HUMOR -- OKP

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zona do meza

Franek czy widziales kiedys pogniecione sto zlotych ???
on na to -
No nie!!!
wiec wyjela sto zlotych pogniotla i pokazala
on na to -
No i co???
Czy widziales 200 zl pogniecione ???
on na to -
No nie !!! i co ???
wiec wyjela 200 zl pogniotla i pokazala
A czy widziales 48 000 pogniecione ???
on na to -
No nie !!! i co !!!!!?????
TO ZAJRZYJ DO GARAZU !!!!!!!!!!!

P. S.
PANOWIE UWAZAJCIE !!!!!!!!!!!
  
 
no, mozna sie usmiac

moze masz cos lepszego?
  
 
Buhahaha ja swych bolidów płci pięknej nie daje (już) hehe
  
 
no moze teraz ktorys z was cos wrzuci na .........
????????????
  
 
Policjant zatrzymuje kierowce za przekroczenie predkosci.
- Poprosze prawo jazdy...
- Niestety nie mam prawa jazdy, zabrano mi uprawnienia juz 5 lat temu.
- Dowod rejestracyjny poprosze...
- Nie mam. To nie jest moj samochod. Jest kradziony.
- Samochod jest kradziony!
- Dokladnie, ale prawde mowiac - chyba widzialem dowod rejestracyjny w schowku, jak wkladalem tam pistolet...
- Ma pan pistolet w schowku !?
- No tak. Tam go wlozylem, po tym jak zastrzelilem
wlascicielke tego samochodu i jak schowalem cialo w bagazniku.
- W bagazniku jest CIALO!?
- No przeciez mowie!
W tym momencie policjant zawiadamia komende, po 2 minutach antyterrorysci otaczaja samochod, dowodzacy akcja podchodzi do kierowcy.
- Prawo jazdy poprosze!
- Prosze bardzo - i kierowca pokazuje jak najbardziej wazne prawo jazdy.
- Czyj to samochod? - indaguje komendant.
- Moj. Prosze, oto dowod rejestracyjny.
- Prosze wolno otworzyc schowek i nie dotykac schowanej tam broni...
- Prosze bardzo, ale tam nie ma zadnej broni.
- Prosze otworzyc bagaznik i pokazac cialo.
- Zaden problem, ale jakie cialo
- Zaraz - mowi kompletnie skonfundowany policjant - kolega, ktory pana zatrzymal, powiedzial, ze nie ma pan prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego, samochod jest kradziony, w schowku jest
bron a w bagazniku cialo...
- He he - rozesmial sie kierowca - a moze jeszcze panu powiedzial, ze przekroczylem predkosc?!



jaka jest różnica między ładnymi piersiami a brzydkimi
- pomiędzy ładnymi jest wisiorek,
a pomiędzy brzydkimi pępek...



Żona z mężem w restauracji. Żona zamawia:
-Stek, pieczone ziemniaczki i lampkę wina...
-A warzywo? - pyta kelner
-Och, dla niego to samo co dla mnie...

Może to nie na temat ale pośmiać sie można


[ wiadomość edytowana przez: GregD dnia 2003-05-31 00:22:38 ]
  
 
Cytat:

Żona z mężem w restauracji. Żona zamawia:
-Stek, pieczone ziemniaczki i lampkę wina...
-A warzywo? - pyta kelner
-Och, dla niego to samo co dla mnie...

[ wiadomość edytowana przez: GregD dnia 2003-05-31 00:22:38 ]



dobre
  
 
Cytat:
2003-05-31 00:19:51, GregD pisze:
jaka jest różnica między ładnymi piersiami a brzydkimi
- pomiędzy ładnymi jest wisiorek,
a pomiędzy brzydkimi pępek...

Żona z mężem w restauracji. Żona zamawia:
-Stek, pieczone ziemniaczki i lampkę wina...
-A warzywo? - pyta kelner
-Och, dla niego to samo co dla mnie...



Hehe dobre na maxa nikomu nie życze widoku takich piersi
  
 
Stoi wkurzony na maksa facet w łazience i wyrywa sobie garściami włosy łonowe, rzucając nimi na lewo i prawo. Nagle wchodzi do łazienki żona:
- Kochanie co ty robisz?!!
Mąż na to:
-Nie chce chuj stać, to nie będzie leżal na miękkim

Wleciała mucha do cipki. Latała we wszystkich kierunkach nie mogąc znaleść wyjścia. Po piętnastu minutach zupełnie wycieńczona siadła i rzecze:
-Teraz to albo mnie chuj strzeli, albo krew zaleje!

