[Shadk-k] Czerwony mkV RS-D :D - Strona 10

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No to okładziny też w takim razie są w dobrym stanie

Btw. całość wyglądała tak:



Pele - priv




[ wiadomość edytowana przez: shadk-k dnia 2013-12-16 23:00:41 ]
  
 
okładziny ocenisz jak linkę ręcznego założysz, i jak sobie wyregulujesz to. Teśż myślałem, że mam dobre, ale mimo założenia nowej linki, ręczny nie działał. Dopiero jak włożyłem nowe szczęki poczułem różnicę. Opisałem to w swoim wątku bodajże
  
 
mam nadzieje że tą belke ładnie odmalujesz (ciekawe ile by wyszło za proszek)
  
 
ja płaciłem 50 zł za sanki przednie łącznie z piaskowaniem i zabezpieczeniem antykorozyjnym
  
 
tarcze po:



Proszek mam po znajomości ale belkę wystarczyło umyć i jest ok
  
 
tak się zastanawiam na cholerę Ci takie hample do 60-konnego esiora , hihi ...
  
 
swap na TD to tylko jedno pracowite popołudnie
  
 
jak coś mam budę z silnikiem 90 koni, którym jak jechałem robił wrażenie na mnie. Komp LUCAS i takie tam. Wal śmiało jak coś.
Aha, laweta raczej wchodziłaby w rachubę, a cała buda za grosze. auto z niemiec. Z Polską łączy tego esa tylko ziemia.
  
 
rzuć mi kwotą na priv musi być ze sprawna skrzynią i sankami + komp i wiązka..
  
 
Zacząłem rozbierać zaciski... kompletny śmietnik - w każdym przygniło po 1 tłoczku - nie da się tego wyciągnąć.. Nie obejdzie się bez nowych zacisków..

Reszta do ratowania:







Btw. jakaś tam fotka





  
 
No więc tak: na początek mały przerywnik z innego forum



A teraz odnośnie hamowników z RS'a

Osłony tarcz zostały wypiaskowane i pomalowane proszkowo:







Zaciski otrzymały nowy zestaw do montażu klocków:




Wszystko zostało poiskładane do kupy i założone na auto razem z całą belką wyposażoną w stabilizator:



Pominąłem założenie regulatora siły hamowania - jak dla mnie zbędna robota.

Linkę założyłem taką jaką miałem - ze złamanym pancerzem przez co lewa strona ręcznego gorzej odbija.. Jak tylko dorwę inną to zmienię..

Dźwignie odpowiadające za rozchylanie okładzin zostały porządnie oczyszczone i przesmarowane smarem miedziowym, podobnie jak wszystkie sprężynki i elementy ruchome mechanizmu ręcznego.

Okładziny podobnie jak zaciski i klocki hamulcowe wymagały jedynie oczyszczenia i odświeżenia.

Póki co wszystko gra, zostało tylko wyregulować ręczny jak już wszystko się ułoży i pomalować zaciski

Dodatkowo jakby ktoś chciał to z 3 kompletów tarczobębnów mam na sprzedaż osłony - również wypiaskowane i malowane proszkowo, oraz 1 kompletny zestaw tarczobębnów z osłonami, piastami, zaciskami i praktycznie nowymi tarczami


[ wiadomość edytowana przez: shadk-k dnia 2014-01-10 10:10:58 ]
  
 
majac to wszystko wyciagniete,trzeba bylo tez zaciski porzadnie oczyscic i odmalowac Przy okazji bys gumy przy tloczkach zmienil a i same tloczki byc obejrzal czy sa ok.
  
 
Zaciski są już oczyszczone i sprawdziłem czy wszystko w nich dobrze działa, gumy były całe więc nie ruszałem.. Jak wszystko będzie poprawnie działać to dopiero wtedy je pomaluję, czyli pewnie na sezon letni
  
 
ale jeszcze raz odpowietrzać, zdejmować....
u mnie piaskowanie z pomalowaniem podkładowym 15 zł jeden zacisk

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Zdejmowane nie będą co najwyżej odkręcone od tarczy

Przy okazji zmieniłem też płyn hamulcowy w całym układzie bo miał już z 6 lat..
  
 
Chwilowo i na próbę wpadł mały rarytasik:




[ wiadomość edytowana przez: shadk-k dnia 2014-03-18 10:39:18 ]
  
 
nie dziala foto
  
 
jakoś nie bardzo ta kiera pasuję ale o gustach się nie dyskutuję
  
 
I właśnie dlatego jest tylko na próbę

Może do niczego nie pasuje ale jest 100 razy wygodniejsza
  
 
Mega bajer, nie pasuje, ale za to slicznie wygląda