Nasze całoroczne naprawy, czyli: co znów dłubałem w Ładnej - Strona 4

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak nie, jak tak.
Właśnie chodzę po domu i szukam zbędnych rzeczy które bym sprzedał by mieć kasę na nowe zawieszenie Może swoją Babcię? Świetnie gotuje
  
 
no to jak juz przy zarobkowaniu jestesmy to:
zrobie dziecko na zamowienie, ceny konkurencyjne, dojazd wlasny. Kto potrzebuje?

jesli ktos ma kotke, to oferuje jurnego persa w roli buhaja rozplodowego. ceny - jw.

moge tez co rano prawic komplementy 13-zgloskowcem....
jakies innne propozycje?
  
 
Chciałbym tylko skromnie zauważyc moje wielkie zadowolenie z tego, że kolega adasco sie loguje. - dobrze cie widziec
  
 
No to "ładnie my tu opony na letnie jakieś remonciki małe wiosenne szaleństwa a w Białymstoku śnieg taki że jak będe od kompa odhodził to za łopate trzeba sięgać żeby dokopać się do mojego KARAWANA.
  
 
Wkurzony jestem juz na tą zimę))U nas nie ma duż sniegu ale jest zimno jak cholera brrrr.A ja sie zabralem za poprawki lakieru. Ma nadzieję,ze ni poodpada od razu tylko...po zlocie
 
 
Logujem siem, ale tylko z domu.
z roboty wciaz bede anonimowy...
ale lepsze to, niz nic....
adasco
 
 
Na przeglądzie okazało się, że musze jeszcze wymienić:
2 cylinderki przód,
2 sworznie wachacza przód,
ale przegląd jest .
Amortyzatory: 68, 70, 69, 71% .
Ponadto Pawle muszę się pochwalić - posiadam oryginalną puszeczkę farby do mojej Samary, nie zaschła .
Krajnik
  
 
Własnie przyjechałem.Zmieniłem wahacz dolny,przegub górny i dolny wahacza.
Wahacz 50 zł
przeguby po 40 zł za sztukę
Robocizna 60 zł.Zbiezności itp nic nie kazali ustawiać bo powiedzieli że wahacz to punkty stałe.Narazie wiec będe tak jeździł i jak zmienię na letnie to ustawię dla własnej satysfakcji.
Pzdr Grzesiek
  
 
No i stało się dzisiaj kupiłem piękne nowe sprężynki i amorki, moze ktoś wie ile zwojów powinna mieć sprężyna zawieszenia tylna do kombi??Nie wiem czy gość nie wcisnął mi od sedana, a nie chciał bym się przekonać ze to nie te jak juz wyciągne te stare z autka, przy okazji kupiłem tez olej i filtry wymienie wszystko kompleksowo hihiihi,
a na przyszły tydzień zostawiam sobie wspornik drążków i pompe wody do zrobienia.
Pozdrawiam
PRYMI
  
 
Grzesiek - po wyjeciu wahacza o ile sie orientuje zbieznosc sie nie zmienia, za to leca katy pochylenia kol.
  
 
No to witam wszystkich.właśnie godzinke temu wruciłem od mechanika i co lrzejszy o 260zł. Ale mam to co chciałem czyli:
- nowy wspornik
- pompa sprzęgła
- linka hamulca ręcznego
- cylinderki
- przewody + trujnik
- łożysko tylnej półosi
-wymiana płynu ham. i sprzę.
teraz śmiało mogę jechać na przegląd to już niedługo.
  
 
Ja tż iedługo musze jechać na przegląd.Ale myslę ,że pomimo swoich 13 latek Ładzianka przejdzie go bez większych problemów,większych bo zawsze miałem problem z tym,że minimalnie przkraczała norme spalin. Ale panowie diagnosci regulowali i było OK.ja po wyjeździe znowu regulowałem i było jeszcze bardziej OK)
No i czasem mieli zastrzezenia do świateł , ale czym prędzej wyjaśniałem,ze tu jest regulacja...i dawali spokój. Poweim szczerze ,ze dla swojego spokoju wole jednak sprawdzić autko uczciwie.
Nie wiem jak to mozliwe , ale nigdy jeszcze nie miałem problemów z luzami na układzie kierowniczym.gałki nie mają luzów po 200tys km. Wymieniałem tylko dolne gałki wahaczy.
Paweł
 
 
hmmm... to z moimi pierdułkami typu zbieżność nie mam co startować w konkursie zaproponowanym przez Adama.
ale w sumie nie przeszkadza mi to
Adam, nagrodą może byc bon zniżkowy na naprawy jesienne
  
 
ja własnie wróciłem od mechanika , któy wyregulował, przedmuchał i wyczyścił mi cały gaźnik. Auto chodzi OK. Ale zaraz jade ŁAdzianką do Suchej i dam jej tak po garach,ze zobaczymy czy to pomogło.Wymieniłem też na wszelki wypadek moduł.(na zapasowy, który woże zsoba).Władek miła równiez jakieś niemieckie malutki moduły, ale na razie nie kupuję.
Paweł
Aha ! wracając do tego gaxnikowca w Wawie, który chciał 200PLN za taki sam zakres roboty. Ludzie czasami sami nie wiedza ile za coś powiedzieć.A różnica jest ponad 1000%.między tym co ja usłyszałem , a tym co usłyszał kolega w Warszawie
 
