Łada 21061 "81-Mech-reaktywacja- Emdeszek

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
"Mech"

Długo myślałem nad "wstępniakiem" do tego tematu. Jako, że nic nie przychodziło mi do głowy pomyślałem sobie, że przedstawię w nim genezę nazwy mojego nowego nabytku. Jak zapewne część z was już wie od początku lutego jestem szczęśliwym posiadaczem pewnej 6-stki, o której była swego czasu mowa na naszym forum. Roboczo nazwałem ją "Mech" - Łada. Dlaczego mech ? Spójrzcie na fotkę.



Była już na naszym forum Wrak Łada, była Łada Kundel (pozdro chłopaki ), pora na Mech. Bardziej zdrobniale: na Meszka - zielone marzenia Emdeszka. Nawet się rymuje. Aha, gdyby ktoś się pytał, Zaporożce są za 1500 zł do oddania za sztukę.

Zakup

Spontaniczny. Bardzo spontaniczny. Pomysł narodził się w poniedziałek rano. We wtorek jechałem już lawetą wypożyczoną od znajomego. W rozmowie z gościem sprzedającym auto wyszło, że pierwszym (i najdłużej użytkującym auto) właścicielem był starszy pan, wojskowy. Znalazło to przełożenie na to, co znalazłem w schowku pasażera. Schematy do Łady, lusterko złożone w torebkę foliową i dwie książki do Łady. Oczywiście w okładkach. Porządek jak w wojsku. I kolor się nawet zgadza !






Stan faktyczny

Łada jaka jest, każdy widzi. Dużo roboty ale mimo wszystko stwierdzam, że przewijały się czasami na naszym forum Łady w dużo gorszym stanie. Podłoga - dupy nie urywa ale jest. Powiedzmy, że blacharsko wygląda tak jak mniej więcej się tego spodziewałem. Dużym plusem jest to, że jest KOMPLETNA. Są wszystkie chromy, listewki, znaczki, nawet lusterko (było w schowku) i korba. Znaleźć teraz kompletną Ładę, nawet w średnim stanie to czasami problem. Sami wiecie jak to wygląda. Janusze tuningu nie oszczędzą nawet Łady. Tutaj wszystko jest. Auto zastane ale kompletne w częściach. I co najważniejsze, nie wygląda na skażone remontami domorosłych tunerów. Można powiedzieć, że"zapuszczona fabryka". Tak jakby wyjechała z fabryki VAZ-a i postała kilka lat z tyłu, na przyfabrycznym parkingu.



Plany

Nie chcę w tym momencie pisać górnolotnych frazesów typu czego to ja z nią nie zrobię i ile tam kasy wsadzę. Pierwszorzędny plan to doprowadzić Ładę do stanu, w którym będę mógł ja samodzielnie wypchnąć przed garaż. Na razie nawet z tym jest problem - koła się trochę zastały i musieliśmy ją wpychać do garażu we czwórkę. Aha, zostawiłem sobie alufelgi z Kremówki - nie wiem czy będą wizualnie pasować do 6-stki ale na pewno zrobimy przymiarkę.

Emdeszek, ale tak na serio, po co ci to ?

No cóż... Wielu tak właśnie zapyta. VAZ-y z rodziny 05-07 zwyczajnie mi się znudziły. Miałem tego łącznie cztery sztuki. Kiedy wsiadłem do 6-stki Latarenki z Białegostoku stwierdziłem, że kiedyś sobie taką kupię. Chodziła za mną długo. Bardzo długo. Ze trzy lata temu jadąc na Mazury zobaczyłem ją w przydrożnym komisie. Już wtedy wiedziałem, że prędzej czy później będę ją mieć. Co ja co ale gdy się na coś uprę - nie ma mocnych. Ale spójrzcie na tą mordkę, czyż nie jest warta tych setek roboczogodzin ?



Dobra. Konkrety. Za robotę zabieramy się jak zdecydowanie się ociepli - mam nadzieję, że na początku kwietnia. Zapytacie czy dam radę. Chyba nie mam innego wyjścia... Ileż to można jeździć Ładami a w razie czego nie dać rady wymienić samodzielnie nawet tej nieszczęsnej piasty. Jak słusznie wspomniał Wadim, muszę nadrobić teorię. Mam spore zaległości w kwestii mechaniki. Praktyka będzie na aucie. Trzymajcie kciuki.

-----------------
Były:
- LADA 2105 '82 1.3
- LADA 2107 '90 1.5
- LADA 2107 '96 1.7i
- OPEL ASTRA F '93 1.4i
Jest:
- LADA 2107 '87 1.3
  
 
Myślę że zakup jak najbardziej słuszny, roboty na pewno troszkę będziesz miał. Ale ważne ze jest kompletna, nie musisz zastanawiać się gdzie dorwać detale tylko od razu można brać się do roboty.Tak że zostaje tylko życzyć dużo chęci i zapału do realizacji projektu. Moja szóstka wyglądała z wierzchu bardzo podobnie podobnie, ale do tego miała braki podłogi i progów. Dorzuć jeszcze zdjęć wnętrza i komory silnika.
  
