A może by tak.. Zlot w Sulejowie? - Strona 7

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
termin i miejscówka są mi obojętne jak będę miał czas to przyjadę

Cytat:
emde pisze: Moja propozycja to urozmaicenie zlotu - dwu-trzygodzinny "rajd na orientację"

wspaniały pomysł zacznij robić trasę już dziś, mamy tylko pół roku

Cytat:
Astro2107 pisze: Ludzie z grupy Lada Fan Klub również wypytują o zlot więc musimy już ustalać.

święte słowa Szokolad, to niech TU się zjawią i zabiorą głos w tej sprawie albo wręcz niech pomogą w orgnizacji !?!

w pizdu ludzi jest na fejsbuku, 500 sztuk obserwuje, 1000 lajkuje, 20000 mówi o tym wg statystyk fejsbuka sam jestem w 20 czy 30 różnych grupach wieć wiem co i jak się dzieje. jest tak samo jak na forum, 20 osób aktywnych w 90%, 20 osób aktywnych w 70%, 1000 osób lajkujących posta ... nic nie piszących w ogóle
  
 
tak naprawdę to powinniśmy ustalić
- czy chcemy jedną, stałą miejscówkę
- jeśli tak to kiedy i gdzie
- tego się trzymać i tyle .....
a nie co roku pierdolenie w bambus i milion pytań do ....

poszedł bym w coś ala czechy bo nie wiem jak na węgrzech to robią, jedna miejscówka co roku, podobny repertuar co roku, jeden termin co roku, kto chce spać w domku ten śpi w domku, kto chce spć w aucie śpi w aucie, kto w namiocie to huj mu w dupę, jego sprawa ale miejscókę i termin trzeba razem ustalić i nie obrażać się czy wściekać.

jeśli ustalimy w naszej grupie LKP sztywne ramy zlotu to innym się poda suche fakty - kto chce (czyt. kto będzie mógł i chciał) to przyjedzie, innym pomachamy na zdjęciu i tyle. Panowie!! nic kuwra na siłę !

a Niviarze mają na nas wyjebane, terenowcy bawią się inaczej takie mam zdanie
  
 
Jestem solidarny z Adamem. Niviarze, to nie nasza bajka,pisalem to już kiedyś,ale u nas ważniejsze są statystyki. Żeby było duuużo. A co za różnica?

Podobne zdanie mam o wycieczkach na zlocie. Przyjeżdżam na zlot, a nie na zwiedzanie zamków czy innych pierdół, chociaż uważam, że to kulturowo potrzebne w życiu, ale nie w tym przypadku. Na CZ czy HU nikt tego nie robi. Owszem, zostać po złocie może każdy i zwiedzać okolice we własnym zakresie.

-----------------
АвтоBA3 непобедим, скрутим, склеим, полетим
  
 
Cytat:
2018-03-20 08:18:01, SzokoLada pisze:
Podobne zdanie mam o wycieczkach na zlocie. Przyjeżdżam na zlot, a nie na zwiedzanie zamków czy innych pierdół,... Na CZ czy HU nikt tego nie robi.



Nie wiem co na Czechach ale na Węgrzech i owszem, wycieczek nie ma ale są koncerty, konkursy, fizyczne i samochodowe, palenie gumy itp. Wystawiają się ludzie z rożnymi fantami. Przyjeżdżają całymi rodzinami i bawią się itp, bynajmniej nie siedzą bezczynnie przy piwie przy grillu.
No ale do tego potrzeba więcej ludzi.
Na starych zlotach też organizowaliśmy jakieś próby sportowe, np wynajęcie pasa na lotnisku w Sulejowie, wynajęcie toru rally-crossowego na Słomczynie ale to wszystko kosztowało. Jak było na zlocie 40 aut, była kasa ze składek, do tego ludzie dorzucali się to można było coś zrobić.
Rajdy na orientacje czy tez zwiedzanie pojawiło się później, jak było za mało uczestników na organizację jakichś zajęć sportowych.
Tak jak piszesz Szoko, każdy ma swój punkt widzenia, mi akurat nie uśmiecha się siedzieć na d...ie 3 dni wokół grilla i łoic piwo czy coś.
Wydaje się że części ludzi też nie bo jak widać pokupowali Łady, jeżdżą na jakieś wycieczki, Złombole, wypady na wschód itp
No ale to mój punkt widzenie, nie zamierzam go nikomu narzucać. Moim nadrzędnym celem na ten rok są Czechy ( bo jeszcze nie byłem) i Węgry ( bo w/g mnie sa super). Ale na polski jak się odbędzie to tez się wybiorę