Facet czołga się na golasa po trawniku. Przechdzień do niego:
- Co pan robi???
A on do niego:
-Konia pase!!!

- Pożycz mi sto złotych.
- Życzę ci stu złotych.


Niewidomy myje naczynia. Zaczyna od szklanek, talerzy. W końcu myje tarkę. Myje, myje, nagle odkłada i mówi:
Kurde, jeszcze w życiu takich głupot nie czytałem.

To że mnie bzykasz kiedy mam okres - to mi nie przeszkadza... To że mnie liżesz kiedy mam okres to też mi nie przeszkadza... Ale wkurwia mnie to, że póżniej z zakrwawioną mordą straszysz nasze dzieci !!!

Pozdrawiam
Rafał
PS. Sorki za wulgaryzmy
  
 
Idzie misio przez las, patrzy a tam zajączek siedzi pod drzewem załamany. Podchodzi i się pyta:
- Ej zając co ci jest?
- A bo ja chyba osobowość straciłem.
- Hmm.. masz długie uszka ??
- No mam.
- A szare futerko ??
- No mam.
- A długie zęby ??
- No też mam.
- No to ty zając jesteś !!
- Wiesz, chyba masz racje
Zajączek wstał i poszedł zadowolony dalej ale spotkał skunksa pod drzewem, jakiś taki załamany siedział więc zajączek sobie myśli: misiek mi pomógł to ja też dam rady.
- Cześć skunks, co ci jest ??
- A bo ja chyba osobowość straciłem.
- Hmm.. masz włoski zaczesane na lewo ??
- No mam.
- A włoski zaczesane na prawo ??
- No mam.
- A kreseczke przez środek ??
- No też mam.
- Hmm.. skunksie to ty chyba cipa jesteś !
  
 
Cześć .Teraz ja:
Różnica między teorią a praktyką
Jasio dostał zadanie domowe - Jaka jest różnica między teorią a praktyką? Poszedł z tym pytaniem do taty. Tata:
-Najpierw zróbmy mały eksperyment: zapytaj się mamy, czy oddałaby się obcemu mężczyźnie za milion dolarów.
Jasio poszedł do mamy. Mama myśli: tyle forsy-kosmetyczka, piękny ogród...
Odpowiada:
-Tak!
Jasio wraca do taty, a tata:
-Teraz zapytaj się o to siostry.
Siostra myśli: tyle forsy-Balangi, wszyscy by na mnie lecieli...
-Tak!
Jasio wraca do taty, a tata:
-A teraz zapytaj się brata, czy oddałby się obcemu mężczyźnie za milion dolarów.
Brat myśli: tyle forsy-ale miałbym brykę, laski by na mnie leciały, nikt by się nie dowiedział...
-Tak...
Jasio wraca do taty, a tata:
-Widzisz synku różnica między teorią a praktyką jest taka, że teoretycznie jesteśmy milionerami, a praktycznie mamy w domu dwie kurwy i pedała.
Humor ze strony CTG
  
 
Jaka jest różnica między stringami a piłą tarczową?

Nie ma żadnej - i tu i tu chwila nieuwagi i palec w dupie.
  
 
Co to jest, kiedy mężczyzna mówi kobiecie sprośne rzeczy?
- Molestowanie seksualne.
- A kiedy kobieta mówi sprośności mężczyźnie?
- 4,20 za minutę.


Przychodzi ojciec do domu, a tu corka, z wibratorem w garsci,zabawia
sie calkiem ostro.
Dziecko! Co ty robisz?!
No co? Mam swoje potrzeby, a od tego nie zlapie AIDS no i w ciaze nie
zajde.
Nastepnego dnia corka wraca do domu, a tu ojciec siedzi przy stole,
na ktorym stoi pol litra, dwa kieliszki, a przed tym drugim
kieliszkiem
tancuje wlaczony wibrator.
Tatus! co robisz?!
A co? Nie moge sie z zieciem napic?

[ wiadomość edytowana przez: krzysiekc dnia 2003-06-02 13:48:32 ]
  
 
Jeszcze jeden mi sie przypomnial:

Każdy romantyk powinien pamiętać, że wybierając się na randkę powinien jechać wierzchem na koniu, a nie z koniem na wierzchu.
  
