[Darek-1989] Sprzedany... a nowym sie chwale - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Kochany escort jeszcze stoi na placu, ale znalazł bądź znalazła sie następczyni

Od dziś stałem sie szczęśliwym posiadaczem Alfy Romeo 145 1.4 boxer

Ludzi mówią, że lubi się to psuć, na razie nic nie znalazłem w niej do roboty i oby tak zostało

Zdjęcie robione na szybko przez telefon


171tys km
Elektryczne szyby
Elektryczny szyberdach
centralny zamek
immobilizer
wspomaganie
alusy na letnich + zimówki


A najbardziej podoba mi sie wydech boksera


Szkoda escorta, pierwsze auto za swoje pieniądze, każdy grosz w niego włożony. Będę widywał esa w Bielsku..

  
 
Ciekawy wybór. No litania na jej temat i 1.4 boxera jest sporo ale jak nie będziesz doświadczał wszystkich to nie powinna cię zrazić.
  
 
Ja bym wybral na twoim miejscu mkVII
  
 
Taki był plan, mk VII ale ciężko znalesc esa w którym zrobione są nadkola i wlew paliwa....

Widziałem z 4 we wszystkich kwalifikowało się to do zrobienia od razu, albo za kilka miesięcy...
  
 
Gdzie byłeś po tą Alfę? Mam wrażenie, że to byłe auto mojego kumpla Mateusza .
  
 
To masz dobre wrażenie Od Mateusza z BB/Bestwinki
Jaki ten świat mały

Teraz powiedz mi czy się mu psuła czy nie?? Bo przy sprzedaży mówił ze od kiedy jeździ wszystko jest ok

Znalazłem jeden mankament: szyber coś szumi nawet kiedy jest zamknięty i obawiam sie czy nie bedzie przeciekał







[ wiadomość edytowana przez: Darek-1989 dnia 2009-09-05 18:33:36 ]
  
 
Cytat:
2009-09-05 18:30:39, Darek-1989 pisze:
To masz dobre wrażenie Od Mateusza z BB/Bestwinki Jaki ten świat mały Teraz powiedz mi czy się mu psuła czy nie?? Bo przy sprzedaży mówił ze od kiedy jeździ wszystko jest ok Znalazłem jeden mankament: szyber coś szumi nawet kiedy jest zamknięty i obawiam sie czy nie bedzie przeciekał [ wiadomość edytowana przez: Darek-1989 dnia 2009-09-05 18:33:36 ]



On z tego co pamiętam kupił od siory furkę i nigdy nie miał żadnych problemów z tym samochodem.
Bardzo był z niego zadowolony, nic też nie gadał, że mu się lało z szyberka. Samochodzik był w 100% sprawny i naprawdę zadbany.
Auto też spokojnie użytkował.


[ wiadomość edytowana przez: deathrider_85 dnia 2009-09-06 21:20:23 ]
  
 
po sprzedaży essa Alfa kandydowała wraz z e36 na następce ale za dużo się naczytałem i rozmawiałem o boxerach i Alfach wógole więc odpuściłem sobie. Fakt, dzwięk silnika boxera piekna rzecz. Oby autko służyło bezproblemowo.