Dlaczego FEFKowicze nie jeżdżą na zloty? - Strona 4

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
U niego nadal zima bo śniegi nie stopniały a łopata się połamała.
Może na tym zlocie zbijemy okrągły stół i przy nim poprowadzimy debaty??
  
 
Cytat:
2010-05-16 20:31:17, Kleszczak pisze:
Nie bądźcie śmieszni, jak chcemy żeby coś się działo to dyskutujmy. Zamykanie wszystkiego kojarzy mi się z czym innym. Do niczego prowadzi zamykanie wątków, tam na pewno nic się nie dowiemy, tutaj jest chociaż 1% szansy.



Owszem ,masz Lechu rację.. tylko ze to już wszystko było wałkowane.. . Wydaje mi się że ludzi powinno przekonać to co się dzieje na zlotach ( i to że się dzieje) a nie puste gadanie i szukanie przyczyn czy winnych.. . Tu w tym wątku po raz kolejny szukamy przyczyn że ktoś nie może być bo kasa ,dzieci,mama,żona czy kochanka. Myślisz że jesteś w stanie kogoś przekonać do przyjazdu jak on już jest nastawiony na to że zloty olewa?
  
 
Ja nie byłem na żadnym zlocie. Tylko na spotach. W DG jeszcze jakieś 2-3 lata temu coś się działo, pamietam swój pierwszy przyjazd - w wolnej chwili między jednym egzaminem a drugim w sesji zimowej Fajna ekipa, spodobało mi się - potem kolejne spociki w DG, potem różne mniejsze, spot nocny w Krakowie (dość godny, 6 escortów 1 bmw), no i spoty w Lędzinach, teraz Wyrazów. Tylko że te ostatnie miały już charakter większych, bo w Lędzinach pojawili się ludzie nawet z Wrocławia, a Wyrazów to już wogóle cała PL. Na kazdym z tych 'spotów' była fajna zabawa, nigdy nie żałowałem. Ale jak widzę zdjęcia ze "Zlotów" - w jakimś za przeproszeniem wy****owie (nie mylić z wyrazowem) w środku lasu z grillem kilkoma escortami i litrami alkoholu to mi się odechciewa. Fakt, powinienem jechać i sprawdzić, ale tutaj znów rozbija się o kasę której jak na lekarstwo. Żeby pojechać na Wyrazów nie jeździłem 2 miesiące i oszczędzałem. Zlot 300km od domu który miałby się dla mnie nie specjalnie udać to zbyt duże ryzyko.. W wypadku tych na których byłem miałem pewność że "będzie się działo". Ale obiecuję że jak mi się polepszy z kasą to chętnie pojadę sobie na jakiś weekendzik w Polskę żeby zaliczyć jakiś ogólnopolski
  
 
Radek, sądzę, że tu nie chodzi o olewanie zlotów. Gdybym ja (lub ktokolwiek inny kto wypowiedział się w tym temacie) olewał zloty to również olał by ten temat ciepłym moczem. Po prostu są sprawy w życiu nie do pokonania z dnia na dzień. Dorosły jesteś, wiesz jak jest. Może u Was w Warszawie zarobki są wyższe, ale tak jak napisałem, u nas przy 40% bezrobociu nawet pensja z marketu musi starczać od 1-go do 1-go.

Po tym co napisał Preston sądzę, że jak bym przyjechał nawet na kilka godzin to nie będę się czuł "obco", a to już dużo daje. Niestety grafiku na czerwiec jeszcze nie mam i nie mogę nic obiecać.
  
 
Bo DG bawi się najlepiej I ekipa zawsze pewna i zajedwabista
Przepraszam nie mogłem się powstrzymać.

Wracając do tematu to Jeżyk mądrze gada. Nie mówcie że ktoś olewa "Zloty" bo tak naprawdę nie znacie sytuacji jaka panuje u każdego z nas. Lenistwo ?? Brak chęci ?? to czyste spekulacje.

[ wiadomość edytowana przez: kolo21dg dnia 2010-05-16 22:15:27 ]
  
 
Rzeczywiście tytuł nie zły

Nie przyjade bo nie mam jak, kasa studia i takie tam. Jak bym tylko mógł to bym przyjechał, byłem raz i na pewno oto powtórzę. Może na wrześniowy przyjadę, a jak nie to znowu na walne

Byłem dopiero raz na zlocie ale było na prawdę super.
  
 
Cytat:
2010-05-16 22:09:48, kolo21dg pisze:
Nie mówcie że ktoś olewa "Zloty" bo tak naprawdę nie znacie sytuacji jaka panuje u każdego z nas. Lenistwo ?? Brak chęci ?? to czyste spekulacje. [ wiadomość edytowana przez: kolo21dg dnia 2010-05-16 22:15:27 ]



No to właśnie po to jest wątek aby to powiedzieć...
  
