Do zarządu moderatorów i klubowiczy co z KLUBEM - Strona 5

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2015-02-20 07:51:09, S3ci0r pisze:
a ja napiszę: tyle osób w tym i innych tematech dyskutowało że im zależy na klubie itp a ile z tych osób zapisało się na zlot walny? widać właśnie jak wam zależy... pozdro!


Tobie się fajnie pisze, bo masz zlot pod nosem. Mi osobiście nie uśmiecha się tracić kasy, jak nie wiem w jakim celu udaję się na Walne - likwidujemy, nie likwidujemy, jakiś plan B? Zarząd sam albo nie ma koncepcji co z tym fantem zrobić, albo nie ma pomysłu na prowadzenie klubu.
Zawsze przed Walnym był wątek o tematach do dyskusji, co dawało pewien zarys tego, czego można się spodziewać. A teraz... cisza.

A co do samego pojawiania się na zlotach - fakt, był ostatnio zlot na Śląsku, czyli teoretycznie pod moim nosem, ale te warunki...
Ja się chętnie podejmę organizacji czegoś na Śląsku o tu => Ustroń "Przy Wiśle"
Miejscówka sprawdzona, we wrześniu 2014 organizowałem tam zlot motocyklowy.
  
 
Cytat:
2015-02-20 07:51:09, S3ci0r pisze:
a ja napiszę: tyle osób w tym i innych tematech dyskutowało że im zależy na klubie itp a ile z tych osób zapisało się na zlot walny? widać właśnie jak wam zależy... pozdro!




Ja jakoś nie widziałem "walki" zarządu w tematach czyli co? dalej widać komu zależy i na czym ? Dawniej może było pod pewnymi względami inaczej ale była jakaś dyskusja czy nawet kłótnia ale coś się działo- omawiało... . Teraz Zarząd siedzi cicho z góry założywszy że trzeba zrobić likwidację. Teraz pojawia się pytanie .. żeby brać udział w głosowaniu trzeba mieć opłaconą składkę ( które zostały wstrzymane). Czyli nawet jak zapłacę ją na zlocie a klub pójdzie w pinechy to zapłacę za coś na 15 minut? sorki znam lepsze sposoby na lokatę kasy ... . Mógłbym ta kasę zaryzykować gdyby były jakieś alternatywne pomysły a tu nikt z władz niczego tak naprawdę nie wymyślił. Będę świński i napiszę : to Zarząd jest od tego żeby główkować . Ogólnie mówiąc klub skupił się na zlotach a zaniedbał stronę techniczną stowarzyszenia. Ciekawy jestem jak wygląda rozliczenie coroczne i czy jest wogóle robione. Z Kalorem poświęciliśmy prawie rok czasu na doprowadzenie klubu do prawidłowej księgowości i strony prawnej i teraz jestem ciekawy jak to wygląda od 2010 roku?
  
 
Cytat:
2015-02-20 07:51:09, S3ci0r pisze:
a ja napiszę: tyle osób w tym i innych tematech dyskutowało że im zależy na klubie itp a ile z tych osób zapisało się na zlot walny? widać właśnie jak wam zależy... pozdro!



Przepraszam cię Secior, ale jaki to ma związek? tytuł wątku brzmi: "CO DALEJ Z KLUBEM" a nie "kto się pisze na zlot". Gdzie tu odpowiedz na podstawowe pytanie? Nadal czekamy na jakieś koncepcje, drogi rozwoju czy cokolwiek z ust zarządu. Padło "Likwidacja", tylko poza tym magicznym słowem nic. co po tej likwidacji, co nam to da a czego nie da, inne możliwości jakieś też by się przydały.

Składka, obecność i tego typu frazesy to mydlenie oczu. Potrzebny nam PLAN DZIAŁANIA.

Ja wiem, że forum jest starsze od węgla, ale to nie znaczy że koncepcje na nie wrzucane mają być równie przedpotopowe.
1. "żeby głosować trzeba być na walnym" - guzik prawda. nawet w urzędach masz wiele żeczy online.
2. "trzeba opłacić składkę żeby być klubowiczem" - za co płacić przepraszam? za trupa z którym nikomu nie chce się nic zrobić?
3. "nikomu nie zależy" - jakby nie zależało to by tu nikogo nie było i temat by się sam rozwiązał. z drugiej strony, to obecna sytuacja nikogo do niczego nie zachęca. Wina pojedynczych klubowiczów że już im płetwy poopadały od walenia głową w mur?
  
