FEFK i jego historia,czyli jak to się zaczęło ? - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak miło powspominać
Walne 2007

cos na wspomnienia



[ wiadomość edytowana przez: -Rocky- dnia 2011-02-06 21:03:07 ]
  
 
coś remik nie bangla.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Cytat:
2011-02-06 21:03:10, Kleszczak pisze:
coś remik nie bangla.



Poprawiłem
  
 
Rocky - fotki z poczty to jeszcze 2006 rok ... dobrze kojarzę?
  
 
Cytat:
2011-02-06 23:12:04, Pre100n pisze:
Rocky - fotki z poczty to jeszcze 2006 rok ... dobrze kojarzę?



Taaaaaaa, jakoś krótko przed pierwszym spotem "młodego Wrocławia"
  
 
Może krakowski spoty, wrócą znów na lotnisko? Puki co, puki zimno spotykamy się pod decathlonem.
Moje doświadczenie z spotami nie jest długie. Ale pamiętam, rok temu chyba drugi spot po "reanimacji" Krakowa, zimno było jak cholera, ale frekwencja była wzorowa
  
 
Cytat:
2011-02-13 13:49:32, Kakiel pisze:
Może krakowski spoty, wrócą znów na lotnisko? Puki co, puki zimno spotykamy się pod decathlonem. Moje doświadczenie z spotami nie jest długie. Ale pamiętam, rok temu chyba drugi spot po "reanimacji" Krakowa, zimno było jak cholera, ale frekwencja była wzorowa



a po co tam wracac? tutaj jest dobrze

to jest reaktywacja krakowa wiec nie warto wracac tam gdzie to sie skonczylo.

teraz po roku czasu trzeba zaczac promowac spoty w krakowie. ulotki sa, ale ciagle zapominam je zabrac i przejsc sie po parkingach.
  
 
Cytat:
2011-02-03 14:09:49, Kleszczak pisze:
Skarżysko Kamienna 2008 Było dużo osób z starej gwardii. Wilk, Daemon-admin, Minia, Tomkx, Miro, Mss, Vince, Mad, Kati, Sinuspi... i wiele innych osób które nie pamiętam....



Kleszczu to był 2007 rok, 5-lecie FEFK-u, Pamiętam doskonale
  
 
Ehh, dawne spoty niedzielne na Cargo a w ostatni weekend miesiąca wraz z innymi klubami z autokacika, to było to. Można było stanąć na kresce, czasem kupić coś w dobrej cenie, pogrillować a do tego jaka frekfencja wtedy była Pierwszy raz pojawiłem się na drugim spocie warszawskim, na pierwszy trochę zaspałem