[konus19] Elektryczna pomarańcza mk7

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wracam! Okazało się że życie bez escorta jest nudne. Mam nową zabawkę

Info w skrócie: Rocznik 1998, silnik 1.6 16V z przebiegiem 109 tys (!!!). Na pokładzie klimatyzacja, elektryczne szyby, ABS na 4 koła, radio forda ze zmieniarką na 6CD. Kolor electric orange z focusa ST. Hamulce - przód mondeo mk3 300mm, tył focus mk1. Koła RS7 w rozmiarze 17" oraz gwintowane zawieszenie FK. Auto po kapitalnym remoncie blacharskim, spód cały wypiaskowany. Więcej info wkórtce!








  
 
Gratuluję,zaszalałeś
  
 
długo bez Escorta nie wytrzymałeś
  
 
Elegancko Panie Konus
  
 
Brawo,może kiedyś i ja wróce do esiego
  
 
Cytat:
2017-08-15 21:41:35, kris2629 pisze:
Brawo,może kiedyś i ja wróce do esiego



To jest choroba
  
 
tego kabrio na tablicach RLU gdzieś już widziałem.

Fajne auto.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Łukasz, gdyby nie ten silnik...
  
 
JmB nie każdy musi jeździć z zawrotnymi prędkościami, co przemawia za tym silnikiem to jego oryginalny przebieg.
  
 
Konus to fakt to choroba i to nie uleczalna
Gratuluję męskiej decyzji.
  
 
Fajny Widziałem te ogłoszenie, pewnie gdyby nie mój niedawny zakup to bym mocno rozważył tę pomarańczkę Bezawaryjności życzę.
  
 
No to mały update bo trochę pogrzebałem ostatnio.

Na początek konserwacja spodu i profili wewnętrznych. To co było z nalotem rudej wyczyściłem szlifierką, posmarowałem środkiem na rdzę, epoksyd i baranek. W podłużnicy jest malutka dziurka, ale byłem już u dobrego blacharza który określił to jako 'więcej rozbierania niż roboty'. To co jest mokre - wylewająca się konserwa profili.






Tak wyglądał po myciu i na cotygodniowym krakowskim spocie z młodszym bratem już na krakowskich tablicach. Nie wiem czy tylko mi się wydaje ale numery chyba nie sa z przypadku. Wg mnie to F - E55 - Ford Escort





I co miesięczny spot krakowskich fordów



Wpadł kompletny nowy układ wydechowy - seryjny zamiennik do 1.6. Okazało się że zamiennik słabej firmy więc musiałem zlecić montaż fachowcom. Tłucze się blacha nad tłumikiem przy zbiorniku paliwa i nie za bardzo jest jak ją przymocować. Jakieś rady?




Dekielki nie miały znaczków, na domiar złego jeden zgubiłem w drodze do domu po zakupie auta ale na szczęście udało się kupić w internecie.



Słoneczna niedziela nastała, więc jest i przejażdżka essem. Gwint skręciłem dużo niżej. Przód ma 1cm do końca, tył w połowie ze względu na moje obawy o nadkola (aby ich nie wyrwało przez szerszy rozstaw kół)






Po przeczytaniu artykułu o ciekawych wersjach essa na forum, okazało się że mam gałkę zmiany biegów z escorta GTI wypuszczanego na rynek UK.



I jeszcze foto po oględzinach u blacharza



Zakupiłem cały kosz z pompą od fiesty żeby elektroniczne zegary nie pokazywały paliwa na odwrót. W końcu jest tak jak ma być Dla ciekawskich mam info że fiesta ma pływak z innej strony niż escort.



Musiałem przelutować całą instalację od zegarów bo co chwilę świeciła się inna kontrolka.



Dziś malowałem pokrywę zaworów na kolor pomarańczowy, oraz blachę termiczną nad kolektorem wydechowym w kolor srebrny. Farba oczywiście wysokotemperaturowa.




I końcowe foto jak pomarańczka startuje w przestworza



Obecnie jestem na etapie poszukiwania spryskiwaczy reflektorów, baniak 8L był zamontowany w aucie. Oprócz tego za jakiś czas wpadną rozpórki kielichów przód + tył. Zamówiłem oryginalną puszkę powietrza bo ten stożek ani nie wygląda, ani nic nie daje. Świeżo zapłacone ubezpieczenie, za miesiąc przegląd techniczny ale sądzę że nie będą się mieli do czego doczepić. Myślę również nad powłoką ceramiczną, ale nie wiem czy zostanie nałożona przed zimowaniem auta czy po.