 
No i gitez malinez. Kto jak kto, ale ja będę trzymać za ciebie kciuki. Nie posłuchałeś mnie na początku, kupiłeś ten złom. Teraz jesteś już skazany na moje rady, moje opierdole, moje uwagi i td. Wiesz, że ja i pochwałę i opierdolę jak wymaga tego sytuacja. Generalnie się cieszę, że kupiłeś ten samochód, bo dla moich znajomych jesteś teraz niezłym napędem. Teraz słyszę takie coś:
Emde zrobi, a ja nie potrafię? Muszę sobie z tym poradzić.

Widzę, że 'tempo' poszła w ruch. Auto nabiera ludzkiego wyglądu. Działaj, będę teraz twoim fanem.

-----------------
АвтоBA3 непобедим, скрутим, склеим, полетим
  
 
Gratulacje!

Zacny okaz. Z chęcią prześledzę co tu się będzie działo. Wadim dobrze powiedział - jesteś napędem dla innych ( nie ukrywam ze mnie też Twój zakup i samozaparcie napędziło). Obyś się uparł i ją uratował przed dalszym rozrostem mchu Teraz sławetna "piasta" to będzie pikuś w prównaniu z nakładem pracy jaki musisz włożyć. Tylko się nie poddawaj



Wytrwałości!
  
 
No Emde, nie pozostaje nic innego jak życzyć Ci powodzenia! Oby udało Ci się dotoczyć o własnych siłach na lipcowy zlot
  
 
Cytat:
2016-02-20 13:44:40, felype pisze:
No Emde, nie pozostaje nic innego jak życzyć Ci powodzenia! Oby udało Ci się dotoczyć o własnych siłach na lipcowy zlot




2020 roku.

-----------------
АвтоBA3 непобедим, скрутим, склеим, полетим
  
 
Cytat:
2016-02-20 14:04:17, SzokoLada pisze:
2020 roku.


Eee tam, do stanu jeżdżącego się da ogarnąć, pytania jak Emde daleko pójdzie w remonty.

-----------------
Były
Łada 2105 r.1983
Łada 2101 r.1986
Łada Samara 2109 r.1990
Jest
Wrak Łada 2105 r. 1986
  
 
Wiesz Andrzej sam, przy remoncie, jedyna rzecz jaką może powstrzymać, to kasa. Jeżeli robić jaki kolwiek remont na warsztacie, to trzeba mieć sporo kasy, bo nikt nie będzie trzymał auto u siebie na warsztacie za darmo. Emde raczej nie jest z tych osob,co nie wiedzą co robić z kasą. Dlatego remont będzie pewnie u niego w garażu. Co za tym idzie, brak czasu, sprzętu, kasy. Będzie to remont kilkuletni, a być może i nigdy nie kończący się. Auto Michał posiada już od kilku tygodni, pytanie, co już zrobił, oprócz słynnej polerki pastą "tempo". Czy odpalł silnik, rozruszał hamulce i td?


-----------------
АвтоBA3 непобедим, скрутим, склеим, полетим

[ wiadomość edytowana przez: SzokoLada dnia 2016-02-20 18:35:11 ]
  
 
Oj tak szoko opierdala i chwali hehe Działaj Michał działaj
  
 
Emde nie odpowiada, bo pewnie siedzi w garażu . Tak trzymaj chłopie i w sumie czy to takie ważne co z nią zrobisz? Jak zrobisz cacko to ok, jak rozbebeszysz i się znudzisz i zezłomujesz to też ok. Jest Lada, jest fun.
  
 
mnie to auto się bardzo podoba...uważam że na upartego mycie polerka...wymiana podstawowych rzeczy...i można smigać

pod warunkiem że spód wygląda równie ładnie jak wierzch...

pozdr

kolor w deche...
  
 
W aucie została przeprowadzona próbna polerka lakieru na części maski...



...porządną pastą do starych, chemoutwardzalnych lakierów:



Nie używałem Tempo. Jeśli nie wiecie, nie róbcie zamieszania. Zresztą Tempo z K2 zmieniło już dawno nazwę na Turbo. Oryginalne, czeskie Tempo robi Druchema. Ale to poza nawiasem.

Wróćmy do lakieru, po polerce został na szmatce zielony lakier. Wygląda więc to na akryl... Dało mi to trochę do myślenia. Nic więcej póki co przy aucie nie robiłem. Czekam aż się zdecydowanie ociepli.



-----------------
Były:
- LADA 2105 '82 1.3
- LADA 2107 '90 1.5
- LADA 2107 '96 1.7i
- OPEL ASTRA F '93 1.4i
Jest:
- LADA 2107 '87 1.3
  
 
Cytat:
Jeśli nie wiecie, nie róbcie zamieszania.



