Zmiana z 1.6 na 1.8. Podsumowanie tego co na forum. - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jest schowana w beznadziejnym miejscu. Bez zniszczen niewyciagalna w całości wg mnie póki deski się nie zdejmie.
  
 
Dzięki za odpowiedzi. Stożek dostałem w prezencie to założyłem, nie miałem w planach modyfikować dolotu. Cholera, czyli jednak lepszy będzie oryginalny kolek ewentualnie z MDO 2.0. Myślałem że on w dolocie ma najmniejszy wpływ na przepustowość i się obejdzie. Może go jakoś jednak założę, muszę się dowiedzieć co tam konkretnie było nie tak.

Jutro będę miał też przepływkę i przepustnicę od Mondeo 2.0 i od razu założę. Groszowe sprawy a będzie już z głowy. Jak zamieniłem przepustnicę z 1.6 na tą z 1.8 to silnik odczuwalnie nabrał mocy. Kto wie, może sama przepływka + przepustnica z Mondka coś da. A jak nie to będzie już gotowy podkład pod zmianę wałków kiedyś.

I jeszcze co do immo, jak trzeba zdjąć deskę to się zdejmie, tylko czy ta wtyczka na pewno u mnie tam jest skoro oryginalnie immo nie miałem? Ewentualnie czy ktoś słyszał, widział albo ma Escorta 115KM bez immo? Jeśli tak to w takim razie jest szansa po prostu kupić takiego kompa bez immo i po problemie.

Autko jeździ już teraz bardzo przyjemnie. Jak wcisne gaz do dechy na jedynce a nawet dwójce to wyrywa do przodu jakby to Coss był . Mierzyłem z 10 razy (stoperem ale zawsze coś) i wyszło mi ok. 10 sekund do setki na gazie. Na benzynie wyszło tyle samo ale to pewnie zasługa tego że lambda zaadaptowana do gazu i tak dalej. Albo instalacja LPG dobra . Jak zrobię jeszcze przepływkę, przepustnicę, kolek a przede wszystkim ogarnę kompa i wyreguluję LPG po swapie to na pewno jeszcze trochę zyska.

Napiszę jutro czy coś się zmieniło po założeniu gratów z Mondeło, no chyba że trzeba będzie w przepustnicy przekładać mechanizm od linki na ten z 1.8.


[ wiadomość edytowana przez: PlesniaK dnia 2018-03-22 01:32:46 ]
  
 
kompa do 1,8 bez immo ci podeślę na testy - daj adres na priva

a znaczącą różnicę zobaczyłbyś po wymianie wałków rozrządu na te z 2.0
  
 
Wielkie dzieki! Na privie sie doagadamy. A walki przeloze walki ale pewnie gdzies na lato. Na razie Essiego czeka blacharka i lakierowanie calosciowe, wiec auto i tak bedzie stalo z miesiac u lakiernika.
  
 
Wiedząc jak w praktyce jest z blacharzami i lakiernikami to raczej 3 miesiące sobie zarezerwuj
  
 
Mam nadzieję że jeszcze w to lato sobie zdążę pojeździć bez dachu .

Tak z innej beczki. Ma ktoś może paletę kolorów Escorta? Obecnie mam "czarny popiołowy perłowy". Nikt nie umie odpowiednio dobrać tego koloru, a pare elementów przez te lata już malowałem i zawsze jest ciutka różnicy. Dla tego chciałem go przerobić na perłowy ale już czysto czarny żeby w razie czego łatwiej go było dobrać. Jeżeli był taki kolor w palecie Escorta to fajnie byłoby go mieć na aucie.
  
