak jak bys powiedzial planuj blok o 2mm a glowice o 5mm i na pewno bedzie dobrze. A chociaz o uszczelce pomyslales? Ze tez sa rozne ? A wogole o tym ze ona sie zgniata i juz jest innej grubosci ? Ciekawym czy ktokolwiek z was- jesli nawet(w co watpie) mierzyl i liczyl CR to bral uszczelke pod uwage- i to po scisnieciu. Tak wiec, bzdura jest twierdzenie czegokolwiek na podstawie scietego materialu.


w sumie to szkoda słów...

[ wiadomość edytowana przez: 3zeR_MDS dnia 2009-09-26 13:56:30 ]
  
 
Dobra !!! nie kłocic sie !!!
Fleszer pomagał mi - na meila wszystko opisal.
Wszelkie wojny wszedzie byle nie tu... plissss
  
 
Skoro tak zachwalasz ziomka podjade do niego w tygodniu swoja padlinka

Powodzenia w regulacjach!!!
  
 
Bardzo milo
ale juz chyba sie nie zalapiesz na moja lajdaczke bo mam nadzieje nia wyjechac w poniedzialek/wtorek - jak dasz rade to moze wtedy wpadnij. zobaczysz i uslyszysz MOC

z ziomem jest tak ze najczesciej jak rano zostawisz to nawet jak naprawa powazna to odbierasz po poludniu - zaklad od 8 praktycznie ale wczesniej tez sie da. choc oczywsice zdarza sie ze ma paru klientow na raz. jedyne rozbabrane auto u niego to moje
  
 
z łada coraz lepiej.
wkurza mnie ze wolnych nie idzie ustawic na mniej niz 1500, cholernie glosno. wszystko juz wygluszone i dalej glosno. oj ciezko bedzie :/
nie wiem jak ja bede w tej stolicy stal na swiatlach i w korku :/
zdecydowanie musze pomyslec o walku ulicznym, nie rajdowym.

najgorsze ze ma padac niebawem. nie wiem jak to wszysto skoncze aby dalo sie spokojnie wyjechac.
  
 
to jak glosno to wydech trzeba przerobic. jest 60mm na dwoch czy na jednym tlumiku? jak tylny tlumik w wersji sport jest to bedzie glosny, mozna wsadzic wersje street lepiej wygluszona.

ale moze w sumie zapytaj Pana Fleszera, bo zaś będzie, że Ci jakiś burak doradza...


[ wiadomość edytowana przez: 3zeR_MDS dnia 2009-09-28 19:00:57 ]
  
 
60 mm, dwa tlumiki sa.. nie wiem jaka wersja tylniego.. kiedys Krzysiek gdzeis napisal ze wydech jest cichy... wiec to pewnie nie wersja sport.

zasadniczo to mam wrazenie ze silnik jest glosny, przez te 1500 obrotow, a mniej nie moge ustawic bo zaczyna gasnac. glowny halas dobiega z przodu . jak sie czasem ustawialo mniej to bylo ok, ale zaczynaly spadac obroty.

na razie to juz sie splukalem na maxa. ale jak sie odkuje to mysle o walku 296, jednak to co mam to wyscigowy... ja nie mam zamiaru jakos sie rozbijac w korkach i ogolnie jezdzic po wawie, typu dojezdzac do pracy - bo w zasadzie pracuje dorywczo w domu , ale zasadniczo czasem po miescie trzeba bedzie pojezdzic.

Sluchaj 3zer - jak wsadze zwezki 30 mm (teraz 32) to nie sie uspokoi jakos? Co znaczy ze zwezki 30 sa za male na silnik 1.6. W koncu jak sie robi gaz to wsadza sie zwezke i jako jezdzi. Trzeba by tez dysze mniejsze? mam cholerka tylko wieksze...

ja zasadniczo zrobilem i filtry - czyli mniejszy opor, i te oski poscinalem - znow lepszy przeplyw... havassy robi walek 312 - i pisze ze wolne 1200... ja mam lekko slabszy walek w sumie...
moze jakos ruszyc dyszami wolnych? bo to bylo dobrane, ale warunki sie zmienily.
ja chce tylko wolne 1200 i moge tak stac w korku

ps2. cholerka jestem w klubie ale fajnie nigdy nie bylem w zadnych klubie.

[ wiadomość edytowana przez: konukera dnia 2009-09-28 19:06:22 ]
  
 
zweżka za bardzo nie wpłynie ci na poziom hałasu poprawi dynamikę przy niższych obrotach, to napewno, ale też trzeba by to postroi wszystko od początku. narazie zwężki zostaw w spokoju. jesli wałek ma faktycznie 312/308 stopnia to wyscigowym walkiem napenwo nie jest, wiec do jazdy powinien sie niezle nadawac, aczkolwiek jak auto ma byc do hulania glownie dla przyjemnosci nie do sportu to pokusilbym sie jednak a cos lagodniejszego, np 296 ak jak piszesz.
co do tych niesczesnych obrotow to jaki masz statyczny kąt wyprzedzenia zapłonu? może w tym tkwi problem? bo faktycznie coś te 1500 obr wydaja mi sie za duze. i podaj jeszcze raz jakie dysze w gaznikach siedza.

