Awaryjne otwieranie samochodu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wczoraj było w Usterce na TVN
Ktoś oglądał ??
  
 
widziałem tylko zapowiedzi...jak rozwiertał zamek
  
 
akurat był to chyba najsensowniejszy odcinek ten 1-szy gostek chyba gdzieś wcześniej praktykował, bo w kilka minut majstrowania przy zamku był w środku /a pomyślcie że to mógł być essi i niekonicznie za zgodą właściciela / reszta odstawiała lipę /starsza gwardia- jakieś druty i inne wynalazki, ale i tak po góra 30 min. się dostawali do środka/. Czyli nie jest wesoło, aż strach gdzieś zostawiać autka.
  
 
Mi najbardziej podobał się fachowiec, który rozbił szybę młotkiem
  
 
a ogladaliscie pod napieciem??
bylo o kradziezy aut - pokazywali jak gostek kreci sie kolo scenica - wyrywa mu klamke z wkladka z tylnej klapy po paru min wraca z kluczykiem otwiera samochod patrzy jakie sa zabezpieczniea wychodzi i po momencie wraca z kolega podnasza maske wymieniaja komputer i odjezdza z parkingu - wszystko nagrywa tv przemyslowa jednego z supermarketow
a cal operacja trwa kilka no moze kilkanascie minut

w tym wypadku faceta zlapali - wyskoczyl z samochodu a ten stoczyl sie na jakies tory tramwajowe czy cus
  
 
Czyli najlepiej mieć samochód rzucający się w oczy, zwracający na siebie uwagę lub takiego złoma że nie warto będzie kraść. Mój essi np. ma takie kolorki (GOLDEN AMERICAN), że od razu rzuca się na gały. Chociaż jest też minus, jak np. ucieknę z miejsca wypadku to łatwo będzie mnie znaleźć
  
 
Cytat:
2003-12-02 11:43:02, mss pisze:
Mi najbardziej podobał się fachowiec, który rozbił szybę młotkiem



CZy kazał sobie za to zapłacić ?
  
 
Cytat:
2003-12-02 12:49:55, Gerusik pisze:
Cytat:
2003-12-02 11:43:02, mss pisze:
Mi najbardziej podobał się fachowiec, który rozbił szybę młotkiem



CZy kazał sobie za to zapłacić ?




Tak koszt uslugi to 100pln
  
 
każdy sposób jest dobry
  
 
tylko dlaczego nie rozbił on tej najmniejszej szyby , no i po co wchodził do samochodu, nie mógł otworzyć klamką wewnętrz
  
 
Do moich teściów przyjechała kiedyś znajoma vegetą z centralnym zamkiem na przodzie ( tył normalny) i jak to baba zatrzasneła auto z kluczykami w srodku . Przyjechał "fachowiec" i mówi :
- trzeba rozwiercić zamek .
potem pojechaliśmu do drugiego , który u siebie na warsztacie mówi:
- trzeba rozbić szybe
ale znależliśmy kolesia , który za 20pln włożył drucik międzu tylną szybe i otwożył autko bezproblemowo

Drugi przypadek :
W legnicy koło megasamu wójek zatrzasnął kluczyki w essim 92r ,po dosłownie chwili podchodzi młody chłopaczek i mówi 50pln za otwrzenie bezawaryjne auta , kazał sie odwrócić i dosłownie pare sekund i escort otwarty
  
 
złotoraczka
  
 
ja też mam triche doswiadczenia w otwieraniu aut bez kluczyka, mojego essiego też Przychodze sobie pewnego dnia do garażu, wkładam kluczyk, proboje przekręcić i nic drzwi pasażera i bagażnik i dalej nic. Nie chciało mi się wracać do domu po zapasowe kluczyki, wic wziałwm kawałek miękkiego metalu, pilnik i chop siup i otwarte.
  
 
Cytat:
2003-12-02 12:53:56, PUNIU pisze:
Cytat:
2003-12-02 12:49:55, Gerusik pisze:
Cytat:
2003-12-02 11:43:02, mss pisze:
Mi najbardziej podobał się fachowiec, który rozbił szybę młotkiem



CZy kazał sobie za to zapłacić ?




Tak koszt uslugi to 100pln



a to już było bezczelne.
ZA stówę to można samemu wziąść kamień i przypier...
  