 
W takim razie pora żebym ja się wypowiedział, z reguły nie udzielam się na tym forum, ale zawsze są wyjątki. Więc, na zloty nie jeżdżę głównie ze względów finansowych, ale nie tylko. Jak miałbym przyjechać na zlot, to na pewno z moją narzeczoną (która interesuje się motoryzacją!) dlaczego wspominam o Niej, też jest zarejestrowana na forum, ale przez niektóre osoby, została potraktowana "niemiło", bo niektórzy traktują kobiety na spotach/zlotach, jako dodatek do faceta. przywołam przykład, pojechaliśmy na spocik (na dwa auta dla oszczędności) "16-18.10.2009r w Iłowcu k.Wałcza" byliśmy 17.10.2009.r. przyjechaliśmy gościnnie dla mnie w sumie źle nie było, ale moja kobieta została potraktowana od startu źle, bo nikt nie raczył się z nią nawet przywitać, ale pogadaliśmy itd. i po pewnym czasie postanowiliśmy, że nic tam po nas (my i tak byliśmy bez siana) i ruszyliśmy do domu. przytoczyłem to jako przykład, ja nie mam do nikogo z obecnych na spocie pretensji! Nie tyczy się to tylko tej jednej sytuacji, na forum też kobieta nie jest traktowana na równi z facetem. Moja narzeczona jest negatywnie nastawiona już na to forum i raczej nie uśmiechało by jej się jechać na zlot FEFK.
Co do mojej osoby, jakoś patrząc na fotki i relacje ze zlotów, nie poczuwam chęci wydania siana na paliwo aby jechać na zlot. Z czasów kiedy jeszcze chodził mi po głowie pomysł przyjazdu, jakoś nic mnie do tego nie zachęciło, może trochę mało atrakcji, a może nie doczytałem wszystkiego na temat owych zlotów.
Trochę się rozpisałem, jak ktoś nie rozumie mojego zdania to trudno. pozdro
  
 
no to kolego trochę teraz pojechałeś gdzie i kiedy my obraziliśmy twoją panią bo nie rozumiem przyjechaliście i to było w planie a ze my mieliśmy ustalony grafik ze jedziemy jeszcze na paintball no wybacz mogliście jechać i nie rozumiem czym i kiedy was obraziliśmy ?
  
 
Akurat Danielu Iłowiec to był mój pierwszy spot. Przybyłem z żoną i córką chwilę przed tym jak się zawinęliście, kojarzę Was. Nie zostaliśmy potraktowani źle i dlatego teraz tworzymy naszą małą Elitę, w gronie której się spotykamy regularnie. Też nie byliśmy przy kasie, nie zostaliśmy na noc, jednak te pierwsze kilka godzin w gronie FEFK-owiczy wspominam pozytywnie. Może Papuga miała wtedy gorszy dzień, dlatego tak odebrała Pozdrawiam.
  
 
Cytat:
2010-05-16 23:54:44, zsmarti pisze:
no to kolego trochę teraz pojechałeś gdzie i kiedy my obraziliśmy twoją panią bo nie rozumiem przyjechaliście i to było w planie a ze my mieliśmy ustalony grafik ze jedziemy jeszcze na paintball no wybacz mogliście jechać i nie rozumiem czym i kiedy was obraziliśmy ?



Przytoczyłem przykład!
Przywitał się ktoś z Nią? Wszyscy się witali, ale pomijali mają kobietę.
Ja nie mam nic do Was i nie mówi że mieliście zmienia Wasz grafik spotu czy coś, my byliśmy gościnnie i tak było. Magda poczuła się pominięta i o to chodzi, Ona też ma escorta, ale przyjechaliśmy moim (może lepiej by wyszło jakbyśmy przyjechali każdy swoim) bo wyszło taniej, spalanie wyższe, ale ja miałem LPG

To był po prostu jeden przykład, na forum zdarzyło się więcej takich przypadków, że Magda poczuła się jako gorsza, bo jest kobietą.

Przepraszam, że akurat podałem przykład z Iłowca, ale ten mi pierwszy przyszedł do głowy.

A wątek jest na temat zlotów, więc powtórzę, na zlot jak już to przyjechał bym z Magdą, ale Ona już zapamiętała sobie niektóre wypowiedzi i sytuacje.
  
 
Cytat:
2010-05-17 00:03:40, Mateklobez pisze:
... Może Papuga miała wtedy gorszy dzień, dlatego tak odebrała ...



