[MKVII] Przełącznik świateł rozładował akumulator

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam Wszystkich
Mój Escort dzisiaj w nocy odmówił mi posłuszeństwa .
Objawy zaczeły się dzień wcześniej a mianowicie poprzez świecące światła mijania bez zapłonu .Nawet brzęczyk milczał gdy otworzyłem drzwi.Po ponownym włączeniu świateł objaw ustąpił.
Dzisiaj po przekręceniu kluczyka usłyszałem tylko cykanie przekaźnika R2(wycieraczki) i migające kontrolki.Pompka paliwa też działa a rozrusznik milczy.Podmieniłem przekaźnik i ten sam objaw.
Wyjąłem skrzynkę ale z zewnątrz nie widać zimnych lutów a nie chcę niepotrzebnie jej rozlutowywać.
Dlatego pytam się Was o dalszy plan działania.
Po przespaniu się, myślę że zwarcie robi zespolony(strona wycieraczek) i dlatego tyka ten przekaźnik ale to tylko moja teoria.
pozdrawiam

Woli odświeżenia pamięci:
aby rozebrać przełacznik świateł mam go ustawić na 0 czy na mijania?

[ wiadomość edytowana przez: warzywisko dnia 2011-05-05 07:34:35 ]
zmiana temtu

[ wiadomość edytowana przez: warzywisko dnia 2011-05-06 07:53:17 ]
  
 
1.Stan naładowania Aku? Klemy mają styk?
2.Ładowanie Aku jest?
3.Rozbierz zespolony i zobaczysz. Można też wyjąć wszystkie bezpieczniki i wkładając po kolej szukać, gdzie jest przyczyna.
  
 
Z aku nie mam problemu(ale na wszelki wypadek go podładuje) bo nie przygasały kontrolki a dzień wcześniej światła mijania paliły się a nie były włączone więc on odpada.
Obecnie skrzynkę mam na stole.
Surec pamiętasz jakie ma być ustawienie świateł by rozebrać ich przełącznik?

[ wiadomość edytowana przez: warzywisko dnia 2011-05-05 07:43:19 ]
  
 
Ja mialem tak ze mi brzeczek niedzialał, niemialem swiateł z tylu i podswietlenia zegarow. Wymienilem zespolony dalej to było. Ajednak skrzynka. Sprobuj ja opuscic ale niewyciagajac kabli i poruszac nimi na otwartych drzwiach i zaplonie. jesli jak bedizesz ruszał kablami a za brzeczy to mam skrzynka. Bez rozbierania da sie tak sprawdzic bo moze akurat chyci o styk.

Zespolony jak otwierasz to na 0 ale uwazaj na te sprezynki
  
 
Ok dzięki
  
 
proponuję rozebrać zespolony całkowicie, a nie tylko kapturek od świateł...
  
 
Na oko skrzynka wyglądała ok więc jej nie ruszałem,złożyłem i podpiołem.Zespolony rozebrałem całkowicie(jest ok) + czyszczenie styków od świateł.Podładowałem aku(przed miał 11,6V teraz 12,8V) i ...."pacjent" żyje aż do następnego razu .
Mam problem bo nie wiem co mu dolegało
  
 
Kolego dobry akumulator powinien cały czas trzymać ok. 12.5V a jeśli trzyma poniżej 12V to kwalifikuje się do wymiany
  
 
Cytat:
2011-05-05 21:02:08, slupek80 pisze:
Kolego dobry akumulator powinien cały czas trzymać ok. 12.5V a jeśli trzyma poniżej 12V to kwalifikuje się do wymiany



Spokojnie,wartość którą podałem była wynikiem prób odpalenia w nocy,teraz po naładowaniu ma 13,8V.
Zobacze za kilka dni czy aku trzyma.
Wydaje mi się że problem tkwił w przełączniku świateł.Na stykach miał stożki(efekt załączania) które z czasem spowodowały stałe połączenie(światła świeciły pomimo wyłączenia) i rozwaliły mi aku.
Tak więc duży plus dla kolegi Surec za wiedze.
pozdrawiam

temat do zamknięcia


[ wiadomość edytowana przez: warzywisko dnia 2011-05-06 07:55:29 ]