 
Przepustnica i przepływka doszła z opóźnieniem ale już włożona do auta i wszystko gra. Sam nie wiem czy jest wzrost mocy. Nie wiem, może jestem mało spostrzegawczy ale pewnie ciężko wyczuć przyrost mocy poniżej 5KM a pewnie więcej taki zabieg nie dał. Po zmianie przepustnicy na tą od 1.8 było czuć różnicę, nie że niebo a ziemia ale wyraźnie był mocniejszy. A dzisiaj po zmianie przepustnicy i przepływki z MDO 2.0 (oczywiście samej elektroniki przepływki) nie poczułem różnicy. Jedyna różnica której jestem pewien to to że po wciśnięciu gazu do dechy na jedynce bardziej szarpie, więc może jakieś pół konia od tego przybyło. A może po prostu żywiej reaguje na gaz. W każdym razie gorzej nie jest. Dziś go hamowałem u znajomego od przekładki silnika i wyszło 119KM. I to na kompie 1.6. Czyli będzie tylko lepiej. Po przekłądce kompa, regulacji gazu, kolektora od 1.8 może uda mi się dobic do 125....a że apetyt rośnie w miarę żarcia więc szukam wałków Od Mondeo Mk2 2.0 i będę przerabiał wydech na szerszy. Słyszałem że ludzie robili z tego silnika ponad 130KM. Na Allegro nima. Ktoś coś?

Komputer od WhiteGarbiego jest już w drodze, ciesze się jak dziecko . Może po jego zmianie będzie odczuwalny skok jak po zmianie przepływki z 1.6 na 1.8.

Ps. Lakiernik umówiony na maj. Pewnie będzie lakierowany na czysto czarny z wartwą bezbarwnego, będzie ładnie kontrastował z jasną skórą. A potem garaż i zasłużona emerytura.


[ wiadomość edytowana przez: PlesniaK dnia 2018-03-24 02:49:13 ]
  
 
Przepraszam za nie edytownie postów. Zapomniałem o tej opcji.

Zapomniałem napisać o tym po przekładce więc napiszę teraz. Przepustnica od MDO Mk2 2.0 nie pasi bez zmian. Trzeba przełożyć mechanizm sterujący przepustnicą na ten od 1.8. Konkretnie ten plastikowy element (półksiężyc) na którym jest linka, reszta zostaje. W MDO półksiężyc jest dużo większy. W sumie nie próbowałem jak się silnik będzie zachowywał na tym półksiężycu ale po zmianie na ten od 1.8 było OK. Trochę jest z tym roboty, brakuje trzeciej ręki, są sprężynki itd. Kłopot pojawia się w momencie przekładki samego plastiku od linki. Trzpień na którym on siedzi w przepustnicy od MDO jest szerszy (ciekawe po co?!) przez co półksiężyc od 1.8 nie pasuje bo ma w sobie za mały otwór. Najpierw wbiłem go na siłę ale wtedy cała maszyneria pracowała z wielkim wysiłkiem, po prostu było za ciasno i jak się ustawiło motylek przepustnicy tak zostawał . Musiałem ten trzpień podpiłować. Do czasu próbowałem to regulować dokręceniem nakrętek na tym całym ustrojstwie ale ostatecznie postanowiłem że lepiej żeby nakrętki były zakręcone mocno a dziura na trzpień w półksiężycu odpowiednio dopasowana.

Elektronikę przepływki przełoży każdy nawet na parkingu pod Tesco przed zakupami.

Ps. Wszelkie zdjęcia różnic w poszczególnych częściach dodam na koniec jak juz wszystko ogarnę.


[ wiadomość edytowana przez: PlesniaK dnia 2018-03-26 13:11:34 ]
  
 
o półksiężycu pisałem na poprzedniej stronie, ale o tym że trzpienie są różnej średnicy zapomniałem. w 2.0 trzpień przy samej przepustnicy ma wymiar 10mm, dalej ma 9mm natomiast w 1.8 to jest 9mm i 8mm. najlepiej jest rozwiercić trzpień wiertłem 9mm a później do połowy od strony przepustnicy poszerzyć otwór do 10mm. dodatkowo trzeba przełożyć też blachę mocowania linki bo są różne.
  
 
Trzpień rozpiłowałem pilnikiem. Blachę też przełożyłem, jeszcze ją dodatkowo musiałem podpiłować w jednym miejscu o kilka mm bo wadziła o pewną wypustkę w przepustnicy od Mondeo.

