Nagrzewnica i inne sprawy związane z ogrzewaniem - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, też jestem nowy i mam tą samą zagadkę , tyle tylko że chyba się domyślam co to jest.
1. Nagrzewnica odpada ( wymontowana, przepłukana, zamontowana)
2. Zawór nagrzewnicy nowy (przepływ jest napewno)
3. Klapki nagrzewnicy odpadają ( wyregulowane )
4. Przewody płynu chłodzącego odpadają ( drożne )
5. Termostat sprawny ...
a więc co ? Według mnie winowajcą jest wentylator nagrzewnicy, a w zasadzie jego dziwne umieszczenie ( za, a nie przed nagrzewnicą ) a co za tym idzie nierównomierny rozdział powietrza podgrzanego. Częściowo znalazłem na to metodę , a mianowicie : przy jeździe z niskimi prędkościami wentylador włączam na ok.1/4 wydajności a przy jeździe z większymi prawie wyłączam i delikatnie tłumię dopływ powietrza z zewnątrz.
To z moich spostrzeżeń byłoby na tyle.
  
 
Aha zapomniałem dodać że mam Caro 1.6 GLI i z nim takie przygody.
  
 
Witam, bardzo głośno działa mi nawiew w 125p. Czy sa jakies metody na ściszenie go?? (oczywiście bez wyłączania ) Czy to jest wina silnika dmuchawy, poradźcie coś.... Z góry dzieki za pomoc
  
 
Zalezy co uwazasz za glosne dzialanie, bo toto lubi wyc, szczegolnie na 2 biegu. Wentylator bardzo latwo zdemontowac i wtedy sprobowac np. przesmarowac silniczek Silolem. Mozna zobaczyc, czy nie haczy o nagrzewnice (czasem jak sie zle posklada to haczy i jest bardzo glosny). Generalnie to nic innego nie przychodzi mi do glowy, jak Ci dalej nie bedzie odpowiadac to skontaktuj sie z kims, kto ma 125p i porownaj, bo to wrazenie subiektywne Aha, przy demontazu uwazaj na metalowe spinki, czasem lubia sie zlamac i podczas montazu wciskaj je tylko wtedy, gdy gora obudowy idealnie zachodzi na dol i nic na sile...
  
 
W związku z faktem, że w moim Plusie pociekła nagrzewnica-odgrzewam (dobre słowo w zestawieniu z nagrzewnicą) temat.
Dzisiaj cały dzień wyjmowałem starą, tę cieknącą i wstawiałem nową (cena powaliła mnie na kolana).
Jestem zaawansowany w pracach w ok. 60%, nerwy za to mam zużyte w 99,99%. Jutro resztkami, czyli 0,01% nerwów wykonam brakujące 40% roboty.
I tak dłubiąc sobie w tych wszystkich bebechach pod deską rozdzielczą skojarz(ż?)yłem sobie, że jesienią wymieniałem również chłodnicę. Dziwny zbieg okoliczności, poza tym obydwie pociekły bardzo podobnie tzn. żadnej wielkiej dziury czy korozji, po prostu zaczęły sie pocić a potem przeciekać w okolicach ramki, tzn w pobliżu łączenia się żeberek z boczną ścianą.
I taka myśl mi zaświtała-a może coś jest nie tak z układem chłodzenia, może za duże jest ciśnienie w układzie. A jeżeli za duże, to czemu? Czy uszczelka poszła się ....? A może korek wlewowy płynu jest walnięty? I nie wypuszcza do atmosfery nadmiaru ciśnienia?
Może ma ktoś z szanownych kolegów jakieś sugestie albo doświadczenia w tym temacie?
PS Wymiany nagrzewnicy w Caro+ nie życzyłbym największemu wrogowi
  
 
No i zakończyłem wymianę - 5godzin dzisiaj-fajna niedziela .
I nawet wszystko działa dobrze, nawiewy włączają się elegancko, nagrzewnica grzeje aż miło, jednym słowem luksus.
Jak to wszystko mi spowrotem weszło pod deskę rozdzielczą-nie wiem, i te kanały powietrzne-jak się spasowały-tym bardziej nie wiem .
Profilaktycznie zrobiłem dziurkę w korku wlewowym zbiorniczka wyrównawczego-a nuż coś jest nie tak z tym ciśnieniem w układzie chłodniczym.
  