 
A ja własnie przyszedłem z garażu i jestem po wymianie klocków hamulcowych.Te co miałem padły po niecałych 10 tys km.Z lewej strony już nic z nich nie było,z prawej jeszcze ze 400 km mozna było przejechac Były to klocki rosyjskie.Pojechałem wiec i kupiłem za 20 zł klocki produkcji polskiej EKO(nie byłem niestety przygotowany finansowo na Lucasy) Zobaczymy ile te wytrzymają.Zauważyłem tez że chyba lekko przypaliła mi się tarcza własnie z lewej strony(taki czarny pasek na środku obwodu). Da sie z tym jakoś jeździc?
Pzdr Grzesiek
p.s.własnie robiłem większą jazdę testową.okazało sie że przy hamowaniu ściąga mi auto na prawo.Co to może być?Pozatym oczekiwałem lepszego efektu po zmianie tych klacków,ale to moze kwestia dotarcia.

[ wiadomość edytowana przez: Grzesiek_Bialystok dnia 2003-04-14 18:09:43 ]
  
 
Dzisiaj wziąłem się za wymianę skrzyni biegow, wszystkich krzyżaków, końcówek drążków, łożysk piast przednich docisku tarczy i łożyska sprzęgła, naprawa hamulców, trochę napraw blacharskich Kosztów nie znam na razie ale w grę wchodzi tylko koszt części, gdyż wszystkie naprawy wykonuję sam
  
 
I stało sie, korzystając z ładnej pogody zajołem się zawieszeniem tylnim wymieniłem spręzynki i amorki, a przy okazji równiez olej i filtr i zauwazyłem, ze niestety ale czeka mnie jeszcze wymiana klocków z przodu .
  
 
A ja nie mogę się powstrzymać żeby nie napisać że się wkórwiłem na MAXA . Dzisiaj zdejmowaliśmy szybę w samarce do malowania i jakiś debil ją normalnie założył na klej
Zaczeliśmy ją wyjmować i normalnie szlak ją trafił
Więc dochodzi mi nowy wydatek - kupno szyby. Znalazłem w Kielcach za 180zł ale kiedy ja pojadę
Na dodatek musze kupić tą naklejkę na róg szyby z nr. rejestracji. Ciekawe ile kosztuje.
  
 
Cytat:
2003-04-14 15:00:23, Grzesiek_Bialystok pisze:
A ja własnie przyszedłem z garażu i jestem po wymianie klocków hamulcowych.Te co miałem padły po niecałych 10 tys km.Z lewej strony już nic z nich nie było,z prawej jeszcze ze 400 km mozna było przejechac Były to klocki rosyjskie.Pojechałem wiec i kupiłem za 20 zł klocki produkcji polskiej EKO(nie byłem niestety przygotowany finansowo na Lucasy) Zobaczymy ile te wytrzymają.Zauważyłem tez że chyba lekko przypaliła mi się tarcza własnie z lewej strony(taki czarny pasek na środku obwodu). Da sie z tym jakoś jeździc?
Pzdr Grzesiek
p.s.własnie robiłem większą jazdę testową.okazało sie że przy hamowaniu ściąga mi auto na prawo.Co to może być?Pozatym oczekiwałem lepszego efektu po zmianie tych klacków,ale to moze kwestia dotarcia.

[ wiadomość edytowana przez: Grzesiek_Bialystok dnia 2003-04-14 18:09:43 ]

Grzesiu robisz postępy wymieniasz i wymieniasz co do osiedla to dziesięciny MANHATAN .A jak zciąga cie na prawo to masz mały problem z zaciskami jak zmieniałeś klocki to i gumki pewnie ,jest potrzebne wyjęcie tłoczka i wyczyszczenie miejsca w którym siedzi uszczelka.Dlikatny brud powoduje że tłoczek nie pracuje w płaszczyżnie i morze blokować go co daje nam taką sytuacje.jak byś miał problem z tym to daj znać na kom. to obadamy ten temat.
  
 
Hej Maniek
Z tymi hamulcami to jak będzie pogoda to będe robił to w sobotę na działce.Tam w razie czego mam auto zastępcze.Muszę kupic jeszcze jedną tarcze hamulcową(lewa ma ok 6-7 mm)przy okazji te zaciski poczyszcze.
Pzdr Grzesiek