[MK VII] pali na 3 garki, wtryskiwacz nie chodzi?. - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Farow jeszcze jedno, zamiana wtrysku to raczej tak, ale czy można zamienić wtyczki do nich. Czy to nie jest tak, że wtrysk paliwa jest w innym czasie do każdego cylindra, - tj. po kolei 1,3,4,2 ale tego nie wiem .
  
 
1. garnek nie garek
2. wtyczki, nie - wtryski dzialaja tak jak podejrzewasz.
  
 
CKsrv, jak ja śmigałem WSK 175 ( 1gar ) czy syrenką 105 ( 3 gary ) to tak się mówiło. Ale niech będzie, że garnki .
  
 
Kolego patrzac na wał korbowy do 16V (allegro - zdjecia) zauwazysz że cylinder 1 pracuje z 4-tym a drugi z trzecim

Co do oleju to faktycznie, nie doczytałem ze zalałes półsyntetykiem
Sprobowałbym jeszcze zalac olejem Valvoline , chwala sie ze ich oleje uszczelniaja silniki i ponoc to działa

Jak faktycznie okaze sie ze to zawor Ci sie zacina to tak jak mowie, nie ruszałbym tego dopoki pracuje, bo moze sie okazac ze juz do konca wiecej sie nie zablokuje, a zrzucanie glowicy, jak nie trzeba to nic dobrego
Chyba ze zaraz jakis delikatny tuning przy okazji! Jakis szlif, zmiana wałków itp
  
 
Cytat:
2010-02-21 15:32:33, FAROW pisze:
Chyba ze zaraz jakis delikatny tuning przy okazji! Jakis szlif, zmiana wałków itp


Jak po wymianie uszczelniaczy nie będzie poprawy to jedyny tuning jaki mu zafunduje to będzie szrot . Czy w takim dziadku warto robić szlif albo wymianę wałków?. Raczej nie, - niech tylko przestanie łykać olej i będzie ok.
  
 
mozliwe ze to zawor sie zawiesil,bo mialem to samo i po podkreceniu na obroty przeszlo.cholera wie co to bylo ale przeszlo.jak go kupilem to nie wiedzialem jaki byl olej,zalalem polsyntetyk 10w40.niedlugo potem sie zaczelo.po nastepnej wymianie go tak podkrecilem i mam spokuj.od tej pory chodzi ladnie,nie mam z nim zadnych problemow.tankuje i jezdze