[OGÓLNE] Czyszczenie przepustnicy. Powinno się to robić?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Przeczytałem dziś na forum jedną rzecz (po raz kolejny) i się zadumałem
Chodzi o czyszczenie przepustnicy.
Znajomy elektryk (dobry magik zresztą) powiedział mi że nigdy nie wolno czyścić przepustnicy w escorcie bo jak wszystko tam przez kilkanaście lat pracuje to się robią luzy , wytarcia , jakieś zużycie.
Jak to wyczyścisz to zacznie łapać jakies powietrze ..ogólnie beee.
Mówił że później ludziska przyjeżdżają bo ładnie wyczyścili a silnik faluje , nie trzyma obrotów i takie tam
Dla mnie brzmi logicznie bo jak wszędzie sie nazbiera wszelkiej maści brudu to tez jakoś uszczelnia.
Przeczytałem jakąś poradę w watku, żeby wyczyścić przepustnice...i tak mi się przypomniało
Co o tym sądzicie?


[ wiadomość edytowana przez: Kalor dnia 2009-12-07 18:09:34 ]
[ powód edycji: Uściślenie tematu wątku ]
  
 
lewe powietrze bierze się z zewnątrz, a więc przez uszczelkę. A jak czyścisz przepustnicę, to najwyżej będzie nie zamknięta do końca. Ja czyściłęm już 2 razy i jest oki.
  
 
Czyli można bez problemów i zbędnych stresów rozebrać przepustnice na części pierwsze wyczyścić ( i wypolerować) skręcić do kupy i będzie gitara ?
  
 
Zazwyczaj lewe powietrze na przepustnicy bieze sie przez oske przepustnicy - raczej tego sie nie uszczelni pozniej a fakt,syfy zgromadzone tam ladnych pare lat moga to uszczelniac w jakis sposob.
  
 
czyli koles może mieć racje żeby nie czyścić Jest w tym jakas logika.
  
 
szczerze to ja po czyszceniu przepustnicy mam problem, wyje cos z okolic przepustnicy i jak by troche łapał lewe powietrze ! najgorsze ze mechanik sam zaproponował czyszczenie przepustnicy. ja mowilem zeby krokowiec, a on "a to od razu przepustnice przeczyscimy" i teraz mi wyje na ssaniu ( dopiero na weekendzie moze ogarne dlaczego dokladnie wyje.