Co oprocz mixera mozna przerobic dla dynamiki w aucie??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No wlasnie, nie mam bezposr. wtrysku gazu, ale pytanie jak powyzej, mixer jak narazie mam (fi :32 albo 34 mm) trza bedzie zmienic, ale co jeszcze?? pozdrowka
  
 
Czyli instalkę masz zwykłą, podciśnieniową. Mikser możesz zmienić na rurkowy (nie wiem, czy taki występuje do Toyki - będzie wchłaniał więcej gazu, ale poprawi dynamikę - spalanie jak u mnie ), uważaj ze stożkami i innymi poszerzeniami dolotu - auto może nie chcieć jeździć
  
 
Hej!
Piter , masz jakieś wiadomości na temat rurkowego systemu dolotu gazu? Zdjęcia , opisy itp. ?


[ wiadomość edytowana przez: GregD dnia 2003-12-21 16:23:06 ]
  
 
Greg tu był taki wątek kompendium wiedzy o LPG tam poszukaj może coś znajdziesz.
  
 
ja mam dodmuch rurą alu z przodu do obudowy filtra powietrza.

+ rurkę pcv fi 10mm łączącą obudowę filtra z atmosferyczna stroną membrany reduktora. (w BRC AT 90 P jest tam taki otwór o odpowiedniej średnicy).

Bez tej rurki gasi silnik już przy 30 km/h i nie da się przekroczyć 70 km/h przy gaz dno.
Z rurką nie gasi, a nawet przy większych prędkościach (120) obroty rosną do 1400.

Czy to daje jakiś wzrost osiągów ?
Teoretycznie tak- praktycznie nie czuję różnicy, ale przynajmniej nie zasysa sauny z pod maski.
  
 
W rzeczonej książce jest taka rurka opisana i nazwali to "układ kompensacyjny".
  
 
Tak kompensacja jest dobra pod warunkiem ze ilosc podawanego powietrza jest proporcjonalna do ilosci wymuszonego gazu.Takie male dynamiczne doladowanie,tylko nalezy miec jakas stala kontrole nad skladem mieszanki bo mozna sobie cos przegrzac jezeli mieszanka bedzie zbyt uboga a przy duzych predkosciach trudno wuczuc taka sytuacje.
  
 
mikser rurkowy występuje chyba tylko do poloneza. W życiu bym tego nie załozył. Zasłania toto 1/4 przelotu samym korpusem przed gaźnikiem i ok 1/5 w samej gardzieli. ZAAAjebista zwężka...
A jeśli ma to być sama rurka, to bez zwęzki bedzie trudno uzyskać jakieś podciśnienie sterujace reduktorem, a o stabilnym sterowaniu juznie wspomnę. (problemy poruszane w watku Kto z Was przerabial mixer do gazu?)
Proponuję mikser palnikowy, średnice palników nie mniejsze niż średnice gardzieli w gaźniku (ew. gardzieli w urz. wtryskowym). Można popróbować z doładowaniem dynamicznym, ale do tego jest konieczna kompensacja no i samo doładowanie niewiele daje. Ale ziarnko do ziarnka...
Warto podłaczyć sie pod sondę lambda i mieć na bieżąco skład mieszanki - to pozwala na kontrole i ułatwia regulację w inst I generacji.



[ wiadomość edytowana przez: OLO dnia 2004-01-04 02:13:53 ]
  
 
Olo-zle kojarzysz mikser rurkowy.nam chodzi o mikser soniczny czyli zwezke Venturiego z wprowadzona rurka zamiast palnika pierscieniowego.Rurka moze byc wprowadzana prostopadle do oci mixera albo moze byc pochylona pod pewnym katem w kierunku przeplywu gazu.Rurki jako rurki to sa dobre do starych gaznikow i nie smiej sie z takich rozwiazan bo bylo nawet dobrym rozwiazaniem w niektorych modelach gaznikow.
  
 
nie wiem czy dobrze zrozumiałem definicję miks. sonicznego... Jest to zweżka V. a w jej najmniejszym przekroju jest wyprowadzony koniec rurki - przostopadle lub zgodnie z kierunkiem przepływy - napisałem to samo wiec sie zgadzamy
Dobra - jeśli wylot rurki jest prostopadle do kier. przepływu to przypomina zasadą działnia miks. palnikowy. A jeśli zgodnie z kier przepływu (czyli wyprowadzona do gardzieli) to chyba rurka blokuje troche przepływ powietrza. Jeśli jej koniec wypada w najmniejszym przekroju zwężki (bądź w gardzieli gaźnika) to juz na pewno przekrój jest jeszcze mniejszy.
Moje doświadczenia z rurkami ograniczają sie do miksera do gaźnika w polaju - jak dla mnie tragiczne rozwiązanie. Tam to były zwykłe rurki wprowadzone w gardziele (czyli też zwężki V.) dodatkowo zamocowane w korpusie który zasłania 1/4 przelotu.
Jeśli masz jakieś zdjęcia miks. SONICZNEGO to poproszę. Bo moze jest coś co przeoczyłem...
  
