Dandre Polonez Caro Plus 1. ... Bełchatów | Dobry wieczór.
10 dni po wymianie uszczelki pod głowicą, gdy żona jechała do pracy, na pierwszym cylindrze całkowicie zniknęła kompresja.
Mechanik, który wymieniał uszczelkę, przyjął auto i chociaż stwierdził że jedno z drugim nie ma nic wspólnego, usterkę jakoś usunął i nie wziął zapłaty za pracę.
Dość enigmatycznie tłumaczył że był problem z hydraulicznym kasowaniem luzów na 1 -szym cylindrze i teraz zawory ( zawór ?) na nim są ustawione w sposób tradycyjny - na 0,2 mm luzu.
Auto jezdzi, ale dość irytująco klekocze. Oczywiste jest, że regulacja tego zaworu byłaby kłopotliwa i kosztowna, ze wględu na konstrukcję kolektora dolotowego ( konieczny demontaż ). Dlatego chciałbym poradzić się Was co tam właściwie mogło się stac ? Czy można jeszcze teraz wykonać naprawę rozrządu tak, aby auto przejechało ok 50000 km ? A jeśli tak ile może kosztować ta naprawa ?
Przebieg silnika to ok 240000, ale oleju nadal nie bierze i bardzo ładnie zapala. Z paru powodów zależało by mi aby ze 2 lata jeszcze pojezdził, dlatego jakiś wydatek byłbym skłonny ponieść, tyle że w temacie nie mam żadnego rozeznania.
Bardzo proszę o informacje .
Dzięki ! |