[MK VII] 1.8 TD problemy z odpalaniem na zimno - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Pompką która jest w aucie możecie pompować nawet godzinę. Wystarczy przekręcić kluczyk aby zapaliły się kontrolki i wtedy w 5 sek układ będzie odpowietrzony.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Kleszczak nie zawsze tak jest jak piszesz. Ja np. u siebie mogę przekręcać, pompować i nie ma opcji odpowietrzyć układu - jedynym rozwiązaniem jest odkręcenie nakrętek przy wtryskach, pokręcenie rozrusznikiem aż paliwo zacznie dochodzić i dokręcenie nakrętek.

Świece żarowe teoretycznie mogą być, ale obstawiam, że tego silnika bez nich nie odpaliłbyś wogóle na zimno...

Sprawdzić można, ale ja się powtórzę i polecę najpierw sprawdzić kompresję. Ja miałem taki sam problem z mk4 i wiem, że tam silnik był do wyrzucenia
  
 
Ta to więc muszę wpierw zacząć od znalezienia odpowiednich kluczy do odkręcenia ich.... gdyż nie będzie to łatwe.
  
 
Czy w razie wymiany takie będą odpowiednie:

http://allegro.pl/swiece-zarowe-ford-escort-fiesta-mondeo-1-8d-td-i2672869196.html

??
  
 
tak, to są dobre ale polecam ci zamontować dłuższe z opla. lepiej grzeją.


-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
a sprawdziłeś czy to świece? czy na ślepo kupujesz? Polecam dobry klucz do odkręcania świec bo dobrze są przykręcone a a dostęp kiepski, jeżeli dasz klucz płaski kiepskiej marki to zaraz ci przeskoczy i będziesz miał problem z odkręceniem świecy.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Cytat:
2012-10-22 09:54:06, deebree pisze:
Ta to więc muszę wpierw zacząć od znalezienia odpowiednich kluczy do odkręcenia ich.... gdyż nie będzie to łatwe.



Tak myslalem, a tu historie z pompka, lewym powietrzem i woskowcem ... Pierwsze co to swiece.
Wstepna diagnoze (wstepna!) mozna postawic sprawdzajac je w ten sposob - odkecasz przewody pradowe od kazdej i zwyklym przewodem bierzesz z akumulatora + i dotykasz kazdej swiecy - jak porzadnie bedzie iskrzyc to dana swieczka jest raczej ok
  
 
nie do końca bo może iskrzyć jak świeca będzieribić zwarcie ale tak możesz zrobić i na 90% będzie dobra świeca.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
No więc tak:

Są 4 świece podłączone szeregowo.
Od strony kierowcy: 2 pierwsze były wymieniane bo są trochę dłuższe. Trzecia fordowska ale pali. Natomiast czwarta była okopcona, nie iskrzyła po próbach ani nie nagrzewała się po bezpośrednim podłączeniu do akumulatora.

Czy zatem wina tego, że ciężko odpala jest ta czwarta niedziałająca świeca?
  
 
No napewno, z tym, że w takich przypadkach (1 świeca nie grzeje) przeważnie po odpaleniu silnik idzie na 3 garach przez chwilkę.

Jak masz wymieniać to albo wszystkie, albo chociaż te dwie na takie same.

Ja osobiście polecam ori świece motocrafta (beru) bo są po prostu najlepsze. Są dwa rodzaje jedne do endura-de a drugie do starszych motorów.
  
 
Świece są połączone równolegle.
Poza tym co do radzenia z dłuższymi świecami, to nie rozpędzajcie się, bo przecież do Escortów szły dwa rodzaje świec żarowych, a jeszcze nigdzie nie widziałem, żeby ktoś na tym forum potwierdził skuteczność dłuższych świec w przypadku silników, które miały ten drugi typ świec na 10V. Skąd wiecie jakie świece ma kolega?
O ile mi wiadomo to te dłuższe pasują zamiast Iskry CW666 lub jej odpowiedników.

Ta metoda z iskrą pozwala sprawdzić tylko i wyłącznie sprawdzić, czy świeca ogólnie przewodzi prąd, ale to nie oznacza, że jest sprawna.
Może przewodzić prąd i równocześnie czas jej nagrzania może wynosić 30 sekund oraz może się nagrzewać nie w tym miejscu, w którym powinna. Także moim zdaniem ta metoda jest bez sensu. Zdecydowanie lepiej mierzyć opór każdej ze świec po zdjęciu kabla zasilającego.
  
 
Cytat:
2012-10-23 20:23:13, deebree pisze:
Czy zatem wina tego, że ciężko odpala jest ta czwarta niedziałająca świeca?



Tak, wystarczy nawet jedna i tragedia z odpalaniem sie robi
  
 
Co ty gadasz jakie równoległe??!!??

Moje świece są tak ułożone:

http://www.e-elektronika.net/wp-content/uploads/2010/11/szeregowe.jpg

Ta ostatnia o której mówiłem, była okopcona i po dłuższym trzymaniu na aku nie było widać ani czuć by się gdzieś grzała. Czy konieczna jest wymiana obydwóch czy wystarczy ta ostatnia? Zamówiłem jakąś niemieckiej firmy coś na M..
  
 
na forum potwierdzone i przeze mnie na innym silniku. Potwierdził kol. Darmcdoman oraz drugi stary użytkownik. Nie mogę tego teraz znaleźć.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Cytat:
2012-10-23 21:59:39, deebree pisze:
Co ty gadasz jakie równoległe??!!?? Moje świece są tak ułożone: http://www.e-elektronika.net/wp-content/uploads/2010/11/szeregowe.jpg Ta ostatnia o której mówiłem, była okopcona i po dłuższym trzymaniu na aku nie było widać ani czuć by się gdzieś grzała. Czy konieczna jest wymiana obydwóch czy wystarczy ta ostatnia? Zamówiłem jakąś niemieckiej firmy coś na M..


ty rozróżniasz połączenie szeregowe od równoległego? tak na chłopski rozum: przy szeregowaym połączeniu, jak ci jedna przerwie obwód (czytaj spali), to żadna nie działa. stare lampki na choinke były w szeregu....