Szarpie na gazie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wiem ze zaraz odezwa sie ludzie ktoorzy napisza ze to juz bylo. Ale nic niecznalazlem na ten temat. Otoz jadac stala predkoscia np. na 4 biegu ok. 80 kmh to auto szarpie potrafi tez zgasnac i wtedy nie przeskakuje na gaz tylko jedzie na benie. Na benzynie jest ok. Przegonie go jakies 5 kilometrow i znow jest ok ale zaczyna znow szarpac. Co to moze byc
  
 
Instalacja lpg do przeglądu czy cuś ?
  
 
Podpiąć pod komputerek i patrzyc co się dzieje, pewnie coś z ciśnieniem gazu jest nie tak
  
 
Jak koledzy piszą-sprawdż u gazownika.
Kiedy zmieniałeś świeczki, kable i filtr powietrza?
  
 
Jak nie przełącza się na gaz to świece, kable i filtr powietrza nic nie maja do gadania. Tu trzeba stronę gazowa przetestować


[ wiadomość edytowana przez: wiesiu666 dnia 2015-03-07 08:59:16 ]
  
 
mysle ze mieszalnik czyli reduktor, trzeba zniego spuscic frakcje metalowe,prosta czynnosc za pare zloty u gazownika,mialem podobną przepadłosc,mialem tez pęknięty przewod doprowadzający gaz do mieszalnika
  
 
No i zrobione!!!! Okazalo sie ze szarpanie falowanie obrrotow i gasniecie czasami na swiatlach to byla drobnostka. Podjechalem do kumpla magika(pisalem kiedys o nim) i dla niego to bylo 15sekund.Spojrzal na silnik na mnie usmiiechnal sie i diagnoza. Do puszki filtra powietrza jest przymocowany krokowy. Jest troszke kombinowany i tam ciagnal lewe powietrze. W ruch poszedl klej 10 min i po klopocie. Ale najlepsze sie dopiero zdarzylo. Przyszed drugi kolega wlasciciel dzialki na ktorej ten magik ma warsztat i pokazal mi cos....... Otoz za szopa zarosniety krzakami stoi original escort rs. Wprawdzie rozebrany i w stanie oplakanym ale cos tam jeszcze ma. Widzialem tylny zderzak lotka na klapie dokladki progow z logo ford rs skrzynia srodek ponoc jest gdzies silnik ktory ma 177 koni. Ma go do soboty wyciagnac z krzakow. Podjade to poogladam calego. Wiem ze na desce sa wszystkie przyciski tapicerka drzwi kierownica ale troche sfatygowana. Tylne lampy. Przod byl zawalony gratami wiec nie wiem czy caly czy nie. Kolor czerwony. Jak ktos cos to wiadomo o co chodzi. A napiszcie mi czy tylna belka bedzie pasowala do kombi mk7 bo jest calutka i moze ja przeloze
  
 
I dupa. Cieszylem sie ale troszke. Dzisiaj wracajac z pracy znowu szarpanie i falowanie obrotow. Dwa razy mi zgasl. Co to moze byc?
  
 
Klej puścił ?
Krokowy padaka ?
Mam krokowy z rsa. Razem z puszka jak cos. Mozna podmienić .
  
 
Kiciek 40 km bylo cudownie. W Olesnicy zgasilem go na 20 min i po odpaleniu to samo Dalem opaski i dalej ch.... wo. Co jeszcze radzisz
  
 
Dolna czesc puszki doposażyć w fabryczne cos. To po raz .
Po dwa to :
- Na benzynie i na gazie tak miales ?
- Sprawdz czy ten przewod ktory Ci dałem jest ok. Czy nie jest gdzies naderwany czy cos. W sumie nie patrzyłem. Przepraszam.
- jak znow to miales ten przewod ode syczał gdzies ?

Teraz masz tylko falowanie ? Czy tez gaśnie itp. ?
  
 
Kiciek dolna czesc puszki od poczatku taka byla ale masz racje musze cos wymyslec zeby lapal zimne powietrze gdzies spod spodu auta. Dwa-i na gazie i na benzynie tak samo-SLABO. Twoj przewod jest ok tylko zastanawiam sie czy nie ma za duzo,, zakretow"po drodze. Teraz jest tylko szarpanie i slychac gdziec z tylu od grodzi syczenie ale za ch.... nie moge tego zlokalizowac. Na wolnych jest ok chodzi rowno trzyma ok. 1000 obrotow. Zobatrze jutro jak bede jechal do pracy. I jeszcze jedno. Nie ma takiej mocy i przyspieszenia jak przedtem. Teraz jak chce depnac to najpierw jest szarpniecie zamolka a potem powoli sie zbiera
  
 
No to jak dla mnie gdzies przewod jest jeszcze do poprawy.