Reklamacja Akumulatora - Strona 1.5

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Tez mialem problem z moim aku w rs - centra Wiadomo,moj cabs duzo wiecej stoi niz jezdzi - srednio dwa razy w miesiacu odpalany. Zazwyczaj aku padalo po tygodniu stania - jak nie odpalil od strzala to juz po dwoch obrotach walu tylko przekazniki cykaly ... Ladowanie aku ok 2 h i chodzil jak trzeba - do nastepnego dluzszego postoju... Jakies 2 miesiace temu go wyjalem, uzupelnilem woda destylowana i ladowalem go 48h - az sie gotowal - dzis auto moze stac 2 tygodnie i aku kreci jak nalezy. Wczesniej myslalem ,ze tez mam cos z alternatorem - na opalonym mial ok 13,5V teraz kiedy aku jest "sprawne" ladowanie ponad 14,3V ma
  
 
Z ciekawości dodam ze w Toruniu jeden mistrz produkuje akumulatory, sa duzo ciezsze niz srednia rynkowa, kolega taki sobie tanio kupil i na razie nie narzeka
  
 
Ładowanie na poziomie 14~14,40 jest mozliwe w przypadkach takich:
Kiedy regulator jest na 14,50 i powyłaczanych wszystkich odbiornikach.
Normalne ładowanie to 14~14,20 rzadziej i to jest juz duze łądowanie, z właczonymi odbiornikami normalne to 13,80. I zaden sprzedawca nie ma prawa podwazyc tego, chyba ze to matoł po podstawowce, co0 swiadczy o tym własnie sprzedawcy.

U mnie od nie całych 2 lat siedzi nowa Centra i ładowanie mam 13,80/13,90 na właczonych swiatłach i nic sie z nia nie dzieje.

Z drugiej strony, u Ciebie problemem moze byc rozrusznik. Miałem taki przypadek w Golfie 3 gdzie po nocy aku nie chciał krecic. Wystarczyło odłaczyc kleme na noc i silnik normalnie juz odpalał z rana, nie pomogła wymiana aku, okazało sie ze winny był rozrusznik, nie wiem co dokładnie, bo rozebrałem go i wymieniłem tuleje ze szczotkami, wyczysciłem i przesmarowałem. Od tego mozna było zostawic właczone radio na noc i auto odpalało.

Podmien aku od kogos jesli bedzie tak samo to rozruszni9k i poprawic połaczenia, masa na bude, masa na blok, oraz plus miedzy akumulatorem/rozrusznikiem i alternatorem. Powinno pomoc.
  
 
Niestety nic nowego w Centrze. Nie wyciągnęli wniosków. Akumulator wytrzymuje jedynie jedną zimę. Gwarancja tak napisana, że nie da się reklamować bez batalii sadowych. Szkoda czasu aby kopać się z koniem. Nie kupować tego badziewia, zaoszczędzi się czasu i pieniędzy, zdrowia na nerwach z przepychaniu się z całą siecią oszustów wciskającym ludziom ten syf. Jak widać wszystkie opinie jakie mogą być za tym syfem z centry raczej pisane jest przez jego sprzedawców, nie ma mowy aby u kogoś działał dłużej niż trok, chyba że jako jakiś zasilać do lampki nocnej, w ciepłym domu.

Ja kupiłem to za długą namowa sprzedawcy. W końcu uwierzyłem, ze mogło się zmienić, choć już miałem odczynienia z tym akumulatorem kilkanaście lat temu co skończyło się reklamacja po kilku miesiącach. Niestety znów dałem się namówić przez wyszkolonego przez centrę lokalnego naciągacza. Uznałem po czasie, czemu nie dać szansę, dobre bo nasze. Oczywiście standard, po zimie padok, nawet po kilku padnięciach nie daje się ładować, napięcie spadło do zera. Zdechł, jak na Centrę przystało. Poszedłem do gościa z reklamacją, z miłego pana wyszedł cyniczny wyszkolony oszust. To moja wina bo nie czytam małego druczku, reklamacji nie uwzględnia się jak akumulator nie daje się ładować, nepięcie spadnie poniżej jakiejś wartości. Czyli reklamacja zabezpiecza akumulator tylko wtedy kiedy on jest sprawny, wtedy kiedy nie ma powodu go reklamować. Jedynym zadaniem akumulatora jest dać się ładować, a to nie podlega tam reklamacji. Ale problem w tym że elektrolit pada po zimę. Więc powinienem za każdym razem akumulator zabierać ze sobą opuszczając samochód. Zapewne chodzić z nim po sklepach, spać, itp... Więc z oszustami szkolonymi aby sprzedawać ten syf szkoda dyskusji, to jak kopać się z koniem, ich zadaniem jest wcisnąć ten syf i zrobić wszystko aby zniechęcić klienta do pójścia z tym bublem do sądu. W sumie komu by się chciało za te 300zł, raczej wywali buble i kupi akumulator innej marki, który może nie będzie doskonały ale przynajmniej podziała te pięć lat a nie pół roku. Więc szkoda czasu na ten syf, i nie ma sensu tego reklamować, ciągać się po sądach, bo oni wiedzą dobrze że to bubel, wiedzą, że nikomu się nie będzie chciał z nimi użerać. W Centrze i ich sieci sprzedaży nie istnieje słowo klient, tam to nazywa się frajer, który dał się naciągnąć na ten syf.



[ wiadomość edytowana przez: wklaczynski dnia 2021-05-25 13:34:03 ]