Ile wyniesie naprawa zarysowania na drzwiach ?????

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
Pisze by zapytać się jakie mniej więcej koszta naprawy wyniosą mnie przez to zarysowanie . Drzwi nie są wgniecione , poprostu zarysowane jak na zdjęciu . Samochód to
Daewoo Nubira 2001 r .
2.0 silnik benzyna
Sedan srebrny
  
 
Myślę że za całość około 300zł,a le to też zależy od konkretnego lakiernika oraz serwisu, najlepiej przejedź się do kilku w okolicy i zapytaj o cenę i czas naprawy.
  
 
W pełni zgadzam sie tutaj z przedmoca. Sam mialem kiedys podobny problem z mercem, ale tutaj na szczescie na daimlera w warszawie w 2 dni sobie z tym poradzili i calosc elegnancko sie prezentuje po dzis dzien a od wizyty w tym serwisie mienelo juz troche czasu. Popytaj w okolicy albo pogadaj ze znajomymi na pewno cos sie znajdzie
  
 
Koszt pewnie będzie wszędzie inny, ale na ogół bardzo podobny. Wszystko zależy jaki warsztat albo zakład wybierzesz. Ja nie polecam tych najtańszych, korzystałem raz a później i tak trzeba było poprawiać. Najlepiej popytaj wśród znajomych gdzie oni robią takie rzeczy. Dowiesz się też przy okazji z których warsztatów nie korzystać. W niektórych zakładach rzemieślniczych obowiązuje stała cena na lakierowanie jednego elementu (akryl - 350 zł, metalik - 400 zł). Bywa, że właściciel może cenę jeszcze obniżyć, gdy pokrywa lakierem więcej elementów.

[ wiadomość edytowana przez: ynos89 dnia 2017-09-14 11:30:51 ]
  
 
w moim przypadku jak lakierowalem to za caly element brał lakiernik - 400 zł
  
 
Ja mogę się tylko przyłączyć do wyżej wymienionych opinii. Sam niedawno miałem podobny problem, kiedy jakiś gówniarz porysował moje auto. Zresztą nie tylko moje, w całym Gdańsku zostało porysowanych około dwudziestu aut, nawet było o tym głośno. Dałem wozik do zaprzyjaźnionego warsztatu, ale i tak załoga za lakierowanie samochodu "zaśpiewała" 500 zł. Rysy bowiem były bardziej trwałe niż sądziłem...
  
 
Myślę, że te 500 zł minimum.
  
 
Też sobie kiedyś zarysowałem drzwi i to sam przez własną głupotę. Zamarzł mi zamek w zimie i w bardzo dziwny sposób próbowałem je otworzyć. Skutek żaden poza tą rysą właśnie. Teraz już mam K2 Gerwazy na zamarznięte zamki. Kosztuje 2zł a problem znika, bo rozmraża zamek w kilka sekund. Lepiej późno niż wcale widzieć niektóre rzeczy
  
 
Też wiele zależy od tego, jak głębokie jest zarysowanie.
  
 
To zależy od lakiernika i zakładu do którego się udasz, natomiast myślę że za taką rysę na drzwiach trzeba szykować tych 400-500zł.
  
 
Ciężko wycenić, najlepiej pojechać gdzieś do warsztatu. Ja (w Lublinie) jeżdżę do Liperta i zawsze mi tam dokładnie wycenią naprawę
  
 
Wszystko zależy od głębokości i szerokości zarysowania, na forum trudno jest to ocenić, przejedź się po kilku zakładach lakierniczych i wtedy porównasz ceny.

  
 
Koło tysiąca gdzieś Cię to wyniesie.
  
 
To też zależy czy to tylko rysy czy jakieś wgniecenia też