Zawór nagrzewnicy - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Odpukać, w tym roku jeszcze nie cieknoe, ale kto to wie!!!
Tym razem napewno zainstalował bym od czegoś innego.
Pozdrawiam!
  
 
zamiast zaworka od poldka lepszy jest od lublina plastikowy, na prosty waz... plastik jest lepszy (mam taki w VW ) w poldkach te na rurce tez padaja dosc czesto :/
  
 
polonezowskie zawory po tym topicu są o tyle lepsze od łady że:
1) - nie wylewają 4 litrów płynu na raz - potrafią ciec ale raczej nie dużo
2) owszem puszczają tzn zamknięte przepuszczają płyn - ale "dopiero" po jakiś 1-2 latach od załozenia

P.S.
nikusss - a ile taki zawór do lublina kosztuje. Jak rozumiem wyjścia na naprzeciwko siebie a nie pod kątem (nawet nie pamięam jakim w PN'ie ). Jaki długi jest ten zawór ?? i czy też ster na linkę ?
  
 
sterowany linka, wyjscia proste, cena 29pln
  
 

Niedawno (na jesieni) wymianiałem to ścierwo! A tu dzisiaj się okazuje ze znowu jest do wymiany. Nie cieknie na szczęście, ale zaczęło coś haczyć przy otwieraniu/zamykaniu i blokada linki przy dźwgni regulacyjnej nie jest w stanie utrzymać pancerza. Wynik jest taki, ze jest kompletny brak regulacji. Fuck!
Piszecie Panowie o zaworkach poldkowych i innych umieszczanych w komorze silnika. Czy mógłby ktoś opisać jak takie coś podłączyć? To znaczy domyślam się że trzeba jakiś wężyk przymontować... hmmm.
A może można kupić jakiś Ładowski zaworek ale taki lepszy?
  
 
Witam
Kamil, spróbuj go rozruszać, i przesmarowac wazeliną techniczną , wepchnij wazelinę pod ciegło i te prowadnice z boku zaworu, powtórz to kilka razy i używaj zaworu, niech nie jest całą zime a potem całe lato w jednej pozycji, ludzie, nie wiem co jest u was z tymi zaworami, ja przez wiele lat uzywania kilku Ładnych zawór wymieniałem moze ze 3 razy w zyciu, ale wciąz go uzywam, nawet altem często wracam z pracy w nocy, więc właczam ogrzewanie chociaż na krótko.
  
 
Cytat:
2005-03-18 01:15:18, sheriffnt pisze:
... ludzie, nie wiem co jest u was z tymi zaworami, ja przez wiele lat uzywania kilku Ładnych zawór wymieniałem moze ze 3 razy w zyciu, ale wciąz go uzywam, nawet altem często wracam z pracy w nocy, więc właczam ogrzewanie chociaż na krótko.



I tu może być akurat winny płyn chłodzący zawierający inhibitory korozji do układów z aluminium. Kto jaki płyn używa? Może to jest trop?? Ja używam do tradycyjnych układów z miedzianą chłodnicą – producent nie znany mi, dostałem to od kolegi, bo w jego firmie to się tylko pakuje – i zawór nie cieknie.

Pozdrawiam
  
 
no i doczekalem sie padl mi zawor nagrzewnicy po 16 latach i cieknie mi po pasazerze(( -<- uzywam caly czas borygo
  
 
Witam !!!
Ja w swojej ładzie wymieniłem juz 3 takie zawory łacznie z oryginalnym który chodzil 10 lat. Potem co miesiac wymiana rzemieślniczych , aż w końcu szlak mnjie trafił i założyłem zawór kulowy centralnego ogrzewania 45 stopni, tylko dalem do zrobienia ślusarzowi kołnierz od strony nagrzewnicy ,żeby miec gdzie nakrecic. 1,5 godziny roboty z założeniem i hula mi juz tak 2 lata bez żadnych problemów. Żeby odkręcic lub zakręcic trzeba sie wygiąć nad połke pasażera , ale ileż razy ja to robie. Przeważnie na początku zimy i na końcu, bo przez okres zimowy jest cały czas otwarty. POLECAM !!!
  
 
Odkopie troche stary temat
Na początek prosze o wyjaśnienie czy dobrze rozumiem działanie ogrzewania w 2103.

"Czerwony" suwak reguluje otwarcie zaworu i przepuszczenie płynu chłodzącego do nagrzewnicy? co w takim razie robi "niebieski" suwak.
Zastanawiam sią nad wymontowaniem zaworu oryginalnego, spięcie w jego miejscu wężykiem "na krótko" zeby przepuszczało cały czas płyn, a zamontować elektrozawór w komorze silnika i w miejscu "czerwonego" suwaka zamontować potencjometr regulujący napięcie na stykach elektrozaworu. Co myślicie o takiej modyfikacji i jaki polecalibyście elektrozawór?
  
 
Niebieski reguluje ilosc przeplywu powietrza z zewnatrz. (powietrza, ktore potem "oplywa" nagrzewnice).
  
 
Cytat:
2009-12-29 11:40:08, Leszek_Gdynia pisze:
Niebieski reguluje ilosc przeplywu powietrza z zewnatrz. (powietrza, ktore potem "oplywa" nagrzewnice).


Aha czyli z samym nieszczęsnym zaworem nie jest połączony
  
 
"Czerwony" suwak jest polaczony z zaworem nagrzewnicy. "Zimny" steruje klapą.
  
 
Ok, a co myślicie o tej całej modyfiacji? i jaki elektrozawór moglibyście polecić?
  
 


ja toi bym Ci polecił ceramiczny kran z Uljanovska (fabryka UAZA) i zapomnisz o kranach na następne 10 lat !



  
 
dokładnie taki zamontowałem do swojej
dostałem go na węgrzech swego czasu w prezencie, nie mam pojęcia gdzie go kupić w PL ale ponoć rozwiązuje problem na zawsze (mam nadzieję)
  
 
el zawor to chyba tylko jest on/of, no chyba ze sa 'regulowane'
Moze jakis silniczek krokowy, albo co innego
  
 

koledzy jak trzeba piszcie, wyśle wam tak izaworek, i będziecie miel i ciepło w zimie i chłodno w lecie.. i sucho pod nogami pasażera... brymczuk@yandex.ru i załatwione
  
 
Ja mam jeszcze taki na zbyciu
  
 

o wlasnie !
sylwester bral u mnie kilka sztuk..
jak twoja ladna? reanimowales ?