-----------------
Były
Łada 2105 r.1983
Łada 2101 r.1986
Łada Samara 2109 r.1990
Jest
Wrak Łada 2105 r. 1986
  
 
Nikt chyba nigdy nie siedzi bezczynnie przy grillu. Ja to nazywam integracja. Ludzie wtedy się poznają.

-----------------
АвтоBA3 непобедим, скрутим, склеим, полетим
  
 
Cytat:
Nie wiem co na Czechach ale na Węgrzech i owszem, wycieczek nie ma ale są koncerty, konkursy, fizyczne i samochodowe, palenie gumy itp. Wystawiają się ludzie z rożnymi fantami. Przyjeżdżają całymi rodzinami i bawią się itp, bynajmniej nie siedzą bezczynnie przy piwie przy grillu.



Owszem, masz rację, na Węgrzech jest stały plan atrakcji tak to nazwijmy. W Czechach również - lotnisko, handel, zawody, przejazd na kamping w kolumnie i zabawa do białego rana.

Jeśli chcemy co kolwiek zrobić, popieram Adama - tylko pierdo....lenie bo kto wezmie na siebie całą organizację takiego przedsiewzięcia z atrakcjami wysciagmi i nie wiadomo czym? Każdy ma swoje ale, temu to, temu tamto nie leży. Wiem Andrzej, w zeszłym roku ty coś w tym kierunku robiłeś, ale wyczuwam niechęć z Twojej strony aby ponownie się tym zając, i rozumiem.

Cytat:
w pizdu ludzi jest na fejsbuku, 500 sztuk obserwuje, 1000 lajkuje, 20000 mówi o tym



Przyjedzie kto ma przyjechać - nawet Ci obserwujący, lajkujący i mówiący -> Jednemu spasuje drugiemu nie, bo nie każdy ma inne poczucie humoru. Najważniejsze czy ktoś kolwiek organizatorowi podziękuję za włożony trud w organizację? Bo chyba docenienie jest jedną z lepszych form w ramach podziękowania.

Zacznijmy od normalnego zlotu, domki nie domki, spanie w aucie. Atrakcja zawsze sie znajdzie a co roku można dodać nową. Np rozbierz i złóż gaźnik. Od strzała żadna wielka impreza nie powstała.
  
 
No właśnie Grzegorz o to chodzi. Nie upieram się przy mojej wizji, chętni wezmę udział w czymś innym. Tylko czy znajdzie się ktoś kto oprócz negowania rzuconych już propozycji będzie chciał zając się organizacją imprezy?
Tylko czymś z sensem, bo jechać przez pół Polski a potem spać w aucie w krzakach pod oczyszczalnią ścieków bez dostępu do jakiejś łazienki, toalety i 3 dni pić przy grillu to mija się z celem.
A co do zniechęcenia z mojej strony, tak masz rację, przestaje powoli widzieć w tym sens...