Niestety komputer bez immo który udało mi się dorwać nie działa w moim samochodzie. Po podpięciu go nie słychać pompy paliwa po przekręceniu kluczyka. Może to jednak jakiś rodzaj immo albo coś, nie mam pojęcia. Silnik się krztusi, telepie się ale nie odpali. W związku z tym mam pytanie. Skoro mam już przepływkę od Mondeo, przepustnicę od Mondeo, jak tylko dorwę to będę miał i wałki od Mondeo, więc może już warto poszukać kompa od Mondeo Mk2 2.0? Przełożyć elektronikę przepływki na tą która była w niej oryginalnie od Mondka i zapiąć tego kompa. Co myślicie? Lepiej nie musi być, żeby gorzej tylko nie było. A zawsze to większy wybór w sterownikach.

I JESZCZE WAŻNE PYTANIE. Jak wiadomo kupiłem tą przepływkę od Mondeo i założyłem. Ale dzisiaj się jej przyjrzałem bliżej i tak się składa że jest identyczna co ta z 1.8 RKC. Mówi się wszędzie żeby założyć obudowę od MDO 2.0 i przełożyć kostkę z elektroniką od 1.8. A tym czasem okazało się u mnie że obudowa jest identyczna i ta sama szerokość. Elektronika też, ma te same numery co w RKC i taką samą długość drucików, dłuższe niż w 1.6. Różni się jedynie szczególikami budowy (tu jest inny dołek w plastiku, tam inny, torksy do mocowania są czarne a nie metaliczne itd.) i numerem który jest odlany POD numerem "głównym" ale podejrzewam że to jakieś oznaczenie taśmy produkcyjnej albo czegoś podobnego bo nie udało mi się znaleźć nigdzie w internecie tej elektryki z takim samym tym numerem (podobnie kiedyś miałem z czujnikiem położenia przepustnicy, każdy miał inny ten "dodatkowy" numer). Rodzi się pytanie, czy na pewno jest sens do RKC przekładać obudowę przepływki od MDO 2.0 i jeszcze podmieniać elektronikę na tą z 1.8 skoro I TO I TO jest identyczne w obu autach?

Są cztery opcje, albo nikt wcześniej nie zauważył że są takie same i niepotrzebnie ludzie kombinują (w co wątpię), albo ktoś już wcześniej przełożył u mnie SAMĄ przepływkę od MDO 2.0 (w co tez wątpię, bo po co), albo po prostu przepływka którą kupiłem jest tak na prawdę od 1.8 a nie 2.0 i sprzedawca mnie wykiwał. Ostatnia opcja jest najbardziej prawdopodobne, mógł wyjść z założenia że posiadacza RKC szukającego przepływomierza w Polsce se świecą szukać więc napisał że to od bardziej popularnego Mondeo 2.0. Ale że za 60zł by mu się chciało...

Miał ktoś kiedyś tak jak ja obie przepływki w ręce i może mi potwierdzić że różnią się szerokością i elektroniką? Na Allegro nie znalazłem jednoznaczej odpowiedzi, przeciwnie, jedni piszą że przepływka pasuje do Mondeo 1.8 i 2.0, inni że do 1.6 i 1.8, znalazłem nawet jedną przepływkę identyczną z tą którą miałem w 1.6 (baaaardzo wąziutką) niby dedykowaną do 1.8 RKC.

[ wiadomość edytowana przez: PlesniaK dnia 2018-03-29 01:32:39 ]
  
 
przepływka od RKC i mondeo 2.0 jest taka sama i jakieś zamienianie elektroniki to głupota...

czy to będzie komp od rkc czy mondeo 2.0, na obu będzie chodził dobrze
  
 
Wielkie dzięki! To upraszcza mi sprawę. W takim razie nie rozumiem po co tyle na forum mówi się że po zmianie przepływki RKC na tą z Mondeo 2.0 trzeba przełożyć tylko obudowę, a przełożyć starą elektronikę z RKC.