 
Ale macie problemu, przyjedzcie na zlot, rozwiazcie stowarzyszenie ,podzielcie obowiązki tymczasowo na zaufane obrotne osoby. A potem to sobie można ustalać warunki glosujac choćby telefonicznie o ile to będzie akceptowane, wtedy będzie już tylko wolna amerykanka, brak problemów formalnych,brak rozliczeń itp. Każda decyzja podejmowana w moment czy to za zgodą ogółu czy nie ale przynajmniej coś będzie się działo. Najważniejsze w tej chwili to przyjechać na zlot, zagłosować,zdecydować,podyskutować i mądrze podjąć decyzję osobowe wpływające na przyszłość. Ale widzę ze tu żal tylek ściska że trzeba kawałek się przejechać i ciut kasy zmarnować. A o tym że trzeba wydać z 50 zl na 15 minut to już jest żałosne na maxa, zależy Ci na forum to w czym problem jakby to miało nawet i 100zl kosztować?ważniejsze że dzięki temu będzie możliwość podjęcia konkretnych dzialan. Z takim podejściem to może lepiej od razu ta stronę w kosmos wywalić. Zresztą przy odrobinie pomyślenia co z tym zrobić to ta kasa się nie zmarnuje.....
  
 
Tu wcale nie chodzi o zlot i rozwalenie stowarzyszenia.
Przyjechać gdzieśtam tylko poto żeby coś zepsuć i pozostawić własnemu losowi? Jaki jest plan na to, co będzie "po rozwiązaniu"? Mam jechać tylko po to, żeby usłyszeć: "to się zobaczy"?

Inną sprawą jest samo życie. pracę mam taką, że przy dobrych wiatrach mam teoretyczne co drugi weekend wolny, często też tylko jeden. (niezmiernie często jest też tak że na to 'wolne' schodze z nocy, więc sobota jest przespana). Jak się da, to będę, ale rodzina też swojego się domaga jak mnie więcej nie ma niż jestem.

50 zł to nie problem. problem w tym że odczucie jest takie, jakbyś tą 50tkę poprostu wywalił w błoto, bo niczego to nie daje w zamian. Nawet nadzieji.

pomysł z głosowaniem drogą mailową wrzucałem ze 2 albo i 3 lata temu, jak był płacz że nie ma kto głosować. nikt się tematem nie zainteresował, a rozwiązało by to trochę ówczesnych problemów.

Przez ostatnie 2 lata pomysłów na poprawę sytuacji padało tu wiele. dziesiątki a może i setki. I jak narazie nic z tego. tylko regres.
dziwisz się ogólnej frustracji?
  
 
Nie dziwie się,ale jak się zjawisz na zlocie to chyba łatwiej dyskutować na żywca niż męczyć się przez forum. Na pewno na zlocie zostałaby wypracowaba koncepcja przyszłości i tego jak ma być to prowadzone,ale przecież w 5 osób taka koncepcja nie powstanie a nawet jak powstnie to będzie obarczona dużym prawdopodobieństwem niewypalu,bo mało osób do dyskusji to i mniej spostrzeżeń i pomysłów i większą sansa że będą to fatalne decyzję.
  
 
wiesiu, dziękuje że mnie wyręczyłeś w odpowiedzi

widzę że część osób zapomniała po co jeździ się na zloty
  
 
Cytat:
2015-02-20 09:51:41, wiesiu666 pisze:
Ale macie problemu, przyjedzcie na zlot, rozwiazcie stowarzyszenie ,podzielcie obowiązki tymczasowo na zaufane obrotne osoby. A potem to sobie można ustalać warunki glosujac choćby telefonicznie o ile to będzie akceptowane, wtedy będzie już tylko wolna amerykanka, brak problemów formalnych,brak rozliczeń itp. Każda decyzja podejmowana w moment czy to za zgodą ogółu czy nie ale przynajmniej coś będzie się działo. Najważniejsze w tej chwili to przyjechać na zlot, zagłosować,zdecydować,podyskutować i mądrze podjąć decyzję osobowe wpływające na przyszłość. Ale widzę ze tu żal tylek ściska że trzeba kawałek się przejechać i ciut kasy zmarnować. A o tym że trzeba wydać z 50 zl na 15 minut to już jest żałosne na maxa, zależy Ci na forum to w czym problem jakby to miało nawet i 100zl kosztować?ważniejsze że dzięki temu będzie możliwość podjęcia konkretnych dzialan. Z takim podejściem to może lepiej od razu ta stronę w kosmos wywalić. Zresztą przy odrobinie pomyślenia co z tym zrobić to ta kasa się nie zmarnuje.....