-----------------
Były
Łada 2105 r.1983
Łada 2101 r.1986
Łada Samara 2109 r.1990
Jest
Wrak Łada 2105 r. 1986
  
 
Ja akurat uważam zlot pod oczyszczalnią bardzo udany, każdy z kim rozmawiałem, miło to wspomina. Osobiście wolę srać w krzakach, niż do najebanego po brzegi kibla, a toj toja tym bardziej. Co do picia przez 3 dni przy grillu, to co za różnica czy przy grillu, czy w domku letniskowym. Inna sprawa, że grilla palimy dopiero wieczorem. Więc nie wiem skąd takie gadanie o ciągłym piciu. Podobnie było i u Tomka. Piło się dopiero wieczorem. A w dzien było oglądanie aut, rozmowy, przejazdy. Ale na ten zlot też wiem, że niektórzy narzekali. No cóż, każdemu nie dogodzisz. Co do organizacji, nie ma co czekać na podziękowania, bo w przypadku takich rzeczy, mało kto dziękuję. Weź my organizacje kalendarzy, koszulek, breloczków, naklejek i td to sam zauważysz, że mało kto dziękuję, a o napiwkach zapomnij. A czas niestety kosztuje.

-----------------
АвтоBA3 непобедим, скрутим, склеим, полетим
  
 
Co kto lubi, ja na pewno się nie pisze na taką partyzantkę.

-----------------
Były
Łada 2105 r.1983
Łada 2101 r.1986
Łada Samara 2109 r.1990
Jest
Wrak Łada 2105 r. 1986
  
 
Cytat:
2018-03-20 08:43:26, andrzej_krakow pisze:
Nie wiem co na Czechach ale na Węgrzech i owszem, wycieczek nie ma ale są koncerty, konkursy, fizyczne i samochodowe, palenie gumy itp. Wystawiają się ludzie z rożnymi fantami. Przyjeżdżają całymi rodzinami i bawią się itp, bynajmniej nie siedzą bezczynnie przy piwie przy grillu.



Co prawda raz bylem, ale troche mam odmienne spojrzenie. Rodzin z dziecmi to moze bylo kilka. Caly czas widzialem zapijaczonych wegrow, lazacych i krzyczacych w te i we w te, ktorzy od czasu do czasu wyjezdzali na uliczke popalic gumy. Kilku handlarzy czesci, ktorzy cos tam sprzedawali.

Cytat:
Owszem, masz rację, na Węgrzech jest stały plan atrakcji tak to nazwijmy.



Stala ramowka takiego zlotu to dla mnie zadna atrakcja, widziec co roku to samo i w tym samym miejscu. Troche bezsensu.

Sedno stanowia ludzie ktorzy tam przyjada i tak zwana integracja. Ja moge spac w aucie pod oczyszczalnia, ale znowu jakis sredniego sortu kamping z domkami to znowu nie koszt ani tez obraza dla ludzi lubiacych nature. Nikt przeciez tez nie każe pić. Mysle, ze jakas wycieczka/przejazd autami w ciagu tych dwoch dni to nie jest problem organizacyjny. Jakies proby torowe bylyby fajne, ale to wiazaloby sie z przedplata za jakis tor .... nie wiem czy to nie jest ponad mozliwosci

Ustalmy termin i zastanowmy sie nad miejscowka. W lubelskim sa piekne tereny, w wielkopolsce mnostwo jezior
Kiedys bylem na zlocie na kempingu pod kielcami, nad jeziorkiem. Byl wyjazd na zamek w Checinach. Czesc ludzi przyjechala z rodzinami i mieszkala w domkach, czesc sie alkoholizowala w bardziej spartanskich warunkach
  
 
Cytat:
Caly czas widzialem zapijaczonych wegrow, lazacych i krzyczacych w te i we w te, ktorzy od czasu do czasu wyjezdzali na uliczke popalic gumy


No ale zobacz - ja byłem kilka razy w Czechach i nie raz było tam głośne darcie mordy (nie u nas - Polaków). Niedawno chyba w 2016 lub rok temu, jeden lub kilku Niemców narobiło takiej siary, że na czeskim forum zastanawiano się czy zaprosić ich za rok także wiesz... Zapytajcie kolegę Ladusia jeśli mi nie wierzycie...

Taki chyba urok zlotów gdzie leje się alkohol - zawsze znajdzie się ktoś kto przesadzi i narobi siary - patrz nasz ostatni zlot.