Czyli wychodzi na to że lansowna na forum teoria o przekładce wałków rozrządu od Mondka, przepustnicy i PRZEPŁYWKI jest nie do końca prawdziwa. Przepływki w RKC nie trzeba zmieniać, jest taka sama, elektronika też. Wałki są inne i przepustnica. To je trzeba tylko zmienić.

Czyli szukam kompa bez immo od 1.8 RKC albo Mondeo 2.0 .

Pozdrawiam i WESOŁYCH ŚWIĄT WSZYSTKIM! Żeby wam Escorty jeździły bezawaryjnie.
  
 
Przepływki od NGA i RKC są jednakowe nie tylko w budowie, ale nawet pod względem nabitych numerów. Przepływka od RDA jest już natomiast inna. Co do RQB to nie mam pojęcia, bo strasznie mało było tych silników.

Nie wiem gdzieś znalazł, że niby są inne. Ja już lata temu wrzucałem tutaj zdjęcia obydwu i pisałem o tym.

Co do kompów to osobiście jestem zdania, że na obu kompach będzie po adaptacji tak samo jeździć jeśli tylko będziesz miał sprawną sondę lambda. Natomiast jak będziesz chciał więcej mocy to i tak ktoś by Ci to musiał profesjonalnie wystroić. U mnie z racji tego, że nikt nie potrafił odczytać ani wgrać mapy bezpośrednio na ECU to skończyło się na założeniu DET3 i mapa jest tam.

[ wiadomość edytowana przez: darek4488 dnia 2018-04-06 14:54:10 ]
  
 
Dzięki za wskazówki.

Od RDA faktycznie może być inna, pewnie bliższa też z 1.6. RQB tez może być inna, to już 15km więcej. ALe fakt, mało tych silników było, zostały szybko zastąpione przez RKC które mimo mniejszej mocy miały praktycznie takie same osiągi w tych samych nadwoziach. Wiem że oba silniki były montowane w różnych generacjach (RQB już chyba w Mk VII nie było) ale tak na prawdę głównie różniły się od siebie wyglądem. Coś widocznie nieudane to RQB było, czytałem też że szybko traciły moc. Może to już za dużo kuni jak na tą konstrukcję, a to przecież był najsilniejszy z tych silników (NGA był jednak troszkę inny).

Masz na myśli kompy od RKC i od NGA tak? Wiadomo, sprawna lambda to podstawa. Też tak myślę, wielu wkładało kompy od NGA do tego RKC. Stroic profesjonalnie nie zamierzam, auto robi niezłą robotę nawet na kompie z 1.6. Chodzi tak samo jak na filmikach w necie .

Jeszcze pytanka:

1. Co to jest to DET3?

2. Sonda lambda z 1.6 i 1.8 jest taka sama? Z tego co widzę na Allegro to chyba tak. Mam sprawną ale może zmienić jeżeli w 1.8 była inna. Zakładam że otwór w rurach na sondę w obu silnikach był taki sam mimo różnej średnicy wydechów.

Ps. Wrzuciłbym jeszcze dla potomności fotki przepływek i dokłądne zdjęcia elektroniki ale Imageshack się zmienił i trzeba już mieć konto premium żeby fotki wrzucać. Powtórzę więc że obudowy są identyczne, a kostki elektroniki różnią się szczególikami budowy zewnętrznej i "dodatkowym" numerem który pewnie oznacza partię produkcyjną.


[ wiadomość edytowana przez: PlesniaK dnia 2018-04-07 01:03:41 ]

[ wiadomość edytowana przez: PlesniaK dnia 2018-04-07 01:04:42 ]
  
 
zdjęcia możesz wrzucić na postimages.org

co do lambdy to nie ma żadnego znaczenia. ważne jest żeby była 4-pinowa oraz kabla było na tyle żeby wpiąć się w kostkę

det3 to zewnętrzny komputer pomijający/oszukujący fordowskie ecu, sterujące dawką paliwa. drooooogi interes
  
 
Ok, więc wrzucę fotki wieczorem.

