Drogi Wojtku inżynierze Ravenie (pol. Jejwenie) ;) - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No panowie, 3 z przodu to już nie przelewki.
Gratuluje wytrwałości.

A tu, wykopaliskowy wątek nr 1.
  
 
Gratki dla "Starej Gwardi" !!!!!!!!!!!

Ja się "kiszę" tutaj od latek 6-ciu, więc nie jestem tak dalego za Wami


[ wiadomość edytowana przez: DarasBB dnia 2010-12-03 00:26:14 ]
  
 
Cytat:
2010-12-02 23:56:05, Miro pisze:
No panowie, 3 z przodu to już nie przelewki. Gratuluje wytrwałości. A tu, wykopaliskowy wątek nr 1.


i o regulaminie nikt wtedy nie myślał nawet...takie były czasy i ludzie...
  
 
Gratki wielkie, a PUNIU? Dopiszcie jeszcze kolegę, jemu też wybiło 3k
Szacun Panowie za wytrwałość
  
 
Dodam tylko, że nie tylko ilość dni ma znaczenie, ale nawet bardziej czas poświęcony na forum i pomoc innym...
Kiedyś to szło w parze, teraz się nieco rozjechało...
  
 
Cytat:
2010-12-03 11:47:20, surec pisze:
Dodam tylko, że nie tylko ilość dni ma znaczenie, ale nawet bardziej czas poświęcony na forum i pomoc innym... Kiedyś to szło w parze, teraz się nieco rozjechało...


Jest dokładnie tak jak mówisz, ze swojej strony także chciałem pogratulować Wilkowi i Ravenowi za spędzony tu czas i pomoc jakiej udzielili całej rzeszy użytkowników tego forum. A jako że sam także jej doświadczyłem wiem o czym mówię i moje życzenia kolejnych długich lat na forum i satysfakcji z czasu spędzonego w tym gronie mają charakter osobisty.

  
 
Cytat:
2010-12-02 13:16:45, surec pisze:
Ale niewiele Ci brakuje...i w tym przypadku można to traktować jako komplement...



Dziękuję zatem

Cytat:
2010-12-02 16:09:24, WilK pisze:
Dzięki Kasiu. Jesteś i zawsze będziesz Cząstką Klubu. Mad mi przekazał pewną wiadomość. Moje gratulacje.



Dziekuje i za gratulacje też.

Cytat:
2010-12-02 23:43:22, daemon pisze:
Gratulacje !!! KP?



Stęskniłes się za Duchem?
ech, "Akcja Żnin" była dobra
 
 
Gratuluje i dziekuje jednoczesnie - gdyby nie Wy nas by tu nie bylo ...
  
 
Cytat:
2010-12-03 13:16:33, storm pisze:
..."Akcja Żnin" była dobra



Najlepsze było jak Admin trzasnął puszką piwa w spojler Chomików i powiedział odnośnie pewnego (nie naszego) forum na Motonews - "piiip piiip piiip piiip!"

Odnośnie Ducha, zdecydowanie najlepszy był Stein w Łodzi:

Chlup...
- Phiii...
- No to powiedz teraz coś.
- Aghghrhhhh?

Drugie miejsce - Asik na Walnym w słynnym "Konzentrations lager"

Trzecie miejsce - Colder na spocie w Bielawie (ta nocna wyprawa na CPN po piffo ) - "Ja nie jestem pijany, ale coś mnie z tyłu za gałki oczne trzyma...

A odnośnie duchopochodnych - Młodyy i brat Maka w Miłkowicach. Ta wielogodzinna eskapada od ogniska do domków... Nervus w Mostowie - pierwszy FEFKowicz, któremu się linia brzegowa skończyła (wielu naśladowców potem było) plus w tymże Mostowie obrys Kowala i słynne zawołanie - "Oooh, Sikor przyjechał..." Na koniec Piter20 i fotka nad strumieniem obok sztolni Riese w Walimiu

Najbardziej jednak rozwala mnie Kati A.D. 02.2005 dopraszająca się (z zamarzniętymi jak i Griswaldów oczami) o czekoladę z bitą śmietaną. I Sinus stawiający wszystkim pizzę w Radomiu, za to że kiedyś do Niego podjechałem po drodze.

Długo tak można. "Szklany taras" domku prezesostwa w Topornii, Kubusiek filmujący mnie z ukrycia w Skarżysku, owacja na stojąco dla Admina w Łodzi, "Styba pij, nie oszukuj" w Iłkach, YMCA w wykonaniu Arteckiego, Gerusika, Irka i niżej podpisanego w Żninie przed rozentuzjazmowanymi Paniami i Pannami (personalia przemilczę) , ściganie się na wstecznym RS2k z 1,3 Endura w Krakowie, Allka bijąca się ze Smokiem w GaRbuSku podczas powrotu z Walnego, Piknik Forda w Warszawie, gdzie wjechaliśmy jak husaria i innym kopary opadły, spotkanie z eReSem o 3 rano na stacji BP we Wrocku, mina gościa w Pasku przed Sycowem, którego przy 160 najpierw Poldek Pitera20, a potem Chomiki wyprzedzają...