 


no to ja też kcem:

1.Klient rozwiazuje krzyzowke i pyta innego:
* Otwor u baby na litere 'p'.
* Poziomo czy pionowo.
* Poziomo.
* To pisz 'pysk'.
2.- Tato! Juz nigdy nie pojde z Toba na sanki!!!
- Nie pie... tylko ciagnij gowniarzu!!!
3.- Tatusiu tatusiu dlaczego babcia jest taka blada?
- Nie gadaj, zasypuj
4. - Mamusiu, mamusiu, czemu spychamy ten samochod w przepasc?
- Cicho, synku, bo tatusia obudzisz...
5. - Mamusiu, mamusiu, nie lubie dziadka!
- To zostaw na boku i zjedz kartofle.
6.- Jasiu, nie bujaj dziadzia.
- Jasiu, nie bujaj dziadzia!!
- Jasiu, w tej chwili przestan bujac dziadzia!!!
- Dziadzio sie powiesil zeby miec swiety spokoj.


to tyle i na razie
  
 
to i ja coś wrzucę:

Jasiu wraca do domu cały podrapany: ręce, twarz, nogi, mama się go pyta?
- Synku co sie stało?
- Jechalem na rowerku i sie wywrócilem.
- Ale przeciez rowerek stoi w garazu i ma zepsute siodelko...
- No, ale to byl rowerek pozyczony.
- I jak to sie stalo ?
- Wjechalem na zwir i wpadlem w poslizg.
- Ale przeciez dzisiaj rano widzialam, ze wylali pod naszym blokiem asfalt, tam nie ma zwiru !
- No tak, ale ja wpadlem tak naprawde w krzaki i sie porysowalem.
- Kochanie przeciez krzaki wycieli wczoraj wieczorem...
Na to Jasiu krzyczy:
- TO JEST KURWA MÓJ KOTEK I BEDE GO RUCHAL KIEDY MI SIE SPODOBA!!
  
 
Zaszedł dziadek 90 letni do burdelu i wziął sobie jedną prostytutkę.
poszedł do pokoju i zaczął swoje.
Po wszystkim zadowolony dziadzio do prostytutki:
- wiesz gdybym wiedział że jesteś dziewicą to bym ci zapłacił extra
A prostytutka:
- wiesz gdybym wiedziała że ci stanie to bym zdjeła rajstopy


..............................

  
 
- I co wy na tym Śląsku tam macie? Brud, syf, pełno górnioli, niebo zamiast niebieskie jest szare. Nawet Katowice mają w herbie jakieś młoty!
Na to rzecze Ślązak:
- A co wy macie w herbie??? Pół dorsz, pół kurwa - ani się najeść ani podupczyć!!!
  
 
Nauczycielka poleciła dzieciom, żeby napisały wypracowanie, ktore
zawierać będzie cztery tematy:
1. Monarchia
2. Seks
3. Religia
4. Tajemnica
Powiedziała też, że kto skończy jako pierwszy, będzie mógł iść do domu.
Dzieci zaczęły pisać. Po kilkunastu sekundach wstaje Pepito.
Nauczycielka nie chce wierzyć, że udało mu się już skończyć. Prosi go
jednak, żeby odczytał swoje wypracowanie.
Pepito z dumą: Zerznięto królową! Moj Boże! Kto?
  
 
calkiem fajne
  
 
Witam
To terz moja kolej


Spódniczka to kurtyna najmniejszego teatru świata, w którym raz w życiu odbywa się premiera a co miesiąc krwawy dramat. Mieści jednego widza na stojąco.

Ujebala misia pszczoła, ty kurwo - misiu wola jak ty mogłaś ty jebana, ugryźć w chuja swego pana. Rozpierdolę wszystkie ule, pozdychajcie małe ciule!!!

Gdy ci kot przebiegnie drogę ,powiedz kurwa żaden pech, złap skurwiela , wyrwij nogę ,niech spierdala chuj na trzech

Życie faceta jest jak gra w szachy, raz bije królowa a raz wali konia.

Dlaczego waz nie ma jaj? Bo wyglądałby jak chuj!!!

Nie ma jak to w letniej porze można wysrać się na dworze, letni wietrzyk w dupę dmucha, a po jajach chodzi mucha


Niech Ci koniec dnia upłynie, przy cycatej blond dziewczynie, niech Ci w ustach trzyma konia, byś miał oczy jak u słonia

Przychodzi Jasio do sklepu mięsnego - Ma pani mózg?
–Nie
- No i dlatego pani tak głupio wygląda.