Nasze całoroczne naprawy, czyli: co znów dłubałem w Ładnej - Strona 234

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dzisiaj rano apogeum świątecznej nudy sięgnęło zenitu. Ubrałem się, pojechałem pod garage i wypolerowałem czeskim Tempem maskę i klapę bagażnika. Reszta w najbliższym czasie.

-----------------
Były:
- LADA 2105 '82 1.3
- LADA 2107 '90 1.5
- LADA 2107 '96 1.7i
- OPEL ASTRA F '93 1.4i
Jest:
- LADA 2107 '87 1.3
  
 
a ja dziś wymieniłem pompę sprzęgała na niby-oryginalną z jacarsu..twierdzą że autovaza...
w każdym bądź razie sprzęgło chodzi o niebo lżej..no i nie zostaje w podłodze po wciśnieciu...jak długo tak będzie..tego nie wiem..
  
 
dziś przyszedł czas na wymianę pompy hamulca autovaz...
plus przewody....NIGDY więcej nie kupie oryginalnych stalowych....
cholery można dostać...dokręcasz i dokręcach a tu i tak puszcza...
niedziane to miedziane...muszę sobie kupić na zapas...póki jeszcze są.
  
 
Pompa wody naprawiana - wymienione łożysko i reperaturka. Wbrew pozorom było z tym trochę roboty, miejmy nadzieje ze długo wytrzyma. Mimo że drożej to następnym razem zdecydował bym się na zakup całej pompy
  
 
Witam Panowie. Po raz kolejny potrzebuje Waszej pomocy. Wczoraj zdjalem przewod odmy zeby sprawdzic czy jest drozny. Robilem to pierwszy raz i moje pytanie dotyczy miejsca w ktorym waz laczy sie z blokiem silnika. Otoz wystaja tam takie metalowe druciki. Co to jest i po co to jest?



Na schemacie w ksiazce nie ma nic zaznaczonego w tym miejscu. Mowa jest jednak o tlumiku plomieni. Czy to mozliwe ze jakos dostal sie tam z przewodu? Nie wiem no..



[ wiadomość edytowana przez: wezu69 dnia 2012-05-04 16:25:42 ]
  
 
tak to tłumik płomieni. Nie wiem jakim cudem zjechał aż tam, ale po przybliżeniu zdjęcia myśle, ze to ten tłumik.
  
 
czyli mowisz ze moge smialo to to szarpac stamtad? ze nie powinno tego tam byc?
  
 
ja jak sciągam wezyk odmy to jest zwykła dziura.
zdejmij pokrywe odkręcając tą nakretke kapturkową. jak bedziesz szarpał i ci sie ten tłumik rozsypie to bedziesz miał cyrk jak ci nawpada gdzie nie trzeba!
nic na siłe!
  
 
plyszczarz86 dziekuje. zrobilem tak jak mowisz. tlumik rozsypal sie w rekach. teraz wszystko wyczyszczone poskladane i problem z cieknacym silnikiem zniknal.

pozdrawiam.
  
 
Wypolerowałem praktycznie całą Ładną, został tylko dach, pas przedni i tylny.

-----------------
Były:
- LADA 2105 '82 1.3
- LADA 2107 '90 1.5
- LADA 2107 '96 1.7i
- OPEL ASTRA F '93 1.4i
Jest:
- LADA 2107 '87 1.3
  
 
Cytat:
2012-05-06 20:06:20, emde pisze:
Wypolerowałem praktycznie całą Ładną, został tylko dach, pas przedni i tylny.



Tak trzymać, wrzuć potem foto jak wygląda Ładna po odświeżeniu
  
 
Nic nie dłubałem, bo Łada poszła na GENERALNY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
oj oj oj pękną 2 koła a może 2 i pół. Kto to wie...

[ wiadomość edytowana przez: latarenka dnia 2012-05-11 03:00:53 ]
  
 
Oj panie, mnie też to czeka niedługo więc witaj w klubie.

-----------------
Były:
- LADA 2105 '82 1.3
- LADA 2107 '90 1.5
- LADA 2107 '96 1.7i
- OPEL ASTRA F '93 1.4i
Jest:
- LADA 2107 '87 1.3
  
 
Naprawiłem nienaprawialny hydro korektor świateł. Musiałem zakleić 2 przetopione dziury w jednym przewodzie. Pokrętło należało rozebrać siłą (cholerne zatrzaski), wyczyścić, nasmarować, nalać płynu hamulcowego i złożyć do kupy. Dlaczego ten układ bardzo szybko się psuje i prawie u nikogo nie działa? Bo gdy korektor jest w pozycji 0, w instalacji panuje maksymalne ciśnienie płynu i tłoczki przy reflektorach są wysunięte. Ciśnienie to nie jest takie małe - w tłoczkach są silne sprężyny zwrotne. No i z czasem płyn wycieka, zwłaszcza ze w oryginale jest tam coś w rodzaju płynu chłodniczego - rzadkie jak woda.
  
 


Kilka dni temu: olej (MOBIL 1 15w40), filtr oleju i filtr paliwa.
Dzisiaj: klocki hamulcowe.

Podziękowania lecą do driver158 za udostępnienie garażu, kanału i pomoc w wymianie.

-----------------
Były:
- LADA 2105 '82 1.3
- LADA 2107 '90 1.5
- LADA 2107 '96 1.7i
- OPEL ASTRA F '93 1.4i
Jest:
- LADA 2107 '87 1.3
  
 
Przegląd roczny. Jak zwykle bezproblemowo . Kolesiowi za sie micha cieszyła że w końcu jakieś prawdziwe auto przyjechało.
  
 
Regulacja zaworów, doczyszczenie/wypolerowanie pokrywy zaworów. Przy okazji sprawdziłem ciśnienie sprężania nowozakupionym manometrem - po 10,5 wszędzie. Tak więc w drogę...
  
 

no dzisiaj to sie wscieklem....
samochód stał od tygodnia..zaglądam pod maskę a tu przewód od zbiorniczka do pompy sprzęgła i hamulcowej cały w płynie zapocony..!!! widać wszędzie małe kropelki na całej długości...jak wytarłem to widac dziurki...założyłem nowe przewody zbrojone (odporne na olej i bene) w maju...plus nowe pompy do nich a tu w zbiorniczku czarno...szlak mnie trafi
  
 
Wymieniłem dziś olej z minerałki na półsyntetyk
oraz
filtr oleju z FILTRONA na SĘDZISZÓW
ciśnienie oleju wzrosło
a po generalnym przejechane już 1500 tyś km
  
 
Dłubanie przy ładzie to dość częsta czynność. W ostatnim czasie kolejny raz kleiłem lampkę pod maską, która wiecznie mi się ukręca. Poza tym naprawiliśmy rozrusznik ( w elektromagnesie stopiła się sprężyna, przez co nie odbijał).
W najbliższym czasie wyjmę nagrzewnicę oczyszczę ją z kurzu (uczula mnie) i postaram się ją przepłukać, aby trochę lepiej grzała. Poza tym obsługa olejowa (Castroll Magnatec 10w40).