 
Trudno mi rurke doprowadzajaca gaz do silnika nazwac mixerem.Wiem o czym piszesz bo widzialem kiedys u kumpla podobne rozwiazanie.Tam faktycznie rurka byla mocowana do pierscienia ktory zastepowal tradycyjna zwazke,podnoszac nieco podcisnienie w gazniku.Mialem kiedys BMW rekina i gazownicy zalozyli mi wloski mixer przeznaczony specjalnie do mojego gaznika.Robilem cuda zeby ten silnik chodzil poprawnie i nie palil jak smok.Szukalem holenderskiego mixera ale bez efektu.W koncu zalozylem same rurki bez dlawienia i chodzil silniczek jak nigdy.
Niestety nie mam zadnego zdjecia mixerka z rurka.Rura wystaje nie na samym przewezeniu tylko w pewnej odleglosci za nim.Dlatego nie stanowi dodatkowego elementu ktory blokuje przeplyw powietrza a jedynie wytwarza zawirowanie poprawiajace wymieszanie sie gazu.Robiac taki mixerek trzeba sie liczyc ze zrobieniem wiekszej srednicy gardzieli niz w porownywalnym mixerze z palnikiem pierscieniowym.
  
 
oki - chyba juz wiem jak wygląda miks. soniczny. W :poemacie n.t. gazu" był schematyczny rysunek. Tak coś czułem że gdzieś czytałem o nim...
Właściwie zasada działania jest jak palnikowego (i każdego innego - wzrost prędkosci przepływu->miejscowy wzrost podciśnienia->i tam wylot gazu)
  
 
Dla dodatkowego poprawienia dynamiki autka mozna zwiekszyc kat wyprzedzenia zaplonu.Poprawi to efektywnosc spalania gazu i zwieksza sie elastycznosc na niskich i srednich obrotach.Jezdzilem juz z zaplonem wyprzedzonym o 22* przy fabrycznym punkcie zaplony na 10*.Nie polecam robic tego przy silniku bez czujnika spalania stukowego.Wystarczy podkrecic zaplon dodatkowo o 5-6 * a roznica na pewno wystapi.
  
 
Rację ma kolega, natomiast należy zachować umiar, ponieważ potrafią wolne obroty falować, albo samochodzik po prostu wariuje na benzynie. Piszę to z doświadczenia, ja ustawiałem na max. przyspieszony około 20'; dało się jechać i na wysokich obrotach na gazie jechała żwawo, na wolnych obroty oscylowały w granicach 500-1500, na benzynie natomiast kibel nawet z odpaleniem, dzwoni klawiatura, nie możliwa jazda. Na wyczucie, metodą prób i błędów jest teraz na 10-11' i jest najlepiej tzn. ma stabilną pracę na wolnych obrotach i odpowiednie przyspieszenie.
  
 
jak się przesadzi z wyprzedzeniem to mogą wystąpić problemy z rozruchem w zimie.
Jak silnik będzie zaczynał odpalać to będzie hamował wał i się zatrzyma. miałem tak przy >20 st. wyprzedzenia.
  
 
Ja zauważyłem ze silnik nie chodzi lepiej przy przyśpieszeniu zapłonu. Badałem swojego na ustawieniach 15, 12, 10, 7, 5 i najfajniej chodzi na 7.
Jak miałem silnik 1.5 AB to optimum było od 5-7 - czyli tyle co fabryka podała. Granicą było dla mne spalanie stukowe minus 2-3*
Jeżdze cały czas na LPG i nie zauwazyłem aby pzyśpieszenei zapłonu dawało jakieś rewelacyjne wyniki. wręcz przeciwnie. Spalanie stukowe co prawda nei występuje, ale słyszę ze silnik jest przyduszany.
  
 
Olo-jesli podczas regulacji zaplonu silnik sie dusil to widocznie kreciles nie w te strone co potrzeba.Kazdy silnik powinien zareagowac pozytywnie na przyspieszenie zaplonu.opoznienie powoduje spadek obrotow i duszenie.
  
 
A ja cały czas myślę o dwudorżnym dolocie, osobno dla benzyny i LPG. Zastanawiam się także nad wariatorem zapłonu, bo i u mnie LPG lepiej się sprawuje przy przyśpieszonym o około 4 st. Ale z tym wszystki czekam do wiosny - i tak planuję wyciągnąć silnik.
  
 
nad zakupem wariatora tez myslalem bo to jest dobre rozwiazanie.Nad podwojnym dolotem to radze sie zastanowic czy jest sens robic cos takiego.Proponuje zrobic jednak duza gardziel mixera i jezeli beda problemy z zassaniem gazu wstawic regulowany dlawik.Na wlasnym przykladzie widze ze powiekszenie gardzieli z 36mm na 51mm nie spowodowalo problemow z zasilaniem i zanikla roznica w osiagach miedzy gazem a benzyna.srednica 51 jest tylko wynikiem tymczasowym.Jezeli kalkulacja zalozenia wtryskiwaczy gazu okaze sie zbyt kosztowna powieksze gardziel mixera do pelnej srednicy dolotu 62mm.pomoze mi w tym zrobienie kompensacji.Szkoda ze nie mozemy sie spotkac bo wtedy pokazalbym jak to wyglada i chodzi.
  
 
Carinus, pamiętaj że Ty masz wtrysk i ECU potrafi się dostosować do różnych przepływów i wartości podciśnień. Na gaźniku sprawa się lekko komplikuje przy kryzowaniu dolotu.