[yezXR3i] Rover 216GTi vs Polskie drogi..

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Oto krótki opis mojego nowego autka Oczywiście wszystkie poprzednie dalej pozostają

Rover 216GTi 1992r
133500km przebiegu, 6 lat w Polsce u jednego własciciela.
D16A8 1.6 16v 122KM + LPG IIgen
Elektryczne szyby
Elektryczny szyberdach
Elektryczne lusterka
Wspomaganie
Pół-skórzana kanapa z podłokietnikiem i fotele z regulacją lędźwiową
Fotel kierowcy z regulacją wysokości
Kierownica z regulacją pionową
Uchylane tylne szyby
Oświetlenie wnętrza z wyłącznikiem czasowym i sciemniaczem
Alufelgi oryginalne 15" 5sztuk
4x Tarcze hamulcowe
Radio z głośnikami na wyposażeniu
Gaśnica, trójkąt i blokada kierownicy również
100% oryginał, brak rdzy.
Jedyne co trzeba wymienić będzie niedługo to tarcze przód i sprzęgło. Autko przeszło w niemczech delikatne gradobicie więc pod światło widać trochę małych wgniotek ale są one niemalże niewidoczne.
Kosztował 2200zł
A tu fotki:








[ wiadomość edytowana przez: yezXR3i dnia 2010-03-01 00:36:18 ]
  
 
no i git, niezłe no i za tą cenę...może sprzedaj cabsa bo całkiem ładnie wygląda ten rołwer nawet w środku
  
 
trance nie zapominaj ze yezu to fotograf i nawet z kupy zrobi sztuke a tak serio to ladny ten rover zycze szerokiej drogi i bez awaryjnosci.
  
 
no no, za te pieniążki to naprawdę niezłe cudo żeś wyrwał. W środku kubełki czy co? Ładnie się prezentuje
  
 
Silnik powered by honda
  
 
Fura niezła i ładnie ciśnie .
Żebyś teraz tylko Essa nie sprzedał .
  
 
Fajna zabaweczka.
  
 
Ładny, autko będzie na dłużej czy tylko na zimę ?
  
 
Raczej na dłużej, myślę że się sprawdzi w swojej roli i nawet na dłuższe wyjazdy będzie odpowiedni
  
 
Tak z ciekawości ... jak się ma to auto jakościowo w porównaniu z escortem? Wizualnie bardzo podobne, escort w wersji RQB osiągi pewnie ma zbliżone. Jak wygląda sytuacja jeśli chodzi o spalanie, awaryjność, komfort jazdy, prowadzenie i tendencję do pokrywania się tlenkiem żelaza?
  
 
Spalania jeszcze nie jestem w stanie stwierdzić, dopiero jak dotankuję drugi raz do pełna to będę mógł określić Ale jeśli chodzi o komfort jazdy to pozycja za kierownicą jest bardzo wygodna, widoczność jest dobra, choć do tyłu troszkę ograniczona ale i tak o niebo lepsza niż w esim cabrio. Auto dobrze trzyma się drogi, nie przechyla bardzo, nie zachowuje się gwałtownie. Jeden minus w prowadzeniu to działanie systemu wspomagania. W mieście czy na parkingu działa to super bo kręci się lekko i szybko, ale przy ostrej jeździe nie czuć tak dobrze samochodu. Awaryjność? Okaże się, ale w końcu to japończyk więc nie powinno byc problemu Ceny części nie są wcale drogie, np kpl sprzęgła valeo to wydatek 230zł. Tarcze ok 80zł/szt, klocki ok 120zł więc podobnie jak escort. Kwestia korozji w moim egzemplarzu nie występuje Narazie przejechałem tylko 200 kilometrów nim, ale bardzo mi podpasował. Co do porownania osiągów z RS'em to chodzi gorzej, ale nie wiem jak by to było gdyby wyciągnąć zwężkę (mikser lpg) z dolotu i zrobić sprzęgło, bo przy zmianach bardzo poślizguje. Mimo wszystko różnica nie jest kolosalna, zwłaszcza w przyspieszeniu tak do 140km/h. Z rezstą, zobaczymy może uda się założyć blosa albo sekwencję. Tylko dowiadywałem się u kumpla gazownika to mówi że D16A8 to silnik który ciężko wyregulować na gazie..

A i jeszcze jedna fotka tym razem rover z koleżanką



[ wiadomość edytowana przez: yezXR3i dnia 2009-10-29 23:07:03 ]
  
 
teraz to rower brdzi enajlepszym samochodem
  
 
Fajnie to wygląda, szkoda że u mnie w okolicy takich aut nie ma za tą cenę, jak silnik Hondy znosi gaz?
  
 
Cytat:
2009-10-30 00:01:32, RemikGT pisze:
teraz to rower brdzi enajlepszym samochodem



Co escorta pod względem wizualnym czy trakcyjnym się niestety nie umywa Escort zostanie ale będzie mniej latany
  
 
fajne to sobie sprawiles i dobrze że czarny i za ta kase
  
 
Cytat:
2009-10-30 08:33:05, yezXR3i pisze:
Co escorta pod względem wizualnym czy trakcyjnym się niestety nie umywa Escort zostanie ale będzie mniej latany



mniej łatany ??
  
 
everlast jak ty patrzysz, toż to niebieskozielony
  
 
ważne że ciemny nie jestem kobietą i nie znam kolorów typu pistacjowy, orzechowy, amarantowy itp hehe ja tylko podstawa czarny, czerwone- pomarańczowe i zielone: go go go!
  
 
daltoniści - przecież od razu widać, że to niebieskozielony
  
 
Cytat:
2009-10-30 08:17:24, TomekBury pisze:
Fajnie to wygląda, szkoda że u mnie w okolicy takich aut nie ma za tą cenę, jak silnik Hondy znosi gaz?



One ogolnie chodza za takie pieniadze - kumpel kupil tez za jakies 2500 czy cos