 
Znowu odgrzewam temat.
Jak już wspomniałem we wcześniejszych moich postach, w ostatnim czasie w moim C+ wymieniałem i chłodnicę i nagrzewnicę.
Dzisiaj znajomy mechanik powiedział mi, że przyczyną wycieków mógł być użyty płyn chłodniczy-w moim przypadku Petrygo (ORLEN). Powiedział mi, że Petrygo ma tendencje do podgryzania aluminium, a chłodnica i nagrzewnica są z niego zrobione. I że często mu się zdarza spotykać samochody z problemami spowodowanymi Petrygiem, nawet może podgryzać aluminiowe głowice.
Nie chce mi się wierzyć w tę historię, ale coś może być na rzeczy, no bo i chłodnica i nagrzewnica poszły się ...., a ja gdzieś tak rok temu zalałem układ Petrygiem, wcześniej nie wiem co było.
Specjalnie dokładnie przeczytałem instrukcje na pojemniku z tym Petrygiem i tam jest jak byk napisane, ze może być używane do układów chłodzenia a aluminium.
No i zgłupłem.
Ktokolwiek widział ...ktokolwiek wie.... niech się odezwie, może ktoś coś wie na ten temat.
  
 
Mam problem z nagrzewnicą w 125p. Gdy przesuwam przepustnice na ciepłe powietrze i włanczam dmuchawe to leci letnie jednak w przełaczniku na nogi leci gorące. Z czego to może wynikać? No nic postanowiłem tylko to dopisąc do tego posta aby podskoczył na góre i może ktoś odpowie mi w końcu

[ wiadomość edytowana przez: R-said dnia 2006-10-20 19:53:49 ]
  
 
Kupiłem ostatnio rovera w plusie i mam problem z temperaturą jak w jednym z tematów ale do tego dochodzi inny problem brak ciepłego powietrza kompletny pojawia sie ono dopiero po przejechaniu około 20 kilometrów ale tylko w zakresie obrotów silnika od 3.5 tysiąca w górę na postoju totalna lodówa co jest grane pomocy ?????????? Nagrzewnica ma drożność bo sprawdzałem autko ma Lpg bardzo dziwne na wysokich ma ciepłe a jak jade powoli tak 80 km/h to niema ??????? POMOCY ZBLIŻA SIĘ ZIMA Marcin Radecki@227 PTK
  
 
A jak działa pompa wodna. Moze ona już nie wyrabia. Inna sprawa to może masz zapowietrzony układ chłodzenia. niektórzy posiadacze poldoroverów mają niemałe problemy z odpowietrzaniem tych silników. jak nagrzewają się poszczególne węże.

Moja propozycja zlać cały płyn i na nowo zalać najlepiej coś świeżego. Jeśli wejdzie tyle samo to być moze problem tkwi gdzie indziej... niz w zapowietrzeniu.
  
 
Witam, dokladnie mialem to samo, jak pisze kolega zapowietrzony uklad.
Napisz jak z temperatura silnika, u mnie na wolnych obrotach sie przegrzewal, na wiekszych bylo O.K.
  