-----------------
Były:
- LADA 2105 '82 1.3
- LADA 2107 '90 1.5
- LADA 2107 '96 1.7i
- OPEL ASTRA F '93 1.4i
Jest:
- LADA 2107 '87 1.3
  
 
Ależ naprawdę, zloty to nie obowiązek. Jak ktoś preferuje kontemplowanie przyrody i intelektualne dywagacje to faktycznie nie ten kierunek. Zloty motoryzacyjne (niezależnie czy motocyklowe czy samochodowe) zawsze i nierozerwalnie związane są z hałasem, wyciem silników, głośną muzyką i alkoholem - taka prawda. Po prostu trzeba to lubić, a przynajmniej akceptować.
Jedynie co istotne to to żeby nie było awantur, chamstwa i bójek,


-----------------
Były
Łada 2105 r.1983
Łada 2101 r.1986
Łada Samara 2109 r.1990
Jest
Wrak Łada 2105 r. 1986

[ wiadomość edytowana przez: andrzej_krakow dnia 2018-04-05 08:45:40 ]
  
 
taki news z polo klubu

VW Polo Klub Polska

Witajcie Klubowicze:

XIII Ogólnopolski Zlot VW Polo Klub Polska

Termin wpłat mija w dniu dzisiejszym. Na chwilę obecną zostało odnotowane jedynie 5 wpłat. Znajdą się osoby, które z takiego obrotu sytuacji będą zadowolone. Przykre jest to, bo udało się nawiązać dużo fajnych tematów sponsorskich i podjąć współpracę z dobrymi firmami. W takiej sytuacji będziemy musieli z tego zrezygnować i niestety nie będziemy podejmowali się organizacji tego typu imprez. XIII najwidoczniej okazała się bardzo pechowa.

Termin wpłat możemy wydłużyć maksymalnie do końca tygodnia. Po tym terminie oficjalnie podamy informację o tym czy impreza się odbędzie czy zostanie odwołana.

czyli nie tylko my
  
 
Patrząc na to co się dzieje to moja propozycja jest następująca:

* Żadnych dużych akcji, rezerwujemy 1 domek na jakimś kempingu i tyle.
* Krótka informacja tutaj na forum i na FB.
* Jak ktoś chce to przyjedzie, ale jak natomiast uważa to za stratę cennego czasu, czy tez preferuje posiadówkę na imieninach cioci Gieni to też rozumiem. Nie ma tu sensu nikogo na silę namawiać, ani udawać że Lada Klub Polska prężnie działa i tętni życiem.
* Jak przyjedzie tylko 5-10 osób to też się nie zmartwimy, w takim gronie też można znakomicie się bawić.

Oczywiście jak ktoś ma odmienną propozycje ( ale konkretna a nie tylko klepanie w klawiaturę) i chce coś ciekawego zaproponować i się zając organizacją zlotu, to będzie super!!! (niestety nie spodziewam się tutaj nadmiernego odzewu)

Ale jeśli nie to zajmiemy się tematem w tym samym gronie co rok temu, ale oczywiście zapraszamy każdego chętnego do działania razem z nami.


-----------------
Były
Łada 2105 r.1983
Łada 2101 r.1986
Łada Samara 2109 r.1990
Jest
Wrak Łada 2105 r. 1986
  
 
Generalnie zgadzam się z Andrzejem tzn. wynająć bez ciśnienia 1-2 domki (w zależności od ilości chętnych), dać oczywiście trochę wcześniej info na forum i FB (aby nikt nie zarzucił, że nie było wiadomo).

Moja wizja. Po pierwsze stały termin. To, moim zdaniem, postawa, żeby ludzie planowali sobie urlopy z uwzględnieniem naszego zlotu. Ja nie mam póki co żony, dzieci więc pasuje mi praktycznie każdy termin ale wiem, że część osób chciałaby pogodzić i jedno i drugie. Tylko termin wrześniowy jest według mnie i dobry i niedobry. Dobry bo spadają już ceny za wynajem, ludzie raczej nie biorą sobie w tym czasie urlopów ale już wczesnym wieczorem potrafi być zimno nie mówiąc już o późniejszych godzinach.

