Spartaczona instalacja LPG w Astrze G

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, od pół roku jestem posiadaczem Astry G 1.6 16V z instalacją LPG. Auto jeździło równo na benzynie jak i na gazie aż do zeszłego tygodnia. Zaczęło szarpać tracić moc i obroty. Czytając wszelkiego rodzaju tematy w internecie zainteresowałem się instalacją która była skrzętnie ukryta pod maską. Do teraz nie mogę uwierzyć jak można spartolić robotę Instalacja jaką posiadam jest I generacji do silników gaźnikowych, poprowadzenie przewodów i ich "kumplowanie" zostawia wiele do rzyczenia. Elektro zawory zasilane bezpośrednio z centralki (a właściwie guzika przełączającego), brak klapki anty wybuchowej (rozerwało obudowę raz z filtrem). Mógłbym tak wyliczać i wyliczać.

Prosiłbym o pomoc kolegów z wyborem instalacji i jej logicznym rozplanowaniem. Myślałem o centralce STAG2-W ale widze że są też dodatkowe moduły (STAG-L, STAG-XL) czym one się różnią i który byście polecili. Podkreślam że nie chce robić instalacji sekwencyjny, sam jej nie wykonam a ładowanie grubych pieniędzy w auto którym nie wiem ile pojeżdżę mi się nie marzy. Czekam na pomoc i opinie nawet te krytyczne.
  
 
O ile dobrze zrozumiałem ten post to po prostu doszło do wybuchu w kolektorze i dlatego źle działa .

Zwykle winne są problemy z zapłonem i ew. zła regulacja instalacji. Wymiana instalacji nie jest rozwiązaniem. Po prostu trzeba usunąć uszkodzenia spowodowane wybuchem (klapki zwykle niewiele pomagają i nie są konieczne) i dobrze wyregulować. Instalacja I gen. wymaga regulacji bardzo często, co najmniej co 6 mies.

Jedź do dobrego warsztatu LPG na regulację, wymień świece, kable, itp.
  
 
Oczywiście zgadzam się z kolegą w 100%, jedna zamontowanie instalacji I generacji w silniku z wielopunktowym wtryskiem jest przegięciem. Po przegrzebaniu internetu wytypowałem 2 instalacje nadające się do mojego auta:
-STAG-150
-BINGO S4
Obydwie posiadają emulator wtrysku 4-kanałowego, kontrole sondy lambda i czujnika położenia przepustnicy.
Nie jest to może najnowsze rozwiązanie ale na pewno lepsze niż zabawa w regulację instalacji I generacji.