Modyfikacja wydechu w rs2000

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
jestem nowy na fefk wiec na poczatku serdecznie witam wszystkich fanow escorta. wiec do tematu.silnik n7a z filtrem stozkowym.uklad wydechowy to kolejno-oryginalny kolektor wyd.4-2-1,maly tlumniczek niewiadomego pochodzenia w miejscu katalizatora,wydech srodkowy i sportowy koncowy.dodam ze jest to okropnie pospawane(rura w ruze,za duzo nie potrzebnych laczen wedlug mnie).ostatnio srodkowy sie rozpadl i przy tej okazji chce pozbyc sie tych wszystkich spawow.zastanawiam sie jednak czy usunac srodkowy wogole i jaka wybrac srednice rury.czy zwiekszanie srednicy ma jaki kolwiek sens przy tym silniku?i jakie beda efekty po wyrzuceniu srodkowego?stozek i koncowy zostaja.dosc glosno juz jest ale to tez i wina nieszczelnosci.
  
 
Żeby dobrze zrobić wydech trzeba by go policzyć, zwiększanie średnicy absolutnie nie ma sensu.. Jeśli chodzi o moje zdanie polecałbym załozyć wszystko fabryczne, o oryginalnej średnicy 55mm. Ja jeździłem na pełnym przelocie 55mm - dre się niemiłosiernie, może to i fajne ale jak auto aż tak się drze to powinno też adekwatnie jechać a na fabrycznym wydechu rs bardzo ładnie gada i raczej najlepiej będzie jechać. Stożek też nic nie daje poza osłabieniem silnika w niższym zakresie obrotów. Wal seryjną puchę i wkładkę K&N i będzie jechać najlepiej. Może Ci się wydawać że słabiej rwie, ale to tylko i wyłącznie dlatego że na stożku robi się większy skok momentu obrotowego i to tylko złudzenie. Moje wnioski poparte są pomiarami na hamowni więc możesz uwierzyć
  
 
To zależy od silnika ja na seryjnej puszce miałem 144km a na stożku ponad 147...to samo tyczy sie kata,ja miałem pomiary bez a mówią że bez kata rs słabnie z czym się nie mogę zgodzić.grubości bym nie zwiększał bo wylot z kolektora i tak ma 55mm.musiałbyś kolektor z foki modzić bo tam 60mm jest.ja mam 2 zestawy wydechów przelot tzn rura i końcowy supersprint (chodzi pięknie ) ale głośno...no i potrafi marchewę pierdnąć przy wysokich obrotach.drugi to dedykowany Bartoli też sportowy ale stonowany..oba chodza fajnie bo RS ma bardzo ładny niepowtarzalny dźwięk nawet z seryjnym wydechem.
  
 
U siebie mam serię + sportowy końcowy , chodzi bardzo pięknie, mruczy bez przesady, da radę jechać w dłuższą trasę i nie jest uciążliwy dla uszu. Zostaw serię + jakiś fajniejszy końcowy, będziesz zadowolony .
  
 
Dokładnie,zwłaszcza że ceny seryjnego nowego wydechu nie są duże.
  
 
Tak jak koledzy niżej piszą tj. nie ma sensu zmieniać średnicy rur wydechu bo zwiększy się pojemność układu wydechowego i będzie wbrew pozorom mniej wydajny - większa pojemność, mniejsze ciśnienie w ukł. wydechowym tj. słabiej będzie wyprowadzać spaliny. To samo tyczy się układu dolotowego, tj. zwiększając jego pojemność zmniejszasz w tym wypadku siłę podciśnienia, czyli silnik wolniej dostaje odpowiednią ilość powietrza - pucha daje większą pojemność, której to silnik potrzebuje gdy wciskamy mocno pedał gazu Stąd bierze się charakterystyczny dla stożka dźwięk, tj. silnik na siłę zasysa przez stożek powietrze z komory silnika - przez to też traci na mocy. Można też wydłużyć dolot nieco, aby zwiększyć jego pojemność ale to też moim zdaniem mija się z celem, zwłaszcza przy seryjnym silniku - trzeba by go wystroić na zew. komputerku żeby była jakakolwiek różnica.
Pozdro


[ wiadomość edytowana przez: Maylo dnia 2014-06-20 09:20:54 ]
  
 
No nie do końca z tym stożkiem bo u mnie było 4 km wiecej na stożku...w wykresie też nie widać żeby jakieś spadki były.to zależy od silnika.
  
 
przekonaliscie mnie w dodatku rozmawialem ze znajomym mechanikiem i tez doradzil mi zostac przy serii a na pewno nie wyrzucac srodka i zmieniac srednicy.mysle ze duzo pomoga same nowe rury bo to co jest to masakra.zniknal niepotrzebne wstawki i dziurki to na pewno sie lepiej poczuje.co do stozka to dzisiaj zbudowalem obudowe.jest teraz szczelnie zamkniety(tak mi sie wydaje)i dostaje tylko powietrze z zewnatrz.moim zdaniem jest delikatna roznica na rozgrzanym silniku.chyba zostanie bo pieknie mruczy ale musze jak najszybciej ogarnac wydech bo chyba stajemy sie uciazliwi dla otoczenia .co do wkladki to dzieki za rade yezXR3i.pewnie nie kosztuje wiecej niz kilka paczek fajek a warto przetestowac.aha pojechalem przetestowac ta obudowe filtra i 1 na 2 i 2 na trzy prawie do odciecia ogien poszedl wczesniej tylko raz chyba strzelal...to przez wydech pewnie...?dzieki za pomoc i 3majcie sie
  
 
przy za dużym albo za małym przelocie silnik będzie słaby, to samo jest przy dziurawym wydechu.
Przejedź się RSem bez tłumików a przekonasz się że silnik ma może 90 KM.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Cytat:
2014-06-21 07:36:25, Kleszczak pisze:
Przejedź się RSem bez tłumików a przekonasz się że silnik ma może 90 KM.



chlopaki znowu bez przesady, musiałbys jedna cewke wyciagnac zeby tak stracvil na mocy. na samym kolektorze wyde3chowym bedzie miał tyle samo mocy co na seryjnym wydechu +- 5ps
wydech jest głównie dla ekologii, srodowiska i dB, oraz zeby ci nie przypalilo konserwy na podwoziu n7a zawssze bedzie miał miedzy 135 a 150ps w serii chocby nie wiem co, nie spotkałem sie zeby było inaczej. a jak przerywa przy przyspieszaniu to elektryka a nie wydech heh, chyba ze ci sasiad ziemniaki do wydechu napchal
  
 
Troszkę odbiegnę, ale powiedzcie mi jak bardzo ten APS przeszkadza. owszem odstają te rury wg mnie za bardzo, ale gdyby je ładnie do ścianki przytulił... nie chciałbym się go pozbywać,
  
 
Te rurki chcesz do ścianki przytulać? dużo lepiej wygląda bez i więcej miejsca koło silnika jest,co jest zawsze na+
  
 
chciałem, żeby w komorze wszystko wyglądało seryjnie. Pisząc rurki miałem na myśli te wewnątrz rur wydechu.
  
 
hmm po co je przytulać,one tam są zbędne
  
 
kolega napisal cos o elektryce i jest!uszczelka pod pokrywa cieknie,saczy sie na swiece i robi sie przebicie.no nic.przy okazji sie pokrywe pomaluje