Proponuję więc czerwiec. Nie koliduje to ani z Czechami (maj) ani Estonią i Węgrami (wakacje).

Miejscówka: rozum podpowiada stałą np. Sulejów. Ale mamy tyle uroczych zakątków w Polsce, że aż żal jeździć w kółko to samo miejsce.

Zerknijcie na mapkę:



Może któraś miejscowość z okręgu ? Może Wielkopolska lub Świętokrzyskie ? Fajne tereny i miejscówki, trzeba byłoby się tylko z grubsza zastanowić gdzie konkretnie moglibyśmy się udać Może zresztą poszperać w necie. I byłoby + - "sprawiedliwie" dla większości, jeżeli chodzi o kilometry.

Aha - proponuję deadline - połowę maja. Tak aby już mniej więcej startować z przygotowaniami.

Czekam na wasze zdanie odnośnie moich propozycji.

-----------------
Były:
- LADA 2105 '82 1.3
- LADA 2107 '90 1.5
- LADA 2107 '96 1.7i
- OPEL ASTRA F '93 1.4i
Jest:
- LADA 2107 '87 1.3
  
 
ZA za za. fajnia miejscowka jest Jezioro Jeziorsk na granicy województwa łódzkiego dosłownie tama jest granicą. Ale tam tylko namioty bo z tego co kojarzę nie ma tam domków ale trzeba by się było dowiedzieć.
  
 
I jak widać propozycji i chętnych multum

-----------------
Były
Łada 2105 r.1983
Łada 2101 r.1986
Łada Samara 2109 r.1990
Jest
Wrak Łada 2105 r. 1986
  
 
No właśnie... Z ciekawości zobaczyłem, gdzie leży Boryszyn (kiedyś mieliśmy tam zlot). Toć stamtąd bliżej do Niemiec niż Warszawy... I co, dało się ? Dało.



Poczekajmy, może ktoś wyjdzie z jakąś fajną miejscówką. A ja nadal jestem za południową Wielkopolską. Mamy tam w ogóle kogoś, żeby coś polecił ?

-----------------
Były:
- LADA 2105 '82 1.3
- LADA 2107 '90 1.5
- LADA 2107 '96 1.7i
- OPEL ASTRA F '93 1.4i
Jest:
- LADA 2107 '87 1.3
  
 
Dało się bo mieliśmy DEX-a który chęci. Który miał tam znajomości i zorganizował praktycznie sam noclegi w jakimś tam ośrodku uczelnianym (super miejscówka), zwiedzanie bunkrów ( tych poza oficjalna trasa zwiedzania), wypas kolacje z pieczeniem świniaka, rajd na orientacje po porzuconych wojskowych ośrodkach poradzieckich itp.
Byli ludzie którzy powiedzieli że przyjadą, chętni na zwiedzanie, zrzucili się na te atrakcje itp. To nie wymaga Bóg wie jakich zdolności organizacyjnych tylko chęci.....
A odległość??? Ekipa z Estonii nie ma jakoś z tym problemów...

-----------------
Były
Łada 2105 r.1983
Łada 2101 r.1986
Łada Samara 2109 r.1990
Jest
Wrak Łada 2105 r. 1986
  
 
Tak sobie myślę, że nie byłoby fajnie, gdyby Zlot nie wypalił w tym roku - w jakiejkolwiek formie.
Przeorałem swoje zwoje mózgowe i przypomniałem sobie ciekawą miejscówkę. Co prawda byłem tam ponad 20 lat temu, ale ze zdjęć nie wygląda gorzej niż wówczas, a nawet lepiej.

Osada

Miejsce - Polska centralna, ciekawe atrakcje. I okolica też całkiem, całkiem. Termin - jeżeli dobrze zrozumiałem informacje na stronie dopiero od września.
Taka moja propozycja.