Polerowanie szkieł reflektorów Tlenkiem Ceru

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Za pomocą tlenku Ceru, papierów na rzep p120/p240/p320/p400/p500/p800 i szlifierki z reg obrotów, czas na jedno szkło ok 2godz.
Odpryski od kamieni były dość głębokie...i znimi było najwięcej zabawy.

Przy takich pracach należy uważać przy szlifowaniu papierem, bo chwilka nieuwagi i szkło pęknie od temperatury, trzeba co chwile sprawdzać temp.

Przy szybie w przypadku rys z wycieraczek, schodza bardzo ładnie za pomocą samego tlenku ceru i pada filcowego.

Dodam że taka usługa w profesjonalnym zakładzie to plus minus 100 zł i w górę za szt. A koszt tego to jakieś 30zł i trochę pracy.

Może komuś sie przyda






  
 
Do lamp z tworzywa sztucznego też nada się ten Tlenek Ceru? Masz jakieś sprawdzone miejsce zakupu tego Tlenku Ceru?
  
 
ja robiłem bez tlenku ceru i też wyszło dobrze. Ale podwieszam.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Cytat:
2015-02-01 22:06:44, Kleszczak pisze:
ja robiłem bez tlenku ceru i też wyszło dobrze. Ale podwieszam.





A czym dokładniej polerowałeś bo ja papierkami wodnymi zjechałem i potem najzwyklejszą pastą tempo do lakieru i efekt już jest zadowalający ale jak się mocniej przyjrzeć to widać ryski, a chcę założyć ksenon więc wolałbym by tych rysek nie było
  
 
ja podobnie z tym że wodnym do 2500 i później jeszcze pastą tempo ale raczej już nie trzeba było.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Ja też do 2500 wodnym a polerowałeś ręcznie? czy jakąś polerką, filcem itp.
  
 
ręcznie.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Do tworzywa tempo jest troche za słaba, w dodatku robiac to ręka.

Kupcie Farecle G3, miękki pad na szlifierke lub wiertarkę i z woda wyjdzie ładne lustro bez żadnych rysek. U siebie tak polerowałem blendę czarną i lampy tył oraz wkłady czarne przednich lamp. Reką nie da rady wypolerować tak zeby nie było rys, musza byc obroty. W takim przypadku i po p800 nie bedzie sladu.
  
 
Magik, papiery były na mokro?
Tlenek ceru skąd brałeś?
Do tworzywa wystarczy każda pasta do lakieri.
  
 
Od paru dni poleruje plastikowe "szkło" reflektora junyan na początku robiłem papierkami wodnymi 1500 2000 2500 no i potem na to ręcznie pasta tempo i efekt był widoczny ale ryski też nadal widoczne. Jeszcze raz zeszlifowałem papierem 2500 i potem za pomocą takiej pasty:

FOTO PASTY

I filca na rzep na wiertarkę znów polerowałem szkło efekt lepszy ale nadal widoczne ryski...


Czy ja naprawdę nie mam daru do polerowania plastiku czy po prostu tych mikro-rysek nie idzie się pozbyć i po prostu jestem zbyt wrażliwy...


wiele osób mi mówiło że sobie poradziło za pomocą pasty której foto wkleiłem jak i inni za pomocą pasty tempo. Niestety nie miałem możliwości efektów ich prac zobaczyć w realu.
  
 
Cytat:
2015-02-04 20:24:32, rider49 pisze:
Od paru dni poleruje plastikowe "szkło" reflektora junyan na początku robiłem papierkami wodnymi 1500 2000 2500 no i potem na to ręcznie pasta tempo i efekt był widoczny ale ryski też nadal widoczne. Jeszcze raz zeszlifowałem papierem 2500 i potem za pomocą takiej pasty: FOTO PASTY I filca na rzep na wiertarkę znów polerowałem szkło efekt lepszy ale nadal widoczne ryski... Czy ja naprawdę nie mam daru do polerowania plastiku czy po prostu tych mikro-rysek nie idzie się pozbyć i po prostu jestem zbyt wrażliwy... wiele osób mi mówiło że sobie poradziło za pomocą pasty której foto wkleiłem jak i inni za pomocą pasty tempo. Niestety nie miałem możliwości efektów ich prac zobaczyć w realu.



Kwestia pasty i jej wypracowania. U mnie też lekkie ryski zostają, ale trzeba się przyjrzeć żeby je zobaczyć.
Jak polerowałem lakier to wyszedł zdecydowanie lepiej. Klosze są pewnie sporo twardsze od lakieru i trzeba dłużej bawić się pastą wykończeniową.
  
