[aureel] Mazda 121 DB - dżej-di-em ;) pierwsze zdjęcia

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
dziwnym zrządzeniem losu szukając Essa (lub innego Fjorda) stałem się właścicielem Mazdy 121 DB '91 1.3 Canvas Top. Jak się okazało jest to chyba jedno z najbardziej nietjuningowalnych aut jakie jeszcze można spotkać na rynku. Tak mi się przynajmniej wydawało - do czasu....



Mam nadzieję że przy pomocy m.in. tego wątku i Was drodzy FEFKowicze wystarczy mi sił i środków by doprowadzić autko do takiego stanu jaki mi chodzi po głowie.
Planuję się wkrótce dorwać do jakiegoś aparatu żeby wrzucić pierwsze zdjęcia Madzi (póki co z FEFKowego grona kilka osób już widziało ją na żywo na spocie w Krakowie) a z czasem wrzucać fotki z postępujących prac... Z racji braku czasu i ... cza$u będzie to pewnie długa droga ale liczę że wytrwam.

Póki co zostałem zmuszony do wymiany sprzęgła po poprzedniej właścicielce która zafundowała autku też parę otarć
Okazało się że nie ma dostępnych kompletów tylko trzeba złożyć z elementów - i na chwilę obecną jedyną rozsądną cenowo opcją żeby wszystkie elementy były jednej marki jest....

Zgadnie ktoś ?

P.S. oto pierwsze moje nieśmiałe zdjęcie Madzi


Uploaded with ImageShack.us


[ wiadomość edytowana przez: aureel dnia 2011-08-20 21:17:43 ]

[ wiadomość edytowana przez: aureel dnia 2011-08-21 22:17:53 ]
  
 
Sprzedać samochód?
  
 
Cytat:
2011-07-14 20:02:19, aureel pisze:
...Okazało się że nie ma dostępnych kompletów tylko trzeba złożyć z elementów - i na chwilę obecną jedyną rozsądną cenowo opcją żeby wszystkie elementy były jednej marki jest.... Zgadnie ktoś ?


Z tego co wiem (miałem 323) to najrozsądniejszą opcją byłoby pewnie znalezienie na szrocie skrzyni wraz z sprzęgłem i podmiana Wiem że z częściami do mazd ciężko, do starszych mazd tym bardziej. Gdybyś miał nowszą 121 to sporo części (zdecydowana większość) pasowała by z fiesty mk4


[ wiadomość edytowana przez: Maylo dnia 2011-07-15 09:05:30 ]
  
 
ok, bo widzę że błądzicie... szarpnąłem się na nowe sprzęgło - chciałem żeby ktoś strzelił jakiej marki sprzęgło musiałem złożyć bo okazało się być najtańszą dostępna opcją....
  
 
Czyli stałeś się posiadaczem "Myszki Miki" .
Oby dobrze służyła .
  
 
Najładniejszą opcją do tego auta jest pocięcie podłogi i tylnych nadkoli, wsadzenie V6 centralnie + napęd na tył, założenie laka 315 i gaszenie panów w ferrari
  
 
EXEDY, NEXUS? Sa komplety cos slabo szukales.
  
 
Cytat:
2011-07-15 06:46:11, luckyboy pisze:
EXEDY, NEXUS? Sa komplety cos slabo szukales.



no i ten Pan trafił... Exedy - nie ma jako tako kompletu (przynajmniej nie jest chwilowo dostępny w małopolsce - o alledrogo nie wspominając) ale są wszystkie elementy dostępne osobno...

tak oto rozpocznie się przygoda - na starcie zamiast jakiegoś valeo, delphi czy innych szrotów - musiałem się szarpnąć na Exedy.... moje 1.3 oszaleje z radości...
  
 
moja siostra też ma taką kaczuszkę Szczerze ten 1.3 się nieźle zbiera, niestety ostatnio kaczucha zaczęła robić niezłe numery i jakieś fatum ją dopadło
  
 
Cytat:
2011-07-14 20:02:19, aureel pisze:
Jak się okazało jest to chyba jedno z najbardziej nietjuningowalnych aut jakie jeszcze można spotkać na rynku. Tak mi się przynajmniej wydawało - do czasu....



Nie przesadzaj:




  
 
Ta pierwsza i ostatnia pachnie VT..
Alpinę i ta białą znalazłem też wcześniej w sieci... ale oba auta są modzone, dłubane i rzeźbione... i to jedyna opcja bo nie kojarzę żeby były jakieś pakiety do niej

P.S. przynajmniej nie będę musiał zgodnie z FEFKową tradycją montować "garbatej i zderzaka z RS'a"
  
 
Ktos Ci doplacil ,ze zabrales to autko?? Na te czasy gdzie auta sa prawie darmo i jest tyle ladnych musiales takiego brzydala wybrac??
  
 
Cytat:
2011-07-15 09:47:13, Seba pisze:
Ktos Ci doplacil ,ze zabrales to autko?? Na te czasy gdzie auta sa prawie darmo i jest tyle ladnych musiales takiego brzydala wybrac??