 
Marcin wracajac do Twojego pytania przez tel. czy u mnie chlodnica jest goraca w okolicach dolnego grubego weza to odpowiedz brzmi : TAK. Skoro u Ciebie jest inaczej to wniosek ze masz tak jak koledzy napisali zapowietrzony uklad i stad pewnie problemy z ogrzewankiem.
  
 
raxx tak jakby to samo jak szybko jade mam temp ok np jade 120 km/h mam temp 90 stopni ale jak zwolnie do 100 km/h i przyspiesze temp skacze ale za chwile znów wraca do 90 stopni ale cyrki dopiero sie dzieją na niskich obrotach i jak jade powoli wtedy brak ogrzewania polaczony jest z skakaniem temperatury raxx jak dales sobie z tym rade????????
Ja sie juz poddaję
  
 
Powiem tak, moze byc uszkodzony termostat. Od tego zacznij.
Ale u mnie to dluzsza historia. U mnie takie cyrki zaczely sie dziac po zalozeniu instalacji gazowej ( wczesniej bylo wszystko O.K. ) i sie okazalo ze mechanik wpial mi parownik w obwod chlodzenia na powrocie plynu na malym obiegu przed termostatem iiiii parownik obnizal temperature plynu co powodowalo ze termostat otwoeral sie z opoznieniem.
A sprawdzic to mozesz latwo: odepnij weze od plynu od parownika i wepnij bezposredio w pompe, pojezdzij troche ( oczywiscie na paliwie ) i bedziesz mial pewnosc ( oczywiscie jesli tak masz wpiety parownik ) bo jesli inaczej to stawiam jak pisalem na poczatku na termostat.
Napisz jak postepy.
  
 
Znam sie na tym silniku jak wilk na gwiazdach ale opisze ci jak mam wpiety parownik a ty powiedz czy ok tak obrazowo jak sie stoi przed autem to mamy termostat wchodzi tam w niego wąż od strony kabiny pasażera i wychodzi w lewo i ten wąż co wychodzi w lewo wchodzi odrazu do parownika i z parownika juz wychodzi dalej w obieg to jak mam wpiety ????
  
 
a i jeszcze wtedy tez niemiałeś ciepłego powietrza objawy takie jak u mnie?
  
 
Cytat:
2003-11-19 11:37:08, danielewicz pisze:
Można bez odkręcania deski



Czy możesz powiedzieć, co trzeba i w jakiej kolejności odkręcić, aby dostać się do nagrzewnicy? Bo moja wymaga przeczyszczenia - co najmniej.
  
 
Do przeczyszczenia wystarczy od komory silnika odpiąć wejście i wyjście z nagrzewnicy. Podłączyć np. wąż ogrodowy pod ciśnieniem i płukać raz w wejście raz w wyjście. Jeżeli chcesz wymontować piecyk/nagrzewnicę cała to czeka Cię więcej roboty bo musisz zdemontować cała deskę rozdzielczą środkowy tunel, górę i schowek. Z opisu widzę, że masz plusa to mogę Ci podesłać kilka fotek jak to wygląda po demontażu deski.
  
 
Cytat:
2009-12-05 22:12:32, -DLUGI- pisze:
Z opisu widzę, że masz plusa to mogę Ci podesłać kilka fotek jak to wygląda po demontażu deski.



A podeślij. Będę wdzięczny. A z tym płukaniem nagrzewnicy wężem ogrodowym spróbuję na początek. Tylko trochę mi szkoda, bo niedawno zalewałem Borygo.
A co do objawów - zauważyłem, że po włączeniu ogrzewania znacznie osłabia się nadmuch. Zastanawiam się, czy to właśnie nagrzewnica jest zapchana, ale między żeberkami - kurzem, a nie rurki z płynem chłodzącym.

Mój mail:
pawelek_79@poczta.onet.pl
  
 
Cytat:
2009-12-08 22:16:26, Pawel_W pisze:
.... A co do objawów - zauważyłem, że po włączeniu ogrzewania znacznie osłabia się nadmuch. Zastanawiam się, czy to właśnie nagrzewnica jest zapchana, ale między żeberkami - kurzem, a nie rurki z płynem chłodzącym. ....



To normalne. W plusie powietrze jest kierowane przez nagrzwenice dopiero po wlaczeniu ogrzewania.