[MAG] Mondeo ST220 & nowy nabytek ... S-Max ;-) - Strona 5

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Bardzo ładnie się prezentuję ten mondek Jestem zdania, że można kupić auto z takim silnikiem tylko jak stać kogoś na tankowanie. Bo nie sztuką jest kupić samochód z 3.0 tylko po to żeby stało na podwórku bo nie stać człowieka na jazdę nim Ale to taka moja opinia.
  
 
Cytat:
2010-05-29 23:57:12, BogdanROX pisze:
... Jestem zdania, że można kupić auto z takim silnikiem tylko jak stać kogoś na tankowanie. Bo nie sztuką jest kupić samochód z 3.0 tylko po to żeby stało na podwórku bo nie stać człowieka na jazdę nim Ale to taka moja opinia.


Jeżeli pijesz do mojego stwierdzenia o założeniu gazu, to ten watek to nie jest miejsce na tego typu dyskusję ...

.... ale skoro wyraziłeś swoją, to i ja sobie na to pozwolę

Osobiscie 1.000 razy bardziej wolę kupic mocne auto z duzym silnikiem i je zagazować, niż bujać się jakimś oszczędnym przemieszczaczem.

Stać mnie na zakup ST220, stać na benzynę żeby jeździć nim (robię około 15-20tys km rocznie), ale stac również na zamontowanie dobrej instalacji gazowej, a nie robię tego tylko i wyłącznie dlatego, że samochód jest zarejestrowany w Szwecji, gdzie miałbym problem z zalegalizowaniem instalacji montowanej w Polsce.
Gdybym mógł załozyć gaz w Polsce, to jego montaż zwróciłby mi się w około rok - szczerze mówiąc, to cały czas kombinuję, czy tego nie zrobić i tylko postarać się o takie zamontowanie elementów, aby w trakcie corocznego przeglądu technicznego ich widać nie było

Ceny szwedzkie instalacji są niestety kosmiczne, a dodatkowo siec stacji bardzo uboga (12 czy 13 stacji , ale jedna akurat bliziutko mnie ) i przy planowanym okresie uzytkowania tego auta poprostu z ekonomicznego punktu zakładanie w Szwecji gazu mi się nie opłaca.


BTW - na forum STdriveRS.co.uk jest koles co ma u siebie w angolandii ST220 przerobione na LPG i bardzo je sobie chwali (rodowity angol, hehe), więc nie jest prawdą, że tylko na "wschodzie" biedaki LPG montują.

Zresztą widziałem też parę razy auta tankujące gaz na tej stacji koło mnie (jak jeszcze jeździłem poprzednim ST200, to byłem przynajmniej raz w tygodniu na tej stacji) i na holenderskich i niemieckich blachach naprawde nowe i wypasione auta podjeżdżały - np. nowe A4 i A6 (jakać 6-ciocylindrówka sądząc po dźwięku silnika ), czy też BMW X3 3,0i, że nie wspomnę o bardziej "przyziemnych" autach dla zwykłego ludu

Podsumowując - gaz zakładałbym do każdego swojego auta tylko i wyłącznie ze względów ekonomicznych (bo nie ma to sensu jesli auto jeździ 5-10tys km rocznie) i mam w nosie co sobie o tym przeciwnicy tego paliwa myślą
  
 
Moją wypowiedzią bardziej chciałem zwrócić uwagę na skrajne przypadki, gdzie ktoś kupuje sobie kilku litrowego potwora dla szpanu, a auto przez większość czasu nie jest jeżdżone bo go potem nie stać na paliwo To takie przypadki w mniejszych miejscowościach i wioskach
  
 
Czasami LPG jest spełnieniem marzeń motoryzacyjnych, chociaż nie jestem jej zwolennikiem
  
 
No ja niestety mam taka sytuacje, ze w tym momencie nie stac mnie na jezdzenie codziennie moim autem na PB. Dlatego w poniedzialek jestem umowiony na zalozenie instalki LPG do mojego ST`eka i jak to sie stanie sprzedaje renówke 19 ktora jezdze na codzien (oczywiscie LPG) i bede jezdzil tym co lubie wreszcie bez ciaglego liczenia kasy. Na marginesie kupilem mondeo 2 lata temu i bronilem sie bardzo przed zalozeniem gazu ale wydawanie wszystkiego na paliwo mija sie z celem dlatego alternatywa jest LPG.
  
 
Cytat:
2010-06-03 13:28:09, RavenMOH pisze:
No ja niestety mam taka sytuacje, ze w tym momencie nie stac mnie na jezdzenie codziennie moim autem na PB. Dlatego w poniedzialek jestem umowiony na zalozenie instalki LPG do mojego ST`eka i jak to sie stanie sprzedaje renówke 19 ktora jezdze na codzien (oczywiscie LPG) i bede jezdzil tym co lubie wreszcie bez ciaglego liczenia kasy. Na marginesie kupilem mondeo 2 lata temu i bronilem sie bardzo przed zalozeniem gazu ale wydawanie wszystkiego na paliwo mija sie z celem dlatego alternatywa jest LPG.



Pamiętam jak na spocie na pomorzu na którym Mag był i ST i RS'em mówiłeś, że nie jesteś zadowolony z instalacji w Escorcie i raczej nie chcesz mieć jej w ST, którego planowałeś zakup To co napisałeś jest dokładnie na tej zasadzie o której napisałem wcześniej, LPG jest alternatywą, aby móc być posiadaczem mocnego nietuzinkowego auta

Sorry za OT, jaka instalację montujesz?
  