Wspomnienia jak relikwie Moi Drodzy. Tego Wam i mnie nie odbierze nikt.
  
 
Elite3000 rośnie w siłę.Dzisiaj Paweł (PUNIU) to zalicza.Gratulacje.
 
 
Cytat:
2010-12-03 15:37:15, WilK pisze:
... Nervus w Mostowie - pierwszy FEFKowicz, któremu się linia brzegowa skończyła (wielu naśladowców potem było)...



W tej konkurencji nikt nie przebije Vitala kiedy oparł się o poręcz mola której nie było...

Pamiętam 1000 dni temu kiedy czytałem wątek o elite 2000 i myślałem kiedy to ja będę miał elite 2000, a tu prosze pstryk i juz. Ale i tak młodzieniaszek ze mnie.

Szkoda że dzisiejsze forum nie jest takie jakim było 48000 godzin temu.
  
 
Cytat:
2010-12-02 16:18:38, WilK pisze:
Bez cukierków nie ma to tamto. Zaniedbujesz sprawę Mróweczko

gwarantuję cukierki jak zawitasz na zlot

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Kurcze, dopiero teraz zobaczyłam ten wątek... Aż mi się łezka w oku zakręciła jak przypomniałam sobie Skarżysko

Tatusiu brakuje mi nocnych spacerków na fajkę I brakuje mi też rozmów o samolotach z Ravenem (pamiętacie odliczanie do każdego zlotu?)

Kuuuurcze kiedy przyjedziecie na jakiś zlot? Skrzynkę nałęczowskiego piwa przywiozę
  
 
Cytat:
2010-12-03 15:37:15, WilK pisze:
Najbardziej jednak rozwala mnie Kati A.D. 02.2005 dopraszająca się (z zamarzniętymi jak i Griswaldów oczami) o czekoladę z bitą śmietaną.



Z opowiadań Kati wiem że się jej jednak nie doprosiła i będzie Ci to wypominała dłuuuuugo

Cytat:
.... YMCA w wykonaniu Arteckiego, Gerusika, Irka i niżej podpisanego w Żninie przed rozentuzjazmowanymi Paniami i Pannami (personalia przemilczę) ,



małe edit, ten taniec owszem robił Artecki, Gerusik i TY, ale pozostali panowie to Piter i próbował też Mad, ale czujne oko Kati nie pozwalało mu do końca sie wykazać w tańcu
Pamiętam że chciałyśmy Admina naszego zaprosić do domku ale się bał

Oj wiele fajnych sytuacji było na zlotach, ale przede wszystkim poznawanie ludzi z forum to było to.
 
 
Cytat:
2010-12-03 20:41:46, storm pisze:
małe edit, ten taniec owszem robił Artecki, Gerusik i TY, ale pozostali panowie to Piter i próbował też Mad, ale czujne oko Kati nie pozwalało mu do końca sie wykazać w tańcu Pamiętam że chciałyśmy Admina naszego zaprosić do domku ale się bał Oj wiele fajnych sytuacji było na zlotach, ale przede wszystkim poznawanie ludzi z forum to było to.



Masz rację Kasiu. Moja skleroza zaczyna być już anegdotyczna

A, przypomniało mi się jeszcze - "Macieju, jak zabiłeś smoka?" z udziałem Mad'a i Smoka
  
 
Cytat:
2010-12-03 15:37:15, WilK pisze:
Wspomnienia jak relikwie Moi Drodzy. Tego Wam i mnie nie odbierze nikt.



To trzeba zadbać by było ich jak najwięcej
  
 
kto ma zdjęcie Smoka wyłupiającego oczy nad szklanką ducha puszczy?

Przeglądałem na dysku zdjęcia i nigdzie nie mogę znaleźć jak Wilk gazował swojego rsa a wydechu marchewki. Inne zdjęcia bardzo mile wspominam.


-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach

[ wiadomość edytowana przez: Kleszczak dnia 2010-12-04 16:35:35 ]
  
 
Wilkowe marchewki mam gdzieś na płycie, tylko musiałabym znaleźć tą płytę
  
 
hehe no to się stara gwardia spamerska reaktywowała szkoda tylko, że już coraz mniejsza reprezentacja na zloty jeździ, no ale cóż ... to se ne wrati.
  
 
Puszczanie marchewek to była taka "tradycja" na każdym zlocie Ehhh, to były czasy.......
Wojtas, masz jeszcze ten swój kufel ??