[zeppelin] Saxofon 1.4 VTS - mała aktualizacja

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Może to nie ford ale przedstawię moje małe wozidełko.

Ponieważ poruszanie się w miejskich korkach RS-em bywa paliwożerne, a pozatym płeć piękna ma kłopoty z opanowaniem prawego pedału gazu (a co najważniejsze RS nie jest tyrany na codzień po naszych pięknych i nie dziurawych drogach), postanowiłem kupić jakiegoś miejskiego pierdka, ale jednocześnie z lekkim zadziorem. Wybór padł na Citroena Saxo 1,4 w wersji wyposażenia Vts, celowo miał to być 1,4 bo po pierwsze są mniej zatyrane niż 1.6, a po drugie lepiej się nadają do zagazowania, tzn głowica w 1,6 16V podobno nie przepada za gazem. Po długich poszukiwaniach i kilku oglądniętych Saxofonach, wreszcie trafiłem na mojego wybrańca Saxo VTS 2000r. 1,4. Samochód został kupiony od klubowicza z klubu cytrynki, stan blacharski 5-, mechaniczny 4, bez przygód blacharskich tylko po dwóch małych obtarciach, pozatym nie ruszany. Jako zwolennik podtlenku lpg, samochód zaraz po zakupie pojechał do gazownika gdzie dostał , instalacje brc sequent 24, z butlą 55 litrów ( po odliczeniu poduszki gazowej w granicach 44 l), bagażnik zrobił się troszku mały , ale na tym akurat mi nie zależało.

Jako człowiek uzależniony od grzebania przy samochodach, a w szczególności jak dopadłem nową zabawkę, to nie obyło się bez zapoznawania w garażu. Tak po krótce:

- zrobiłem konserwacje, kpl całego podwozia, czyli całe zawieszenie wyleciało, bak wydech, błotniki, zderzaki, chłodnica, pas, nakładki itd. W miejscach gdzie było konieczne zerwana została konserwacja do gołej blachy, później nałożony podkład epoksydowy (sigma cover do zastosowań przemysłowych) a na to docelowe kosmetyki do konserwacji valvoline, oczywiście profile zamknięte też.

- wymiana kompletnego rozrządu, świec, oleju na motul, płynu chłodniczego, regulacja zaworów itd.

- przy okazji demontażu zawieszenia i musowej wymiany sworzni, wymiana wszystkich elementów gumowych przedniego zawieszenia jak i tylnej belki na poliuretanowe odpowiedniki, wymiana końcówek drążków kierowniczych oraz przednich sprężyn na oryginalne, tył podwyższony o dwa ząbki (zimowy setup).

- profilaktyczna wymiana, łożysk w tylnej belce (lepsze to niż wymiana później czopów i regeneracja).

- napraw regulacji przedniego reflektora, bo ktoś przede mną chyba miał za dużo siły przy montażu nowej żarówki.

Z ciekawostek samochodu, to są kute przednie wahacze (standard w tej wersji), o dziwo przednie zaciski od mocniejszej wersji 1,6 także hamuje to nawet dobrze a w szczególności że poprzedni właściciel zamontował nacinane tarcze Brembo max plus klocki ebc greenstuff, tak poważnie to hamulec jest dużo lepszy niż w rsie (trzeba coś z tym zrobić hehe ).

Obecnie samochód jest jak pisałem w setupie zimowym, czyli maksymalnie podniesiony, na wiosnę i lato znowu wróci do setapu lekko zgłębionego. A póki co to lanie do pełna i jazda
Poniżej kilka poglądowych zdjęć setapu wiosenno letniego. Więcej fotek powrzucam jak porobię(coś nie mam duszy fotografa, hehe).
Pozdrawiam Zeppelin.







[ wiadomość edytowana przez: zeppelin dnia 2011-10-26 12:51:43 ]
  
 
Saxo w sumie jak Saxo, ładne jest, ale drzemiący VTSik pewnie pokaż nie jednemu co potrafi na ulicy
  
 
Bardzo ładny saxo będziesz zadowolony z samochodu dobry znajomy ma takiego samego i jest zakochany w tym aucie
Powodzenia i bez awaryjnej jazdy życze
  
 
Ładne to maleństwo

Ile to ma koników?
  
 
Cytat:
2011-01-19 12:00:32, TK91 pisze:
Ładne to maleństwo Ile to ma koników?