 
Cytat:
2003-12-02 13:18:21, matias pisze:
Do moich teściów przyjechała kiedyś znajoma vegetą z centralnym zamkiem na przodzie ( tył normalny) i jak to baba zatrzasneła auto z kluczykami w srodku . Przyjechał "fachowiec" i mówi :
- trzeba rozwiercić zamek .
potem pojechaliśmu do drugiego , który u siebie na warsztacie mówi:
- trzeba rozbić szybe
ale znależliśmy kolesia , który za 20pln włożył drucik międzu tylną szybe i otwożył autko bezproblemowo

Drugi przypadek :
W legnicy koło megasamu wójek zatrzasnął kluczyki w essim 92r ,po dosłownie chwili podchodzi młody chłopaczek i mówi 50pln za otwrzenie bezawaryjne auta , kazał sie odwrócić i dosłownie pare sekund i escort otwarty


na escorta jest kilka metod jedna bardziej druga mniej inwazyjna (w najgorszym wypadku lekko pogiete poszycie drzwi) ale moze tutaj mowic o tym nie bedziemy bo zaraz zaczna nam ginac samochody

tak czy siak kto zdjemowal boczki drzwi, wymienial szybe, lub naprawial zamek bedzie wiedzial jak to zrobic nie psujac wizerunku auta
  
 
Cytat:
2003-12-02 13:59:17, PUNIU pisze:
Cytat:
2003-12-02 13:18:21, matias pisze:
Do moich teściów przyjechała kiedyś znajoma vegetą z centralnym zamkiem na przodzie ( tył normalny) i jak to baba zatrzasneła auto z kluczykami w srodku . Przyjechał "fachowiec" i mówi :
- trzeba rozwiercić zamek .
potem pojechaliśmu do drugiego , który u siebie na warsztacie mówi:
- trzeba rozbić szybe
ale znależliśmy kolesia , który za 20pln włożył drucik międzu tylną szybe i otwożył autko bezproblemowo

Drugi przypadek :
W legnicy koło megasamu wójek zatrzasnął kluczyki w essim 92r ,po dosłownie chwili podchodzi młody chłopaczek i mówi 50pln za otwrzenie bezawaryjne auta , kazał sie odwrócić i dosłownie pare sekund i escort otwarty


na escorta jest kilka metod jedna bardziej druga mniej inwazyjna (w najgorszym wypadku lekko pogiete poszycie drzwi) ale moze tutaj mowic o tym nie bedziemy bo zaraz zaczna nam ginac samochody

tak czy siak kto zdjemowal boczki drzwi, wymienial szybe, lub naprawial zamek bedzie wiedzial jak to zrobic nie psujac wizerunku auta



No i do tego wymagane jest jeszcze trochę wprawy
  
 
eeee

mialem cos napisac ale chyba to juz by byla za duza wskazowka
  
 
Cytat:
2003-12-02 11:53:40, PUNIU pisze:
a ogladaliscie pod napieciem??
bylo o kradziezy aut - pokazywali jak gostek kreci sie kolo scenica - wyrywa mu klamke z wkladka z tylnej klapy po paru min wraca z kluczykiem otwiera samochod patrzy jakie sa zabezpieczniea wychodzi i po momencie wraca z kolega podnasza maske wymieniaja komputer i odjezdza z parkingu - wszystko nagrywa tv przemyslowa jednego z supermarketow
a cal operacja trwa kilka no moze kilkanascie minut

w tym wypadku faceta zlapali - wyskoczyl z samochodu a ten stoczyl sie na jakies tory tramwajowe czy cus


escorty od chyba 95 czy 96 roku maja elektronike w zanitowanym uchwycie razem ze zlaczem elektrycznym i miedzy innymi dlatego nie gina tak czesto
  
 
Cytat:
2003-12-02 13:07:03, mss pisze:
tylko dlaczego nie rozbił on tej najmniejszej szyby , no i po co wchodził do samochodu, nie mógł otworzyć klamką wewnętrz



...bo za rozbicie wiekszej szyby sa wieksze stawki, no i za to ze sie meczyl z wejsciem przez szybe tez mogl sobie doliczyc a tak to ile by wzial: mala szyba max 30zl no i tyle a tak zarobil 100zl
  
 
Cytat:
escorty od chyba 95 czy 96 roku maja elektronike w zanitowanym uchwycie razem ze zlaczem elektrycznym i miedzy innymi dlatego nie gina tak czesto




dokladnie! calosc jest ladnie opakowana i nie ma jak ciegnac za druty zeby otworzyc - inne fury powinny brac przyklad z escorta!! Ale z drugiej strony to nie ma to jak pozadny alarm - w tym wypadku pozbedziemy sie tylko szyby