Instalacja gazowa a przewody wysokiego napiecia

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Spotkalem sie z opinia, ze po zalozeniu inst. gazowej szybciej zuzywaja sie przewody WN, w mojej ladzie, ktora przejechalem ok. 150 000 km na gazie, przewody padaly b. czesto, ale uwazalem, ze to kwestia jakosci i nie laczylem tego z "gazem", obecnie jezdze toyota, na gazie ok. 6000 km, pojawil sie problem z przewodami WN, a wymiana kosztuje.
Jaki sa Wasze doswiadczenia.

Pozdrawiam
  
 
U mnie w sezonie letnim mozna przejechac ok 8kkm do 10kkm jak przychodzi jesien czy zima to 5kkm i wymiana

pozdr
  
 
Nie mam żadnych kłopotów z przewodami WN,przy przebiegu ponad 150 kkm wymieniałem przewody tylko raz-zero przebić,strzelania itp
  
 
Cytat:
2003-12-24 14:16:47, thaniel pisze:
U mnie w sezonie letnim mozna przejechac ok 8kkm do 10kkm jak przychodzi jesien czy zima to 5kkm i wymiana

pozdr



Przecie to bankruta mozna zaliczyc . Ja mam jeszcze oryginalne przewody z 1991 roku i prawdopodobnie auta ma 250 kkm przejechane , a na gazie jezdzi to auto od 1,5 roku.
  
 
Wiesz kwestia jakosc przewodow dochodzi. Jakbym kupowal lepsze - drozsze to by pewnie na dluzej starczaly a ja jezdze na przewodach za powiedzmy 30zl takze zbankrutowac raczej nie zbankrutuje

No w 1999 roku zrobilem przez rok prawie 60kkm to jednak troche wydalem ale tez nei bylo tak zle

Podobnie sie ma rzecz ze swiecami testowalem 4 elektrodowe sagemy na prawde byo ok fajnie zapalal fajnie jezdzil ale po 5 kkm siem skonczyly. Teraz jezdze tylko na iskra gaz nie sa drogie a na prawde jedne z lepszych swiec do gazu. Ktos gdzies kiedys na ktoryms forum wspominal ze bedac w paryzu (chyba) potrzebowal kupic swiece. Poszedl do jakiegos sklpeu moto i tam swiece iskra gaz byly w cenie siakis highendowych wytworow sagema czy innych ngk - niezle co

pozdr
  
 
Jeśli chodzi o świece,to jakiś czas temu też zapodałem Iskrę GAZ i mogę ją spokojnie polecić-nie ma zadnych problemów ze świecami.
  
 
do gazu to tylko zwykłe jednoelektrodowe świece a nie jakieś tam 100-elektrodowe wynalazki
  
 
szczerze mówiac na bezelektrodowych briskach jeździło mi sie dobrze.