Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() S3ci0r Sympatyk FEFK Ford Escort Łódź | 2018-04-19 21:38:50 odnośnie sondy czytaj mój wcześniejszy post, maszy wszystko na tacy |
![]() S3ci0r Sympatyk FEFK Ford Escort Łódź | 2018-08-20 14:16:38 a jaki masz komputer i od czego masz przepustnicę? |
![]() S3ci0r Sympatyk FEFK Ford Escort Łódź | 2018-08-23 02:34:01 masz możliwość zmierzenia przepływomierza miernikiem? chodzi o napięcie sygnału do komputera na rozgrzanym silniku na biegu jałowym |
![]() S3ci0r Sympatyk FEFK Ford Escort Łódź | 2018-09-22 14:38:12 bo masz 2 łapy z napinaczem, zwykła w której napinacz jest na łapie i drugi w której łapa jest od klimy i wtedy napinacz jest osobno |
![]() S3ci0r Sympatyk FEFK Ford Escort Łódź | 2018-09-23 13:52:12 pokaż zdjęcia |
![]() PlesniaK Sympatyk FEFK Ford Escort Mk.7 Cab ... Kraków | 2018-10-03 02:32:19 Dzięki za rady. Jeżeli chodzi o rolkę to mam nową. Zmieniana była przy zmianie napinacza. Z resztą poprzednia była też prawie nowa, przjechałem na niej może z tysiąc kilometrów póki awaria uszczelki pod głowicą nie skusiła mnie na RKC ![]() Co do paska to też jest nowy, tak jak wyżej, miesiąc przed awarią uszczelki robiłem rozrząd i przy okazji zrobiłem cały osprzęt razem z paskiem. Wszystko co się dało poszło ze starego 1.6 do nowego 1.8. Ale na wszelki wypadek idąc za Twoją radą, pominąłem psikanie plakiem bo go nie posiadam (jestem detailerem więc nie mogę posiadać takich środków ![]() I teraz kolejne pytanie, możliwe jest że miałem ten niewłaściwy minimalnie krótszy pasek i przez to napinacz był za bardzo napięty i nie wytrzymywał? Nie pamiętam czy o tym pisałem ale piszczenie mija z czasem, na wolnych obrotach przestaje piszczeć po ok. 10km, a po 30km już nie piszczy w ogóle. A później to wraca, czym dłużej postoi tym bardziej pisczy. Tak na chłopski rozum. Niby objawy wskazują na napinacz. Wymieniłem silnik i po może 300km (robionych z 2 miesiące bo auto w sumie stało) zaczął piszczeć. Wymieniłem napinacz na używkę, przestało piszczeć. Kolejnego dnia wsiadam odpalam i jest ok, coś tam z silnika niby dochodzi jakieś MINIMALNE odchylenie od normy jak by się przysłuchać, bardziej chrobotanie niż piszczenie ale olewam to i jadę w trasę. Robię ciagiem ok. 150km, nie piszczy, gaszę auto, śpię szczęśliwy, budzę się, odpalam, napinacz piszczy, szukam sznura, nie znajduję, wchodzę na forum no i jestem z kolejnym problemem. Coś mi się wydaje że po tej pierwszej wymianie to chrobotanie pod maską to były początki piszczenia, później pojechałem w trasę i nie zdążył zepsuć się na tyle żeby piszczeć bo zrobione kilometry go "wyciszyły" tak jak stary wyciszały po jakimś tam przebiegu. A rano już "zimny" zaczął piszczeć tak samo jak stary po odstaniu po trasie. I teraz jaki jest do cholery powód, ten pasek za krótki go za bardzo napina? A może po prostu kupiłem używany napinacz który własnie w poprzednim Escorcie miał właśnie zaraz zacząć piszczeć? Kto to w ogóle zaprojektował? Żeby połączyć w jedną całość niezniszczalną, niedostępną w zamienniku, łapę alternatora z jak najbardziej wymienną częścią w postaci napinacza. Mam Escorta już chyba z 10 lat ale czegoś takiego nie było. |
![]() S3ci0r Sympatyk FEFK Ford Escort Łódź | 2018-10-03 22:59:30 weź kup sobie łapę od klimy i tam będziesz miał wymienny napinacz, swoją drogą nie wiem w jaki sposób miałby piszczeć napinacz skoro on tylko napina, prędzej rolka piszczy. możliwe że cichnie po czasie bo jak pasek dostaje temperatury i z czasem się wydłuża to wtedy rolka przestaje dostawać po dupie. podaj numery obu pasków bo jestem ciekaw co on ci tam nawciskał ![]() |
fryszard Escort Driver escort/s-max/explore ... Andrychow | 2018-10-04 05:42:55 Moze masz wlasnie za dlugi pasek i nie jest on prawidlowo naciagniety i piszczy |
![]() PlesniaK Sympatyk FEFK Ford Escort Mk.7 Cab ... Kraków | 2018-10-31 01:18:31 Mieliście chyba rację z tymi paskami ![]() Wałeczki od Mondka już w drodze. W przyszłym tygodniu montuje, mam nadzieje bez niespodzianek i będzie można w końcu zakończyć ten przydługi temat o mojej drodze krzyżowej z Fordem ![]() |
![]() PlesniaK Sympatyk FEFK Ford Escort Mk.7 Cab ... Kraków | 2018-11-19 21:35:17 Witam Panowie. Jeszcze jedna sprawa. Wałeczki wymienione zostały dzisiaj i pojawił się kolejny problem, a jak ![]() |
![]() S3ci0r Sympatyk FEFK Ford Escort Łódź | 2018-11-21 02:12:20 a kto wymieniał wałki? |
![]() PlesniaK Sympatyk FEFK Ford Escort Mk.7 Cab ... Kraków | 2018-11-21 14:04:21 Ten sam znajomy mechanik który robił swapa. A konkretnie chłopak który sobie u niego pracuje. Powiedział że silnik nie chodzi dobrze ale żeby pojeździć dzień to może się uspokoi. Nie uspokoiło się i mam wpaść na poprawki którymi już osobiście się zajmie, tyle że plany się pozmieniały i muszę czekać do piątku.
Macie jakieś pomysły co to może być? Może po prostu chłopak źle ustawił rozrząd? Na gazie strzela w wydech, jakby paliwo się tam dopalało. A może co innego, chociaż wychodzę z założenia że musiałbym mieć wielkiego pecha żeby akurat przy zmianie wałków popsuło się coś innego. Popękanej ceramiki na świecach jak ostatnio pod uwagę nie biorę bo do wymiany wałków przecież nie wyciąga się świec. Cewka by padła AKURAT wtedy? Kable zapłonowe są dobrze podłączone. Wszystko po mojemu wskazuje na źle ustawiony rozrząd. A po waszemu? Co sprawdzić? Jeszcze tylko to muszę ogarnąć i daje wam spokój ![]() Ps. Tak sobie pomyślałem wczoraj. Po zmianie wałków na inne niż oryginalnie jest sens ustawiać rozrząd do oryginalnych znaków? Bo zawory i cała reszta z Escorta a wałki inne, z Mondeo, może trzeba to jakoś samemu metodą prób i błędów ustawić żeby grało. Chociaż z tego co pamiętam jak jeszcze chciało mi się samemu robić rozrząd że tam nie ma w ogóle znaków tylko jest blokada na końcach wałków. [ wiadomość edytowana przez: PlesniaK dnia 2018-11-21 14:05:25 ] |