To maleństwo ma silniczek 1.4 i 75 koników, także szału nie ma ale zawalidrogą też nie jest
  
 
Informacje o tym że ten silniczek lubi gaz mogę potwierdzić, instalację mam w takim silniku od 5 lat, też brc sequent 24 i nie ma najmniejszych problemów i przede wszystkim jest małe spalanie. W trybie mieszanym na poziomie 8L w citroenie xsara to chyba nie zbyt dużo ...

Samochodzik bardzo ładny i wygląda na zadbanego. Lać i jeździć

Pozdrawiam
  
 
he, co drugi właściciel RSa kupuje drugie auto. Gratuluję, ja jestem po podobnej przygodzie z swoim tj. blacharskim na sezon zimowy, w swoim też podniosłem go troche ale okazało się że za dużo i po drabinie trzeba wchodzić więc musiałem go opuścić.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
mialem okazje na przejazdzke 200-stu metrowa fajnie idzie prawie jak w rsie sie czulem
  
 
Elegencki, tylko że VTS to 1.6 16V, a to jest SX
  
 
Cytat:
2011-01-19 17:01:51, Sjepka pisze:
Elegencki, tylko że VTS to 1.6 16V, a to jest SX


I tu sie kolego mylisz SX też były nie ważne czy to jest 1.4, 1.6 (8V), 1,6 (16V) czy nawet 1.5d, to jest vts czyli wersja wyposażenia typu fotele, poszerzenia itp, znaczek vts. Oznaczenie vts nie oznacza wersji silnikowej.
  
 
No nie wiem... Kłóciłbym sie
  
 
Cytat:
2011-01-19 18:22:02, Sjepka pisze:
No nie wiem... Kłóciłbym sie


Hehe, też tak kiedyś myślałem jak Ty, ale forum cytrynki mi wyprostował pogląd na tą kwestię
  
 
kolega ma xsare jedynke 1.8 vts, a niby to 2.0 tylko byly vts, a jednak tak nie jest. to samo tyczy sie saxo. sa vtsy 1.4 i 1.6
  
 
Cytat:
2011-01-19 18:17:53, zeppelin pisze:
I tu sie kolego mylisz SX też były nie ważne czy to jest 1.4, 1.6 (8V), 1,6 (16V) czy nawet 1.5d, to jest vts czyli wersja wyposażenia typu fotele, poszerzenia itp, znaczek vts. Oznaczenie vts nie oznacza wersji silnikowej.



łeeee to mi się nie podoba to tak samo jak do escorta 1,3 założyć graty od RS'a, w sensie zderzaki itp


p.s. mimo to i tak ładne autko, a 75KM to wystarczy jak na tak małą bude.


[ wiadomość edytowana przez: lukas1986 dnia 2011-01-19 18:37:52 ]
  
 
Cytat:
2011-01-19 18:36:53, lukas1986 pisze:
łeeee to mi się nie podoba to tak samo jak do escorta 1,3 założyć graty od RS'a, w sensie zderzaki itp p.s. mimo to i tak ładne autko, a 75KM to wystarczy jak na tak małą bude. [ wiadomość edytowana przez: lukas1986 dnia 2011-01-19 18:37:52 ]



no nie 1.3 tylko 1.8 ( pojemnosc mniej o nr i tak tez jest XR'ki ) zderzaki i srodek taki sam jak rs. ( wiadomo, ze sie roznia detalami, ale nie wchodzmy w takie szczegoly ).

cytryna krzyska wyglada naprawde fajnie
  
 
Cytat:
2011-01-19 18:41:33, smallsize pisze:
no nie 1.3 tylko 1.8 ( pojemnosc mniej o nr i tak tez jest XR'ki ) zderzaki i srodek taki sam jak rs. ( wiadomo, ze sie roznia detalami, ale nie wchodzmy w takie szczegoly ). cytryna krzyska wyglada naprawde fajnie


jest jaki jest fajniej wygląda w setupie letnim na lekkiej glebie i alusach niż teraz na zimówkach i podwyższony . A jeszcze co do dywagacji o vtsach to najmocniejszą wersjie saxo 1.6 16V można rozpoznac po znaczku 16 V na tylnych słupkach, jeździłem takim sprzętem i powiem szczerze że ładnie to zapierdziela.
  
