Duży spadek mocy na klimie w RS-ie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
"Kolegi" jest sprawa, po dłuższej walce z przewodami, chłodnicami, itd, udało mi się uruchomić klimę w moim RS-ie
Jednak nie jest tak kolorowo, przynajmniej tak myślę. Przy włączonej klimie auto ledwo ciągnie do 2 tyś obrotów. Później jedzie jakby miało nieco ponad 100KM zamiast 150. Wiem, że sprężarka dość zdrowo obciąża silnik, w 1.6 się nie dziwię, że bardzo odczuwałem, ale tu mnie trochę zaskoczyło.
Pytanie do posiadaczy RS-ów, bądź samego N7A z klimą. Też u was tak czuć różnicę?
  
 
szczerze to nie za bardzo był odczuwalny spadek mocy. Może za duzo czynnika masz nabitego?
  
 
A może sprężarka wariuje i wymaga regeneracji?
  
 
Serwis robiłem sam, mam w pracy maszynę. Wbiłem 800g czynnika i ok 130ml oleju. Ma być niecałe 100, ale z racji, że klima nie pracowała jakiś czas, uznałem, że mu nie zaszkodzi. Szczególnie, że wymieniałem chłodnicę i osuszacz. Chciałem wiedzieć jak jest u Was, escort ma stary układ i może ma tak obciążać?
Dodam, że mrozi jak głupia, po 5km przy prawie 30 st w Krakowie, musiałem zmniejszyć nadmuch z 3 na drugi bieg, bo mi się zimno zrobiło. Dużo osób pisało, że im tak sobie chłodzi w escorcie, może dlatego nie czują obciążenia?
  
 
a w escortcie nie wchodzi gdzieś 650g czynnika? i niecałem 100 oleju to masz około 740 a Ty dałes całości 930 i ma to lekko chodzić? co do ilosci ile ma być nie jestem pewien ale chyba juz znasz przyczynę
  
 
740 wchodzi do zeteca. RS ma dłuższe przewody. W autodacie podają 820+-10g
  
 
Chyba sprężarka się przytarła od stania, jeździłem dziś cały dzień na klimie i jest dużo lepiej. Odczuwam jeszcze różnicę w przyspieszaniu, ale niewielką. Dzięki za pomoc, można zamknąć.