 
STAG 300 Plus, reduktor Scorpion GT , wtryski HANA 2000, butla w miejscu koła zapasowego. Mam nadzieje, ze to bedzie jadnie chodzilo.
Jesli chodzi o to jak ktos pisze, ze jesli mnie nie stac na jazde autem to sie nie kupuje takiego samochodu to moje zdanie jest takie:
Mi ST w miescie spalal do 12L bez klimy. Czy mnie stac na takie wydatki ? Powiem , ze stac bo jednak mialbym na to kase ale jednoczesnie nie mialbym na inne rzeczy chociazby zeby sobie kupic jakis nowy ciuch albo kupic cos do chalupy.Z drugiej strony moge sobie kupowac od czasu do czasu jakis ciuch lub kupic cos do chalupy ale wtedy nie bede mial na benzyne i kolo sie zamyka. Skoro nie stac mnie na takie auto to co mam kupic ? Moze escorta ? Mialem essa 1.6 16V na LPG ale kiedys zrobilem eksperyment i jezdzilem tylko na PB, spalanie wyszlo mi okolo 9L w miescie jazda emerycka. Czyli jakbym jezdzil normlanie nie cackajac sie spalilby pewnie z 10-11. Czy na to tez mnie stać ? Przeciez rożnica nie jest duża w spalaniu. Nawet jesli auto spali 8L po miescie to przy tych cenach benzyny to ja widze tylko LPG. Nie wmowi mi nikt, ze normalne auto spali w miejscie mniej niz 8L z wyjatkiem takich maleństw jak np. tico, smart , i jakies kurduple z 1L silniczkiem. Z takim tokiem myslenia, dam sobie reke uciac, ze wiekszosc Polakow ze srednia krajową , z normalna rodzina na utrzymaniu i np kredytem mieszkaniowym musiala by jezdzic jakims syfem z silnikiem gora 1,1 L bo niestety ale benzyna osiagnela juz poziom absurdu jak na zarobki Polaków.
  
 
Podobno teraz na topie jest reduktor Magic III
  
 
Cytat:
2010-06-03 15:05:35, RavenMOH pisze:
niestety ale benzyna osiagnela juz poziom absurdu jak na zarobki Polaków.



Tu się zgodzę, czasami jak zajeżdżam na stację tankować to tylko płakać się chce jak człowiek widzi te ceny . No ale nie róbmy już dyskusji o sensowności instalacji LPG w tym wątku, bo to nie na temat .
  
 
dziś po godzinie 20. obok Orco Tower/Dw. Centralnego widziałem Cię Mag Piękne cacko, na żywo robi niesamowite wrażenie ! Gratuluję
  
 
Tak gwoli małej aualizacji, bo daaaaawno mnie tu nie było ...
ST idzie do sprzedaży

Na osłodę zrobiłem mu kilka fajnych fotek





  
 
jaki następca ?
  
 
Cytat:
2010-11-04 00:54:33, tomekka pisze:
jaki następca ?


Na razie niestety bardzo prozaiczny S-Max 2,0TDCI ....


ale za jakis czas mooooze uda się wyrwać eSia 2,5Turbo 226KM albo ewentualnie 2,2 TDCI 175KM, ale to kwestia conajmniej roku, dwóch ...
  
 
czyli cały czas przy fordach zostajesz ?
  
 
Dziwi Cię to?

-----------------
#1677


Escort już zezłomowany...:/ Foka też, teraz Foka MK3 1.6TDCi 115KM
  
 
dziwić nie dziwi , z tego co kojarzę to Maciek od kiedy go znam jest wierny Fordowi
  
 
Cytat:
2010-11-09 22:07:11, mss pisze:
dziwić nie dziwi , z tego co kojarzę to Maciek od kiedy go znam jest wierny Fordowi


hehe, od kiedy sie Maćku poznalismy, to zdązyło się już kilka fordów przewinąć przez moje rączki

A poniewaz poznaliśmy się przy okazji mojego pierwszego Escorta, to licząc do dzisiaj były to 4 Escorty Mk7 (3*kombi plus 1*RS2000), trzy kolejne generacje Mondeo kombi w najsilniejszych wersjach silnikowych (MkI 2,5 V6, MkII 2,5 V6 ST200, MkIII 3,0 V6 ST220), no i teraz kolejny model - S-Max.

Przez tych 8 lat łacznie 8 Fordów
Doliczając do tego wczesniejsze auta - dwa Taunusy, jedną Scierkę i jedną Fiestę, wychodzi że obecne auto to mój 12-ty Ford
  
 
to może czas na zmianę marki hehe

  
 
Cytat:
2010-11-21 14:21:23, mss pisze:
to może czas na zmianę marki hehe


No i na co niby miałbym zmienić

Za VW nie przepadam, Audi i BMW jest jeszcze troszkę za drogie (na dodatek nie mają odpowiednika S-Maxa ), rodzinne francuzy nie podobają mi się (natomiast jako zabawka tylko dla mnie do poszalenia, to i chętnie jakiegoś francuzkiego hothatcha bym kupił), Volvo i Saab są droższe w użytkowaniu (i zakupie też ), więc tak naprawdę nie bardzo widzę realna alternatywę dla mnie
  
 
o japońcu żadnym nie wspomniałeś