dokładnie, chcę zlikwidować stowarzyszenie nie bez powodu. Chcę aby osoby z zarządu nie zostały same. Likwidujemy stowarzyszenie- sami sobie decydujemy, rozdzielam władzę na "zaufane" osoby i działamy dalej jakotako, pięknej przyszłości nie widzę ale chociaż zarząd sam nie zostanie.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Nie dziwie się,ale jak się zjawisz na zlocie to chyba łatwiej dyskutować na żywca niż męczyć się przez forum. Na pewno na zlocie zostałaby wypracowaba koncepcja przyszłości i tego jak ma być to prowadzone,ale przecież w 5 osób taka koncepcja nie powstanie a nawet jak powstnie to będzie obarczona dużym prawdopodobieństwem niewypalu,bo mało osób do dyskusji to i mniej spostrzeżeń i pomysłów i większą sansa że będą to fatalne decyzję.
  
 
Drogi wiesiu 666 widzę że czytasz bez widzenia napisałeś mi że żałosne było napisanie o 50 pln... . Ale z drugiej strony pomyśl wydam na nocleg, zapłacę te żałosne 50 pln tuż przed głosowaniem tylko po to żeby móc zabrać głos i dowiedzieć się że i tak mój głos jest gówno warty bo Zarząd już i tak zdecydował o rozwiązaniu stowarzyszenia to uważasz że jest sens? Po za tym nie masz najmniejszego pojęcia ile ja wydałem na klub z własnej kasy drogi kolego , ile kosztowały same dojazdy przy prostowaniu działalności . Więc z łaski swojej nie pisz mi tu głupot o żałosności...
  
 
To zmarnowales kasę, bo teraz pewnie wszystkie Twoje działania na marne pójdą....
  
 
Radku, sprawy adresowe są po załatwiane jeśli chodzi o siedzibę i wysyłanie deklaracji przynajmniej. Daj znać jeśli coś do Ciebie jeszcze przychodzi. O rozliczenia księgowe też jestem spokojny bo rozmawiałem o tym z Karolina co jakiś czas ☺

Gdzieś na forum czytałem, że zarząd poda opcje przyszłości stowarzyszenia. Prezesie jako głowo zarządu, nadal czekamy. Kiedy można się spodziewać newsów?

Tak czy inaczej na walne wziąłem juz urlop i jak ktoś z wawy chce się zabrać to zapraszamy z Betką.
  
 
Wstępnie "uzgodniliśmy" że składka driverowska będzie zbierana na walnym i wyniesie 10 zł.


-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Cytat:
Gdzieś na forum czytałem, że zarząd poda opcje przyszłości stowarzyszenia. Prezesie jako głowo zarządu, nadal czekamy. Kiedy można się spodziewać newsów?



Poda... na Walnym
  
 
Coś się dowiadywałam i uważam, że nie powinniśmy się bawić w żadne inne stowarzyszenia. W stowarzyszeniu zwykłym i tak jest robota: trzeba mieć siedzibę, przedstawiciela, regulamin, robić sprawozdania do skarbówki itp, itd.

Na załatwienie spraw z rozwiązaniem stowarzyszenia mamy dokładnie rok od podjęcia uchwały, więc można bez spiny wszystko pozałatwiać.