Moje ostatnie pracy przy polerce. Nie był to Boll, bo w środowisku lakierników jest mało polecany. Takie o to wyniki:



-----------------
АвтоBA3 непобедим, скрутим, склеим, полетим
  
 
Znam doskonale jakość i pozycję Boll-a na rynku ale została mi prawie cała tubka z Kremowej a nie należę do tych, którzy napoczęte wyrzucają. Wolę wykorzystać. Można też robić całą Ładę np. Meguiar's-em ale to byłby już chyba lekki przerost formy nad treścią. A może jednak nie ? Wracając do sedna, zaczyna mnie już denerować to przywoływanie non stop mojej niby ukochanej pasty. Takie posty tylko mnie irytują, zamiast mobilizować. Skończy się tym, że przestanę ten temat aktualizować. Po co się denerwować ? Lepiej podziałać w tym czasie przy aucie.

-----------------
Były:
- LADA 2105 '82 1.3
- LADA 2107 '90 1.5
- LADA 2107 '96 1.7i
- OPEL ASTRA F '93 1.4i
Jest:
- LADA 2107 '87 1.3
  
 
Dobra, na bok pasty, jakie by one tam nie były.

Teraz najważniejsze i pierwsze, co powinieneś zrobić: wyciągnąć fotele, wykładziny i wygłuszenia, żebyś mógł rzetelnie ocenić stan podłogi. Spokojnie możesz to przy tej temperaturze zrobić, a to oraz dokładna weryfikacja podłużnic, progów oraz reszty blacharki to podstawa do oceny, czy w ogóle jest sens robić cokolwiek innego.
Podnieś auto, czy da radę zrobić to oryginalnym podnośnikiem? A jeśli nie, to czy podnośnik hydrauliczny (czy jaki tam użyjesz) nie wchodzi w podłogę lub podłużnicę?
  
 
Właśnie, że nie mogę. Mam taki organizm, że posiedzę z godzinę, dwie w takim garażowym chłodzie i będę znowu chory. Dlatego czekam na odpowiednią pogodę. Chciałbym już zacząć dłubanie ale muszę czekać.

-----------------
Były:
- LADA 2105 '82 1.3
- LADA 2107 '90 1.5
- LADA 2107 '96 1.7i
- OPEL ASTRA F '93 1.4i
Jest:
- LADA 2107 '87 1.3
  
 
Cytat:
2016-02-21 07:02:26, emde pisze:
Właśnie, że nie mogę. Mam taki organizm, że posiedzę z godzinę, dwie w takim garażowym chłodzie i będę znowu chory. Dlatego czekam na odpowiednią pogodę. Chciałbym już zacząć dłubanie ale muszę czekać.



Skoro jesteś taki delikatny to skombinuj sobie grzejnik gazowy i po problemie
  
 
Filip, to nie chodzi o to, czy jestem delikates czy nie. Ja się zasadniczo zimna nie boję, nieraz się stało czy to półtorej godziny na meczu w środku mroźnej zimy gdzieś w Polsce czy odśnieżając parking przy firmie. Mógłbym w garażu siedzieć i cały dzień gdybym się uparł. Problem w tym, że kiedy miałem trzy miesiące dostałem zapalenia oskrzeli i tak mi chyba zostało, kiedyś chorowałem dwa razy w roku, teraz zdarza się, że i trzy... Nie wiem z czego to wynika. Będę musiał na wiosnę radykalnie zmienić dietę, może w diecie ubogiej w witaminy tkwi problem ?

A wracając do tematu, dzisiaj trochę z nudów, trochę z poirytowania wczorajszą dyskusją o paście pojechałem do garażu i poczyściłem trochę Ładę. Coraz mniej tej zieleniny. Boże, jak ona się zaczyna ładnie świecić.

O ile kolor wcześniej średnio mi się podobał tak teraz po częściowym umyciu i polerce stwierdzam, że jest w dechę ! Naprawdę.

Wrzucę fotki wieczorem, teraz jadę zmienić olej w moim czarnym japońskim przecinaku.

-----------------
Były:
- LADA 2105 '82 1.3
- LADA 2107 '90 1.5
- LADA 2107 '96 1.7i
- OPEL ASTRA F '93 1.4i
Jest:
- LADA 2107 '87 1.3
  
 
Dobra, dobra, jak wiesz ja tam nie pasjonuję się pastami wiec zapytam o inne sprawy:
Oglądałeś podłogę?
Próbowałeś odpalić silnik?

-----------------
Były
Łada 2105 r.1983
Łada 2101 r.1986
Łada Samara 2109 r.1990
Jest
Wrak Łada 2105 r. 1986
  
 
Zostaw ten mech w spokoju bo będzie trzeba nazwę tematu zmieniać albo i cały temat była wcześniej kremówka, teraz jest mchówka heh

A na poważnie to potencjał na pewno jest do remontu, mam jeszcze zdjęcia tego samochodu ze stycznia/lutego 2013 i widzę i pamiętam że tragedii nie było. Teraz kwestia aby nie odłożyć tego wszystkiego na bok tylko systematycznie, nawet małymi kroczkami, ale naprzód. Nie ma nic lepszego niż kompletna, trzymająca się kupy i nie naprawiana wcześniej baza.

Trzymam kciuki za powodzenia przy uruchamianiu mchówki do stanu jezdnego