P.S. po co dłubałeś te gazniki? to nie sa gazniki w ktorych sie dlubie tak jak w maluchowskich czy w seriach z lady,fiata, poloneza. te gazniki maja wystarczajaco dobra konstrukcje seryjnie ze nie potrezba ich poprawiac bo mozna co najwyzej cos namieszac


[ wiadomość edytowana przez: 3zeR_MDS dnia 2009-09-28 19:17:59 ]
  
 
z wyprzedeniem zaplonu to tez dziwnie. jest tak kolo 15, powinno byc 14, ale ja widze dwa znaki na stroboskopie nie wiem czemu. wiec dokladnie i tak nie ustawie.
dysze glowne 132
wolne 57

mam wolne 50 i 58, moze wsadze 50 i sie zobaczy. ale moze wlasnie powinienem wlozyc wieksze skoro gaznik bierze wiecej powietrza? sam juz nie wiem. zasadniczo krece tym i tym i sie ucze

walek w zasadzie bylby ok, tylko ze to naprawde chodzi o stanie na swiatlach . teraz to normalnie traktor. tak po prostu nienaturalnie jest. zle sie z tym czuje

dzis krecilem i tym i tym, zaplonem, mieszanka. ogolnie sobie dzialam
mechanik ma analizator, ale chcialbym to tak troche na sluch ustawic, zeby ladnie gralo itd a potem sprawdzic.
  
 
a chodzi to na 4 gary wogole? bo cos to mi sie nie podoba ze przy 1500 obr chodzi jak traktor...
  
 
chodzi chodzi.
tak tylko zartuje ze jak traktor. po prostu nie jestem przyzwyczajony do takich obrotow na jalowych.
jak jedzie to moze chuczec, ale jak stoi to chcialbym troche kultury
zasadniczo autko ma byc do jezdzenia na wycieczki, trasa itd, miasto to jak jest koniecznosc. mam metro pod blokiem i skuter do zlozenia wiec stac w korkach warszawskich to trzeba byc pojebem :/

ja po prostu widze ten radiowoz na swiatlach obok z moim ryczacym silnikiem, albo mine diagnosty....
  
 
to jeszcze mi powiedz czy chodzi rownomiernie w miare czy tak jakby falowaly obroty? a najlepiej to by bylo jakbys jakis filmik nakrecil, ewentualnie chociaz mp3 nagral bo tak ciezko oceniac.

nie łapie gdzieś lewego? Nie masz od kogo pożyczyć pożądny wakuometr i sprawdzić podciśnienia na wszystkich 4 garach na raz?


[ wiadomość edytowana przez: 3zeR_MDS dnia 2009-09-28 19:46:32 ]
  
 
chodzi rowno. ale na 1500-2000 obrotow - i to jest tak jak mi Krzysiek pisal, ze ma tak byc (ze wolne 1500). ale tak jakos wydaje mi sie ze to za duzo kurka
Naprawde chodzi ladnie i rowno, ale przez te 1500 to glosno jest. ja dzis staralem sie ustawic mniej, i wtedy niestety kiepsko.. moze ten zaplon?
no nie moge ustawic jakos dokladnie bo nie ma znacznika i widze dwa znaki na stroboskopie - nie wiem czemu.
zasadniczo moge cos nagrac komorka. ale licze sie z tym ze ten typ tak ma.
  
 
co to znaczy kiepsko? gaśnie? czy tak jakby falowaly obroty? bo mimo wszystko twierdze ze 1500 to za duzo, bo i CR jakies zabojcze nie jest i walek tez bez tragedii
  
 
wiesz to skomplikowana sprawa, mam wrazenie ze czasem udawalo mi sie uzyskac mniej niz 1500, ale zaczalem potem sprawdzac to i to, synchronizacje np. i sie psulo.

jest zaplon, uchylenie przepustnic, mieszanka, synchronizacja. ciezko to zgrac. ale powiem, ale mam wrazenie ze pomalu do przodu jednak. a nigdy tego nie robilem.

ogolnie w wielu przypadkach obroty spadaly pomalu do zgasniecia. tez jest tak ze 1/4 pokrecenia mieszanka to juz roznica, juz nierowno chodzilo.
  
 
Cytat:
2009-09-28 19:40:43, 3zeR_MDS pisze:
nie łapie gdzieś lewego? Nie masz od kogo pożyczyć pożądny wakuometr i sprawdzić podciśnienia na wszystkich 4 garach na raz?