Na koniec zostawiam temat ABSu który nie działał. Przyjechał do mnie Luki z fordiag`iem, pokasował błędy i kontrolki zniknęły. Sądzę że temat będzie rozwiązany, ale muszę się przejechać i sprawdzić - nie miałem czasu póki co. Po diagnostyce można śmiało powiedzieć że silnik jest w b. dobrym stanie, wszystkie czujniki chodzą elegancko.

To tyle, będę informował na bieżąco


[ wiadomość edytowana przez: konus19 dnia 2017-09-14 20:28:49 ]
  
 
Szkda że to nie mk6.
Jest kozak.
Jak na moje oko to lotka by się przydała zamiast tych spryskiwaczy. Nie musi być seryjna, możesz pomyśleć nad hella czy inną, ale coś by się tam przydało.
Dałbym też cały dolot od mondka 2.0. Zawsze mnie drażnił ten typ dolotu. Wiem że to seria, ale wygląda paździochowato. Gdyby był szary to rura od kibla jak nic. Taką schizę mam
  
 
Sorry za przestój mam sporo rzeczy na głowie

Na początek to o czym ostatnio pisałem - stabilizator. wrzucam fotkę jak to wygląda i zaznaczam że do maksymalnego opuszczenia gwintu mam jeszcze około 1cm.



Ogarnąłem temat ABSu. Pożyczyłem kabel do fordiaga żeby potwierdzić teorię że problem leży tylko w kołach z tyłu. Czujniki były za daleko od koronki. Na fotce widać ile ją musiałem przesunąć. Przy okazji pierścień i czujnik oczyściłem. Sprawa załatwiona



Komora silnika została już ogarnięta w 100%. Wpadła oryginalna puszka filtra powietrza, nowy filtr. Prezentuje się naprawdę godnie




Zrobiłem podświetlanie skarpetek na ledach (wiem, nie posprzątane za bardzo ) i elektryczne otwieranie bagażnika ale działa tylko po zapłonie. W wolnej chwili ogarnę to tak że przycisk będzie działał tylko wtedy jak hamulec ręczny pociągnę przynajmniej na jeden ząbek.



Teraz Przykre rzeczy. Znalazłem dziurę w podłodze nad stabilizatorem. Nie było jej widać bo zasłaniało oryginalne wygłuszenie ściany grodziowej. Wyczyściłem, środek na rdzę i konserwa. Jak będę u blacharza to też to wytnie i zaspawa. Sprawa o tyle skomplikowana że trudny dostęp.



Tradycyjnie fotka z parkingu pod galerią



A teraz z innej beczki. Wymieniałem ostatnio piastę w moim c-maxie. Modliłem się żeby te zardzewiałe śruby puściły. Na szczęście obyło się bez problemów... Powodem wymiany było pozornie wydymane łożysko - dalej szumi, to raczej będą opony...




Póki co to tyle. Pozdrawiam
  
 
ładne auto a rdza jak to rdza, musi być.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
ze ja jeszcze nie mialem okazji go zobaczyc.
  
 
Cytat:
2017-09-29 10:12:36, smallsize pisze:
ze ja jeszcze nie mialem okazji go zobaczyc.



11 listopada szykujcie się oboje i na spot krakowski escortami macie przyjechać
  
 
Cytat:
2017-09-29 20:18:58, thomas77 pisze:
11 listopada szykujcie się oboje i na spot krakowski escortami macie przyjechać



1# w piatek jade na mayday wiec moge nie byc w stanie prowadzic
2# znajac zycie bd padalo a ja w deszcz escortem z garazu nie wyjezdzam 😁
  
 
Cytat:
2017-09-29 22:19:36, konus19 pisze:
1# w piatek jade na mayday wiec moge nie byc w stanie prowadzic 2# znajac zycie bd padalo a ja w deszcz escortem z garazu nie wyjezdzam 😁



znając historię tgo od 3 lat nie pada bo jest ładna pogoda i Ciebie nie było
  
 
Bo Łukasza zawsze w drodze dopada deszcz i nie może dojechać, a Ty Tomek się czepiasz

[ wiadomość edytowana przez: atkamitka dnia 2017-09-30 11:19:53 ]