[Kaczy9446] MK6 kombi

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Od paru dni jestem na forum więc nadszedł czas przedstawić swoje autko. Przechodząc do konkretów to Ford Escort mk6 wyprodukowany 28 czerwca 1993 roku. Kolor idąc za VIN to Pacifica Blue. Silnik standardowy 1.6 16v 90KM . W 1998 roku z niemieckiej do polskiej ziemi przyjeżdża i od tego czasu pozostaje w naszej rodzinie bez przerwy. Do momentu gdy nie pojawiło się drugie autko w rodzinie Fordzik pozostawał numerem jeden. W 2010 powędrował z moim bratem do Niemiec by powrócić w 2013. Kolejny rok przestał w garażu by w czerwcu 2014, gdy odebrałem prawo jazdy oficjalnie trafić w moje ręce i tak oto zaczęła się moja przygoda z Fordem, która trwa do dziś choć mogła się dosyć szybko skończyć. W październiku 2015 nie dostałem przeglądu ze względu na korozje, która postanowiła nie oszczędzić nawet numeru VIN. Trzeba było podjąć decyzje, która jednak nie mogła być inna jak to że nie złomuje, będę robił. Generalny remont blacharski podłogi, wzmocnienie progów, nowe numery nadwozia wszystko kosztowało mnie blisko 2000 złotych. Po takim wydatku ciężko było się pozbierać tym bardziej, że jak na studenta ciężko ze stałymi dochodami. Teraz od lutego zaczynam się odkuwać i myślę że od marca ruszę z planami.

Z oryginalnego wyposażenia Escort posiada:
wspomaganie kierownicy
elektryczna regulacja świateł
podgrzewane spryskiwacze
szyberdach
przełącznik zespolony z 6 biegową regulacją wycieraczek
no i wreszcie coś bardziej zarobionego kierownica z Escorta RS Cosworth wraz z lotką RS na klapie oraz felgi RS.
Od siebie dorzuciłem lampkę podsufitki z wersji GHIA, lampki w drzwiach przednich oraz przy okazji remontu podłogi założyłem nowe maty butylowe oraz piankę kauczukową.

Najbardziej cenię jednak czarne blachy. Postanowiłem że nie będę przerejestrowywał Essiego, gdyż czarne blachy dodają mu uroku a także stwarzają niepowtarzalny klimat lat 90.

Plany:
Konsekwentnie od kiedy posiadam Escorta kompletuje części. Uzbierałem ich już trochę w piwnicy wiec czas je wykorzystać. Na początek chce założyć zderzak z RS-a wraz z lampami do tego chciałbym obniżyć przód jakieś 30mm, wrzucić elektryczne szyby i lusterka. Chętnie założyłbym jakieś lepsze od seryjnego audio. Na oku mam także kubły. Planuje również zając się oświetleniem kabiny podświetlenie nóg, poprawa oświetlenia deski ,zegarów. Ponadto musze odwiedzić blacharza aby poprawił pewne mankamenty typu przygięty błotnik, obite drzwi itp.
Żeby nie przedłużać czas na fotki:

Tutaj w scenerii letniej stoi na 15 170/50



Tutaj na kołpaczkach ale to już ostatni sezon na nich bo planuje zakup alu na zimę



Komentujcie, oceniajcie, pytajcie
  
 
Nie każdy musi mieć escorta z przodem RS. Trzymaj te czarne blachy, zrób piękną serię i śmigaj. Pokaż tą kierownicę z cossa.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Jakie kubly ? Po co ? lusterka mk7 czy twoje ?

progi w kolor
  
 
Lusterka moje. Co do zderzaka front RS zawsze mi się podobał. Sam zderzak z kierunkami wpadł mi za rozsądną cenę choć nie ukrywam, że sama seria nie jest zła. Zobaczymy.
Poniżej wrzucam zdjęcie kiery. Miesiąc temu obszywałem na nowo, gdyż poprzednia skóra była już bardzo zniszczona.
  
 
Siema . Fajne kombi. Szacun za odbudowę a nie płakanie bo blacha słaba i złom.

Nie chce byc nie miły ale dajesz głowę ze kierownica jest z cossa ? Nie chce sie czepiać ale troche jest inna od oryginały z escorta coswortha Rs.
  
 
taka własnie była w cosworcie w wersji bez poduchy.
  
 
fajna, gratulować. Dbaj o niego.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Cytat:
2016-02-18 01:06:57, fryszard pisze:
taka własnie była w cosworcie w wersji bez poduchy.




Hmmm ... A wersja z poducha jaka była ? Masz fotę ?
Ciekawi mnie temat bo znajomy ma z cossa ori i jest inny klakson.
  
 
W cosworcie z poduchą nie była czasem taka jak w RS mk7 ?
bez poduchy jakby podobna do tej co ma Kaczy
PS: fura fajna, nawet nie widziałem ze standardowe zderzaki w kolorze tak dobrze mogą leżeć jakoś nigdy nie zwracałem uwagi, ciągle tylko te eReS fronty
  
 
Czy mi się wydaje czy przód jest wyższy niż tył? Zmieniałeś przednie sprężyny na nowe, a z tyłu zostały stare?
  
 
Od kiedy pamiętam Escort zawsze z przodu miał większy prześwit niż z tyłu. Sprężyny na tyle wymieniane były w 2012 natomiast przednie jeszcze wcześniej,nie pamiętam dokładnie kiedy. Ten prześwit z przodu nie podoba mi się dlatego myślę o jakimś delikatnym obniżeniu.
Co do kierownicy to spotkałem się z nią w paru Coswortach głównie na aukcjach ale fakt były też inne.
  
 
Klakson jest nie ten. (z innej kiery jest)


Ta kiera miała taki klakson (ze scorpio)


Kombiaczek fajny
Kubły sobie daruj. poszukaj albo uszatków, albo recaro. nic innego nie dawaj.
Edit: widzę wąskie szyny foteli, więc raczej Uszatki.
Recaro mk5 są węższe i choć świetnie trzymają, to w dłuższych trasach są męczące. nogi nie mają żadnego ruchu. Poprawiono to w recaro mk6 i 7 i tam siedzisko jest nieco szersze.



[ wiadomość edytowana przez: Venom_4x4 dnia 2016-02-19 00:19:32 ]