 
Zwracam honor
  
 
Jakoś mnie zebrało i postanowiłem zrobić małą aktualizację rzeczy wykonanych przy Saxofonie.
Po zrobieniu rzeczy koniecznych do zrobienia zaczęło się powolne modzenie, ponieważ iż wydech zaczął się sypać po założeniu gazu w trybie natychmiastowym postanowiłem zrobić go z nierdzewki i dodatkowo jeszcze udało mi się kupić (tu podziękowania dla bratanka), kolektor wydechowy 4-2-1 z nierdzewki za całe 320 zł z przesyłką z niemiec, trzeba było go trochę poprawić ale generalnie za te pieniądze warto było.



Tutaj małe porównanie dwóch kolektorów, starego(notabene był pęknięty) i nowego:


Niedoróbki chińskiego kolektora:


I po małej obróbce, czyli diax i tig:


Mała foto relacja z elementów składowych wydechu i budowy. Układ wydechowy składa się z dwóch tłumików przelotowych RM Motorsport i strumienicy wyglądającej jak katalizator, wiem że ta strumienica nie potrzebna ale dla 70% upierdliwych Panów diagnostów jest to katalizator i oto właśnie chodziło. Wydech dość głośny i o dziwo bardzo basowy.





Jest to mój pierwszy wydech spawany z nierdzewki i teraz bym to trochę lepiej pospawał (bardziej estetycznie ), no ale trzeba było od czegoś zacząć.

Po wydechu przyszedł czas na kolejny etap jakim było zlikwidowanie wycieku oleju spod głowicy, oraz wymianę skrzyni biegów (skrzynia założona z zx 1.4 a przynajmniej jej wnętrzności wsadzone do obudowy z saxo), przy okazji zmienione wszystkie uszczelnienia w silniku. Ponieważ iż kupiłem drugą głowicę z 1,4 została lekko zmodyfikowana, a więc powiększone kanały wydechowe(nie miałem już siły ich na lustro zrobić) i dolotowe, głowica splanowana 1.5mm, przefrezowane i dotarte gniazda zaworowe, wymienione uszczelniacze. Poniżej kilka fotek obrazujących przebieg prac.





Po zrobieniu wydechu i głowicy dupochamowania odczuła polepszenie osiągów (przynajmniej tak mi się wydaje, hehe), następnym etapem układanki było zamontowanie kolektora dolotowego z citroena saxo 1,6 8V i przepustnicy. Niestety montaż nie był plug&play, gdyż po pierwsze kolektor z 1,6 8V nie posiada, silniczka krokowego w przepustnicy, po drugie wogóle go nie posiada, tylko jest to zawór biegu jałowego, receptą było wykonanie redukcji i zamonotwanie przepustnicy z citroena Saxo 1,6 16V.
Poniżej mała dokumentacja zdjęciowa.
Przed:


Po




Po założeniu większej przepustnicy samochód zdecydowanie żwawiej reaguje na gaz i tak jakby się odetkał na wyższych obrotach. Na założenie czeka Ecumaster DET3 i sonda szerokopasmowa Inovate, wtedy będzie można delikatnie dolać motor i ustawić ostrzejszy zapłon, no i wreszcie sprawdzić na hamowni jaki przyrost mocy został uzyskany.

Żeby silnikowi było lżej, wleciała nowa chłodnica z 1,6 16V, oraz wentylatory, niestety zdjęcia są jeszcze bez wentylatorów z 1,6 16V, tylko z prowizorycznie przerobionym z 1,4.



  
 
Zeby troszkę poprawić prowadzenie auta na przód wleciały amaortyzatory Bilstein B6, jeszcze tylko na tył i będzie komplet.
Porównanie Kayaba Excel G, kontra bilstein B6


Na dniach Saxofon otrzymał kierownicę "omp" (chińska podróbka) z nabą gdyz seryjna kierownica w saxo strasznie mi do gustu nie przypadła, ponadto został przedłużony drążek zmiany biegów oraz zrobiony mały "short shifter".



No to by było na tyle, póki co , teraz pora dalej z rsem walczyć, który jest zdecydowanie sympatyczniejszy w pracach niż Saxofon (czytaj więcej miejsca pod maską i przyjaźniejsza elektornika).
Pozdrawiam zeppelin
  
 
Szukasz mocy ,a sekwencja lipnie zamontowana .Wkrętki za daleko od głowicy ,powinny być jak najbliżej wtryskiwaczy PB .Druga sprawa to długość wężyków do listwy wtryskowej...za długie.



Uploaded with ImageShack.us