Może wszyscy ledwo co wstali, jak przyjechaliśmy i nie wszyscy jeszcze się obudzili i w tym przypadku wyszło, jak wyszło.

Powtórzę, że dodatkowo na forum też kilka razy była potraktowana nie tak jak powinna. Osoby spoglądające z boku na to co jest na forum, nie nabierają za bardzo przekonania, do tego forum i klubu.
Na zlotach, jest fajna atmosfera, nie przeczę, ale zaprezentujcie to też na forum!
  
 
nie będę się kłócił bo to nie na temat na pewno nikt z nas takiego zamiaru nie miał obrażać czy pomijać wież mi a propos teraz sobie przypomina sam osobiście podawałem jej rękę i pytałem czy to ta przysłowiowa papuga od kufla wiesz mi wiem co mówię


[ wiadomość edytowana przez: zsmarti dnia 2010-05-17 00:24:03 ]
  
 
Cytat:
2010-05-17 00:21:33, zsmarti pisze:
nie będę się kłócił bo to nie na temat na pewno nikt z nas takiego zamiaru nie miał obrażać czy pomijać wież mi a propos teraz sobie przypomina sam osobiście podawałem jej erek i pytałem czy to ta przysłowiowa papuga od kufla wiesz mi wiem co mówię



Nie zaprzeczam, może ty jej podałeś rękę, ale większość tego nie zrobiła, skoro Magda o to zwróciła uwagę

A nie po to się wypowiadam, aby zaczynać kłótnię. To jest jeden z powodów, dlaczego ja z Magdą nie jeździmy na zloty FEFK


[ wiadomość edytowana przez: DANIELKARI dnia 2010-05-17 00:25:37 ]
  
 
o to ja teraz przyjadę do poznania na spota i zobaczymy jak to tam u was jest Oki masz racje nieraz na zlotach czy spotach tak jest są grupy co się znają a nowi na boku tak już jest też by można tą sprawę poruszyć i np. jeden budynek jedna sala w razie złej pogody i tam można z każdym i o wszystkim porozmawiać tyle z mojej strony
  
 
Niezgodzę się z twierdzeniem że Kobiety sa gorzej traktowane.
Czy to na forum czy na zlotach. Wiadomo Nie wszystkie się interesują mechaniką i czasami temat może nudzić .


  
 
Danielu, niech Papuga spróbuje jeszcze raz poznać ludzi z tego forum osobiście.
Może błąd tkwił w tym, że jej chłopakom nie przedstawiłeś?
A poza tym - przepraszam, że się posłużę takim tekstem - ale bon ton wyraźnie mówi, że to kobieta pierwsza podaje rękę przy powitaniu z mężczyzną
Niemniej jednak - sporo kobiet funkcjonuje i w realu i na forum i dają sobie jakoś radę
Nie jest źle, trzeba tylko czasem więcej z siebie dawać i trzeba chcieć

Pozdrawiam,
pszczola
  
 
I ja dołączę się do tematu. Zgadzam się w 100% z Pszczołą. Też na początku czułam się obco... nikogo nie znałam (Sulejów 2009), ale później była Okuninka, Sielpia i teraz jest OK.
Przecież nie od razu Kraków zbudowano
  
 
To i ja się dopiszę

Na pierwszy zlot pojechałam nie znając nikogo, pojechałam z obcym Panem, który z biegiem czasu stał się bliską osobą, jak brat i bardzo się z tego cieszę (mowa o Piter20). Na tymże zlocie, a było to dość dawno, wielu z Was nie było wtedy jeszcze na forum, poznałam Toradka obecnego partnera i raczej ostatniego więc proszę nie pisać o tym, że kobiety są gorzej traktowane czy pomijane na zlotach organizowało się babskie spotkania i nie jest problemem takie organizować!

Pszczoła ma racje: kobieta pierwsza podaje rękę Zresztą jako osoba wstepująca w towarzystwo powinna się przedstawić. Ale chętnie się poznamy na jakimś zlocie.



A co do zlotów, Walne opuściłam-szkoła, czerwcowy tez opuszcze-szkola bo obrona za pasem.... no i brak $ bo bezrobocie. Na wrzesniowym raczej sie zjawie
  
 
Ja byłem na jednym zlocie w Sielpii Wielkiej i było super. Do Tomaszowa nie pojechałem (chociaż miałem tylko 65km w jedną stronę), bo byłem bez pracy, i w związku z tym brak pieniędzy. Powoli wychodzę z kasą na prostą. Do Nowego Jasińca jadę, może tylko na jedną noc, ale nie mam zamiaru opuścić kolejnego zlotu i możliwości spędzenia miło czasu. Pozdrawiam.