Czekam aż auto wróci od blacharza po prostowaniu pasa przedniego i można działać dalej, już prawie meta. Wnerwiało mnie po każdej zmianie pod maską wiązać maskę na sznurek do testów .

Jeszcze jedno bardzo ważne pytanie o którym zapomniałem. Czy kompy od RKC i NGA które NIE POSIADAJĄ immo mają jakieś szczególne oznaczenia? Chce kupić jakiegokolwiek kompa od RKC albo NGA z wytczką na 3 rzędy pinów BEZ IMMO. Gdzieś już czytałem że kompy od NGA bez immo mają na naklejkach specjalne oznaczenia i dla tego są droższe od tych bez immo bo każdy sprzedawca wie że to prawie na pewno do kompletu po SWAPie i sobie śpiewają niezłe ceny za to. Jakby ktoś mógł podać mi oznaczenia kompów od tych silników bez immo to nie musiałbym pytać każdego sprzedającego na Allegro czy auto miało immo czy nie, tylko od razu bym wiedział.
  
 
Bez immo do 2.0 - oznaczenie DEEP
  
 
Nie szukaj po DEWY, DESK, DEEP tylko po numerze części:
93BB-12A650-EE
93BB-12A650-ED
93BB-12A650-EF

Na allegro jest ze 20 tych sterowników i najtańszy jest chyba za stówkę.

[ wiadomość edytowana przez: darek4488 dnia 2018-04-07 22:46:27 ]
  
 
Dzięki wielkie chłopaki. Zaraz wchodzę na Allegro. A póki co fotki porównawcze przepływek a niżej linki do zdjęć w większym rozmiarze.





Ta z oznaczeniem 96 jest od NGA. Ta druga moja oryginalna od RKC który kupiłem.

https://s7.postimg.org/5jg4jg2uj/IMG_20180329_192638.jpg

https://s7.postimg.org/6lqb20o8r/IMG_20180329_192742.jpg

Nie różnią się niczym poza kosmetyczymi szczegółami budowy i tymi numerami na wypukłości plastiku pod numerem części. Z ciekawości, ktoś wie co to za numery?

[ wiadomość edytowana przez: PlesniaK dnia 2018-04-08 00:48:53 ]
  
 
Komp kupiony, będzie montowany na dniach jak odbiore Essiego od blacharza.

Pojawiło się jeszcze jedno pytanie i proszę was o odpowiedź bo nic nie udało mi się znaleźć. Kupuję nową sonde lambda. Wymieniałem ją już kilka razy i pomagało ale zawsze to była taniocha. W sumie miałem ja sprawną, może ciut ciut szwankowała przed awarią UPG ale tak sobie myślę że po awarii jak dostawała przez ponad tysiąc kilometrów spaliny z duża dawką oleju i płynu chłodzącego (na przeglądzie normy przekroczone kilkukrotnie) to już na pewno po niej. Teraz kupię droższą i w związku z tym pytanie.

Jak wiadomo po zamontowaniu kompa będę miał 1.8 z przepustnicą, przepływką i kompem od Mondeo 2.0. I jaką lambde mam teraz kupić? Od 1.8 czy od Mondka 2.0? Bo skoro silnik to będzie składak z dwóch innych to mam dopasować sondę mimo wszystko do pojemności silnika czy może do kompa od Mondka?

Szukałem na Allegro bo myślałem że może są jednakowe ale niestety, żadna z sond które oglądałem nie pasuje i do RKC i do NGA. Jest tu ktoś kto ogarnia temat?

I jeszcze jedno apropo wałków od Mondeo do kompletu. Jakie konkretnie muszą być? Wiem że od NGA czyli Mk1 2.0. Nie mogą być od Mk2 2.0? Albo od Mk1. 1.8? Nie ma na Allegro wałków od Mk1 2.0. Jest dużo od Mk2 albo od Mk1 ale tylko 1.8.



[ wiadomość edytowana przez: PlesniaK dnia 2018-04-19 14:51:04 ]

[ wiadomość edytowana przez: PlesniaK dnia 2018-04-21 12:04:59 ]