Główne dylematy związane z bycia "niczym":

Jeśli chodzi o prowadzenie strony, to po prostu możemy później we własnym gronie ustalić, kto się czuje na siłach być M, S-ka itp. (czy eski sa w ogóle potrzebne? - przemyślmy). Pytanie: czy Moderatorzy powinni też w jakimś stopniu być odpowiedzialni za hulanie Klubu ? Głównie myślę o organizowaniu jakiś zlotów, bo chyba, może już nie z taką częstotliwością, ale jakieś będą ,

Zastanówcie się, jak rozdzielić kasę ze stowarzyszenia. Ja zapytam się prawnika, czy możemy w uchwale wpisać przysłowiowo byle kogo do otrzymania kasy, by po prostu mieć coś na dalsze jakieś działania (np. właśnie zmiana designu ) i nie startować od zera. Jak kogoś nie będzie na zlocie, to wpisujcie tutaj swoje propozycje w tym temacie - wyłonimy najlepszy pomysł.

Póki co, to najważniejsze tematy do przedyskutowania. Na pewno nie będzie tak źle być "nikim" , w końcu część z nas parę lat się zna i to nie tylko wirtualnie, więc w rodzinie nic nie zginie

Chcę jeszcze prosić o nie naśladowanie panów z Wiejskiej, bo decyzja o rozwiązaniu stowarzyszenia to nie wina Tuska - Zarządu, tylko ciągnącej się od jakiegoś czasu dyskusji i zeszłorocznego Walnego (mam nadzieje, że to też będzie takie fajne )
  
 
Cytat:
2015-02-23 08:37:43, Karolyna pisze:
Zastanówcie się, jak rozdzielić kasę ze stowarzyszenia. Ja zapytam się prawnika, czy możemy w uchwale wpisać przysłowiowo byle kogo do otrzymania kasy, by po prostu mieć coś na dalsze jakieś działania (np. właśnie zmiana designu ) i nie startować od zera. Jak kogoś nie będzie na zlocie, to wpisujcie tutaj swoje propozycje w tym temacie - wyłonimy najlepszy pomysł.



rzucam pomysl wystawienia przez jakąś firme faktury VAT na usługe i za pośrednictwem tej firmy wykorzystanie kasy na cele egzystencjalne.
  
 
Cytat:
2015-02-23 08:49:13, wiesiu666 pisze:
rzucam pomysl wystawienia przez jakąś firme faktury VAT na usługe i za pośrednictwem tej firmy wykorzystanie kasy na cele egzystencjalne.



Szkoda, że tu nie ma kciuka z fejsa Też o tym myślałam, ale wolałam to powiedzieć na zlocie niż w ogólnodostępnym internecie
  
 
Cytat:
2015-02-23 08:49:13, wiesiu666 pisze:
rzucam pomysl wystawienia przez jakąś firme faktury VAT na usługe i za pośrednictwem tej firmy wykorzystanie kasy na cele egzystencjalne.



A na co mogłaby być wystawiona ta faktura?
Chodzi mi o jakiś przykład...
  
 
Cytat:
2015-02-23 08:53:14, Karolyna pisze:
Szkoda, że tu nie ma kciuka z fejsa Też o tym myślałam, ale wolałam to powiedzieć na zlocie niż w ogólnodostępnym internecie




Cytat:
2015-02-23 09:54:08, Clipper_skce pisze:
A na co mogłaby być wystawiona ta faktura? Chodzi mi o jakiś przykład...



nie pisze tu o przekrecie a o uczciwym zalatwieniu sprawy, przeciez utrzymanie forum kosztuje, na to mozna wystawic fakture i firma ma sie wywiazac z utrzymania tego przez okres na jaki pozwala kasa. Jedyny problem, ze trzeba by na ta firme przepisac uslugi Ale to samo jest przeciez z przypadkiem kiedy jedna osoba ma sie zajac caloscia po rozwiązaniu stowarzyszenia,tez trzeba na nia wszystko przepisac,bo skoro stowarzyszenia nie bedzie,to domena nie bedzie mogla na stowarzyszeniu funkcjonowac.



[ wiadomość edytowana przez: wiesiu666 dnia 2015-02-23 10:04:04 ]
  
 
Taaa, to ja nie o tym myślałam. Będziemy płacić np. 300 zł miesięcznie za co ? Za utrzymanie strony/forum/klubu ? Czyli za nic lub stn gotowości, bo akurat utrzymanie forum praktycznie nie kosztuje (raz na rok 70 dych domena).
Mi chodziło o kasę na atrakcje zlotowe, dyplomy, nagrody itp. no i wszelki wypadek.