[tomex3] białe mkV xr3i cosworth replika 4x4 - Strona 2

nie powiedziałem że bez ale powoli to dopiero początek

Trochę Ci namieszam w głowie

Masz XR3i i proponowałbym tego nie psuć. Naprawde mało osób ma XR'kę. Większość skończyła jako dawcy gratów, więc jeżeli VIN mówi że masz XR to warto o to powalczyć. Te kilka literek wiele zmienia. Nie jest to zwykła buda tylko wersja limitowana, która obecnie jest na wymarciu (zostały głównie cabrio).

Sorki że w twoim wątku, ale muszę to napisać:
Czasy, kiery w RS'ach i XR'ach można było przebierać jak w ulęgałkach bezpowrotnie MINĘŁY! Trzeba zmienić podejście i zacząć szanować to co jest dostępne i walczyć o to. Escort ze zeswapowanym silnikiem nie jest RS'em czy XR'ką. Jest nim tylko jeżeli Vin to wskazuje. Nie neguję swapowania, ale zwracam uwagę, że wartość kolekcjonerska ori RSa jest zupełnie inna niż 1.4 z wsadzonym N7A. (Bez urazy)
Proponuję zmienić podejśćie z "USERA" Na "FANA"

Co do twoich pomysłów, to wszystko fajnie, tylko szkoda kroić XR'ke na Pseudo Cossa, która nigdy cossem nie będzie. Na takie przeróbki brałbym zwyklaka. wsadzenie Vki wzdłużnie to sporo zabawy, napęd na tył też. szpery nie musisz szukać w camaro, bo ford też miał.

-----------------
Nie bierz życia na serio, i tak nie wyjdziesz z niego żywy..

no to namieszałeś muszę sprawdzić ten vin a co do mostu i szpery to wiem że ford ją miał problem w tym że mosty od fordów nie są sztywne tylko dyfer i półosie są osobno a sztywny most był by łatwiejszy do zamontowania bez cięcia budy

a co ma most do cięcia budy? po pierwsze to nie ciężarówka ani terenówka żebyś potrzebował sztywny most (pomyśl o ich masie).
Jak dasz sztywny most na wysokości belki skrętnej, to bedzesz nim walił o wszystko co wystaje z ziemi. chyba że zasadzisz sobie koła o mega średnicy, ale chyba nie o to ci chodzi. cięcia budy nie unikniesz tak czy inaczej, bo jeżeli planujesz skrzynię dawać wzdłużnie to nie ma szans żeby ci weszła. na złe tory się kierujesz.

-----------------
Nie bierz życia na serio, i tak nie wyjdziesz z niego żywy..

ups o tej wysokości nie pomyślałem możesz mieć rację kurcze muszę kiedyś oczywiście jak się zgodzisz podjechać do Ciebie pogadać no i obejrzeć u Ciebie te oginalne napędy jak to jest zrobione

Zejdz na shoutboxa to pogadamy

-----------------
Nie bierz życia na serio, i tak nie wyjdziesz z niego żywy..

Ja tak myślę, że kolega pisząc o wzdłużnie ustawionej V'ce i tylnym napędzie, albo 4x4 nie jest świadomy z czym to się wiąże. A do takich akcji bude trzeba będzie pociąć i to konkretnie. Ściana grodziowa i tunel do budowy od zera prawie, tylne zawieszenie do budowy od zera włącznie z wycinaniem i spawaniem nowych punktów mocowania. W zasadzie podłoga będzie projektowana i budowana od nowa Ciekawy jestem jeszcze jaki kolega przewiduje budżet

Cytat:

2013-03-09 09:26:29, emtees pisze: Ciekawy jestem jeszcze jaki kolega przewiduje budżet

Przy takich zabawach słowo budżet nie powinno istnieć

Ile byś nie wkładał to i tak ciągle będzie brakowało.

Najlepszym wyjściem jest mieć trochę zdolności, bo jeśli chcesz coś takiego zbudować to sam najlepiej będziesz wiedział co wyciąć, co przyspawać i gdzie itp.

nie mogę się zalogować tam na dole jakoś spróbuję póżniej bo trzeba iść do warsztatu sprzęgiełko w civicu zrobić nie przewiduję na razie budżetu na przeróbke napędu bo na razie to plany ale wszystko będe robił sam blacha lakier mechanika nie stanowi dla mnie problemu więc wydatki będą minimalne nie licząc częsci

my tu gadu gadu a w uk takie cuda stoja...

SEGE - ja to wiem, tylko czy kolega również jest tego świadomy - to jest pytanie

tomex -przy takich przeróbkach jakie planujesz nawet robiąc wszystko samemu koszty będą bardzo dalekie od minimalnych I wiem co piszę - sam wszystko przy aucie dłubię samemu i to nie są rzeczy typu wymiana żarówki U mnie zakres przeróbek nie zawiera magii typu przerabianie podłogi, napędu itd itd, a i tak za wydane pieniądze miałbym już ze 4 takie escorty

kasa nie jest istotna chodzi o zabawę co do kosztów to nie chwaląc się parę projektów zrobiłem np odbudowa od podstaw capri mk1 wersja usa seicento 1,2 16V pomagałem w budowie jedynego jak na razie Poloneza V8 więc chyba mam pojęcie o kosztach i jak to wygląda.Tylko pytanie czy robisz coś dla siebie to patrzysz ile to będzie kosztowało czy chcesz mieć coś wyjątkowego czego inni nie mają.

No i to chciałem wiedzieć Jeśli jest tak jak piszesz to jestem spokojny

Chodzi generalnie o to, że wielu już było fantastów i bajkopisarzy, którzy zapowiadali czego to oni nie zrobią, a jak przychodziło do podliczenia budżetu to nagle się okazywało, że jednak projektu nie będzie

W takim razie gorąco kibicuję Tobie i życzę powodzenia

będe próbował trzymać się planu na razie buda potem zobaczymy no nie ukrywam przeróbka napędu na tył i zmiana położenia silnika wzdłużnie to wyzwanie ale może dam radę ale to odległa przyszłość powiem szczerze że escort V8 biturbo powalił mnie na kolana ale to marzenia tam to kasy poszło

Cytat:

2013-03-09 11:23:52, Wymiot pisze: my tu gadu gadu a w uk takie cuda stoja...

taa a na lampy to już nie było stać. Podaj zdres tego cossa to podjadę jak nie daleko.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach

piękny !!!

no no szkoda że nie mój

Cytat:

2013-03-09 22:18:08, Kleszczak pisze: taa a na lampy to już nie było stać. Podaj zdres tego cossa to podjadę jak nie daleko.

a nie wiem kaj to ;p gdzies mi sie przez FB przewinal a ze byla rozmowa o replice to dalem i tylko kleszczak zwrocil uwage ze cos nie gra

i stało to się czego było można się spodziewać ponieważ sprzedałem nakładki progowe i zderzak musiałem je zdjąć i co widzę brak progów i właśnie dlatego nie ustanowiłem żadnego budżetu po prostu robię po kolei pewnie takich kwiatków będzie wiele a z tymi lampami w tym cossim to i ja zauważyłem ale uznałem to za nie istotne więc nie pisałem

więc jednak trzymasz się pomysłu na replikę....
zobacz czy pole numerowe jeszcze masz.


-----------------
Nie bierz życia na serio, i tak nie wyjdziesz z niego żywy..