 
Na plastik użyłem spray motipa do lamp, i nie ma śladu po rysach,mało się narobilem, do tego efekt powinien być trwalszy bo ten lakier powinien zabezpieczać plastik przed czynnikami zewnętrznymi.
coś takiego



[ wiadomość edytowana przez: wiesiu666 dnia 2015-02-04 22:45:29 ]
  
 
Cytat:
2015-02-04 22:42:40, wiesiu666 pisze:
Na plastik użyłem spray motipa do lamp, i nie ma śladu po rysach,mało się narobilem, do tego efekt powinien być trwalszy bo ten lakier powinien zabezpieczać plastik przed czynnikami zewnętrznymi. coś takiego [ wiadomość edytowana przez: wiesiu666 dnia 2015-02-04 22:45:29 ]



Gdybym miał kompresor i pistolet, to na pewno i tak bym zmatowił reflektory papierem. Wyprowadził na mokro papierem 3000 i polakierował clarem.
  
 
I chyba taka opcja jest najlepsza
  
 
Cytat:
2015-02-05 19:27:03, deathrider_85 pisze:
Gdybym miał kompresor i pistolet, to na pewno i tak bym zmatowił reflektory papierem. Wyprowadził na mokro papierem 3000 i polakierował clarem.

Po papierze 3000 jeszcze lakier? a czego on ma się trzymać? Myślę, że wizyta na myjni bezdotykowej a już na pewno 2-3 z rzędu wyjaśni dlaczego to zły pomysł.

Po papierze 3000 większość już tylko poleruje- a polerka to nie warstwa tylko rodzaj wykończenia. Za to każda nakładana warstwa jakiegokolwiek lakieru czy farby musi się jakoś trzymać podłoża. Przy takiej gładkości już samo lakierowanie jest mega trudne i choć da sie to zrobić... warstwa lakieru po pewnym czasie będzie bardzo chciała rozstać się z podłożem.
Papier 2500 przed lakierem bezbarwnym będzie już naprawdę wystarczający i nie ma sensu iść dalej.Zresztą w większości tego typu zestawów regeneracyjnych producent zaleca właśnie zakończenie na papierze 2500.

[ wiadomość edytowana przez: Remarq dnia 2015-02-06 10:06:10 ]
  
 
położenie lakieru na lampy to najgłupsza rzecz jaką można zrobić wystarczy wypolerować i już.Weście pod uwagę że reflektor ma różne temperatury oprócz tego jest narażony na różne warunki atmosferyczne.Temat jest prosty jak bardzo zapyziałe ja zaczynam od 800 potem 1500 i na koniec 2000 oczywiście woda.Potem pasta faricla i na koniec tempo efekt idealny oczywiście używam polerki ręcznie nic nie zrobisz
  
 
1. Przednie lampiszony plastikowe mają powłokę przed UV.
2. Temperatura lampy wbrew opinom nie jest duża, wystarczy sobie dotknąć szkła.
3. Plastik spokojnie można dojechać pastą na mokro do lakieru.
4. Można też dać folię bezbarwną...
Klik
Klik
Klik
Klik
P1010009.JPG

[ wiadomość edytowana przez: surec dnia 2015-02-08 19:56:50 ]
  
 
matko boska, jak to czytam to po prostu nie wierzę...

finish pastą tempo? czy wy w ogóle macie pojęcie o tym co robicie? chyba nie?

pasta tempo to jedna z agresywniejszych past - mocnościernych! zawsze zostaną po niej mikrorysy tzw hologramy. co do gradacji papieru na którym kończymy to im jest ona większa tym łatwiej nam będzie wypolerować powierzchnię, ale takie minimum to 2500. jak można dać 3000 albo 3500 lub więcej to warto z tego skorzystać. co do past to na początek jakaś mocno/średniościerna (cutting/polishing), pady tak samo twardy/średni. po tym kończymy pastą lekkościerną (finishing) na miękkim padzie.

polecam pasty menzerny bo nie trzeba do nich wody i są dostępne w małych pojemnikach (250ml)
  
 
Cytat:
2015-02-08 23:09:32, S3ci0r pisze:
... polecam pasty menzerny bo nie trzeba do nich wody i są dostępne w małych pojemnikach (250ml)


S3ci0r - ale chodzi o wyjazd z rysami, więc musi być agresywna przynajmniej na pierwszy ogień. Później daję 250, na koniec SF 4000 na czarnym padzie i po herbacie. Ale co do wody, to ja niewielkie ilości daję, bo inaczej szybko zużywam pastę. No i na koniec tak jak na lakier - wosk twardy.
  
 
głupot się na czytaliście o tempo i tak dalej powtarzacie przeczytaj najpierw skład tej pasty.Oprócz tego są dwa typy tempo.Ja używam tej pasty od początku jej istnienia i jestem zadowolony pierwsze słyszę o smugach czy hologramach.Tempo po prostu jest nie wygodna dla konkurencji i firm zajmujących się detalingiem bo jest tania i można nią przywrócić blask auta za 20zł a nie parę tyś.Jak jest stary lakier to tempo jest nie zastąpione daje radę 100% ja używam i jestem mega zadowolony