Powiem tak...
Madzie kupiłem okazyjnie i bardzo tanio - wewnątrz wygląda lepiej niż niejedno 3-4 letnie auto i wiem że nie było picowane do sprzedaży tylko poprzednie właścicielki poprostu dbały o auto.
Sam czuję moooocny niedosyt - kupowałem ją z myślą że jest okazja, jak nie będzie mi odpowiadać to sprzedam i napewno nie stracę a chwilowo byłem bez samochodu. Powiem więcej - po 5-ciu Fordach jest mi dziwnie w środku za kierownicą ale nie ma dramatu.

Jak zacząłem się zastanawiać to doszedłem do wniosku że aktualnie moje fundusze równają się kupieniu jakiegoś 20 letniego trupa... który będzie absolutną skarbonką bez dna chyba że od razu wpakuję w niego kawał grosza (do czego nawet byłbym skłonny tyle że nie mam) Jak będzie mnie stać to napewno wrócę do jakiegoś Fjorda (Essa albo Sierra/Scorpio) Więc póki co będę się kulał Madzią w której póki co wszystko działa... a przy okazji... liczę że będzie fun
Bo moja ułańska fantazja...
zresztą zapraszam na bieżąco do śledzenia wątku.
  
 
Cytat:
2011-07-15 11:03:17, aureel pisze:
Powiem tak... Madzie kupiłem okazyjnie i bardzo tanio - wewnątrz wygląda lepiej niż niejedno 3-4 letnie auto i wiem że nie było picowane do sprzedaży tylko poprzednie właścicielki poprostu dbały o auto. Sam czuję moooocny niedosyt - kupowałem ją z myślą że jest okazja, jak nie będzie mi odpowiadać to sprzedam i napewno nie stracę a chwilowo byłem bez samochodu. Powiem więcej - po 5-ciu Fordach jest mi dziwnie w środku za kierownicą ale nie ma dramatu. Jak zacząłem się zastanawiać to doszedłem do wniosku że aktualnie moje fundusze równają się kupieniu jakiegoś 20 letniego trupa... który będzie absolutną skarbonką bez dna chyba że od razu wpakuję w niego kawał grosza (do czego nawet byłbym skłonny tyle że nie mam) Jak będzie mnie stać to napewno wrócę do jakiegoś Fjorda (Essa albo Sierra/Scorpio) Więc póki co będę się kulał Madzią w której póki co wszystko działa... a przy okazji... liczę że będzie fun Bo moja ułańska fantazja... zresztą zapraszam na bieżąco do śledzenia wątku.



Chyba, ze tak - jak kupic badziew to lepiej miec faktycznie brzydala ale sprawnego
  
 
Cytat:
2011-07-15 11:07:18, Seba pisze:
Chyba, ze tak - jak kupic badziew to lepiej miec faktycznie brzydala ale sprawnego



Parafrazując kabaret Ani mru mru:

Ona nie jest brzydka... Ona jest.... Oryginalna... w wszystko co oryginalne jest lepsze: jeansy, płyty... Madzia też
  
 
Cytat:
2011-07-15 16:24:22, aureel pisze:
Parafrazując kabaret Ani mru mru: Ona nie jest brzydka... Ona jest.... Oryginalna... w wszystko co oryginalne jest lepsze: jeansy, płyty... Madzia też



Tofik ino się nie wydurniaj i jeździj nią normalnie

Aurelku jak będzie plan sprzedaży to zadzwoń do mnie. Moja gorsza połowa jakiś czas temu bardzo chciała taki samochodzik

Druga sprawa. Jak będzie coś trzeba pomalować to zapraszam, po cenie materiałów i czteropaka się pryśnie
Oby służyła
  
 
Aby służyła i jeździła bezawaryjnie.
Mazda jak każde inne auto, jak szukałem małego miejskiego autka to i takie coś mi chodziło po głowie.
Uparłem się na fiestę i kupiłem clio. Też jestem zadowolony.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
A ja Madzią jeździłem i powiem, że jest piekna
  
 
Pierwsze mody już za mną.
Jako że Madzia jest autkiem... hmmm.. niedużym ma również nieduże fotele - miejsca dzięki temu sporo ale z racji moich gabarytów (kto mnie zna ten wie) zwykłe fotele z 121 są mało wygodne - zwłaszcza krótkie siedzisko. Uda wiszące w powietrzu to męczące nawet na krótkich trasach (och jak ja tęsknie do uszatków z kołyską...)
Udało mi się zdobyć od innego byłego użytkownika M121 po pieniądzach parę gadżetów i będę je sukcesywnie montował w Madzi.

Na pierwszy ogień poszły fotele.
Jak tylko dopadnę jakiś aparat to się w końcu pochwalę samym autkiem i właśnie świeżo zamontowanymi półkubłami z 323GT

Póki co - pozdrawiam i zapewniam że kolejne mody nastąpią.
  
 
Kumpela taką miała i bardzo sobie chwaliła. Ponoć niesamowicie elastyczny silnik.