ALLEGRO i inne -ładne ciekawostki do kupienia - Strona 356

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
kolejna perełka za nie duże pieniążki
  
 
Z racji, racja, racją. Podsumowując: za drogo.
  
 
Ale zobaczcie jaki unikat .... wersja jakiej jeszcze OLX nie widział ...były Fińskie, Norweskie a tu ...
"Wersja Fabryczna"
  
 
Ta, dokładnie. Jest JDM, jest USDM, będzie SDM - Soviet Domestic Market...


Nikt nie chce tej 2105 ?



>> 2105 podkarpacie <<

Wiem, że właściciel jest w stanie pogonić ją za około 3,5 K. Takie dostałem info. Z zewnątrz wygląda (chyba) nieźle. Ciekawe jak od dołu.


-----------------
Były:
- LADA 2105 '82 1.3
- LADA 2107 '90 1.5
- LADA 2107 '96 1.7i
- OPEL ASTRA F '93 1.4i
Jest:
- LADA 2107 '87 1.3
  
 
Witam Szanownych Użytkowników!
Jestem tu nowy. Myślę nad samochodem dojazdowym do pracy. Dystans zabójczy - 7km, więc czemu nie miałby być to starszy oryginalny wóz??

Łada świetnie się sprawdzi, no i tak szczerze, to zawsze, ale to kurcze zawsze, od małego, miałem piekelne zboczenie do kanciatych samochodów. "Duży fiat: (125p) zawsze był ładniejszy od Poloneza!!! (choćby skały srały)

Czyli szukam łady. Budżet na zakup 3kPLN.

1. Serio ta biała poszłaby za 3,5kPLN??
2. Co sądzicie o tym??

https://sprzedajemy.pl/lada-2105-zgorzelec-2-6bea9f-nr48790167

[ wiadomość edytowana przez: abwehry dnia 2018-10-09 23:05:01 ]
  
 
Wiem, że nie do końca w temacie, ale nie myślałeś o rowerze przy tak wielkich przebiegach? Same plusy:
1. Nie wk...ia cię żadna Łada ( a potrafi )
2. Zdrowo
3. Nie ma problemu z parkowaniem
4. Nie rdzewieje
5. Nie stoisz w korkach

Pewnie jeszcze się kila znajdzie

[ wiadomość edytowana przez: Kamil_H dnia 2018-10-10 17:09:18 ]
  
 
Mam rower i nawet motocykl. Ale w zimie, samochód wygodniejszy... No i praca to raz, ale nie tylko do tego posłuży ladacznica...

Jeżdżę na nocną zmianę, korków niet! 😂

Lepiej napisz o tym egzemplarzu z linku...



  
 
Co tu można napisać? Cena OK, na zdjęciach tez w miarę OK, a resztę to trzeba by obejrzeć na żywo. Ale jak dla mnie Łada to obecnie auto jedynie do zabawy, jako hobby, a nie jako auto do codziennego użytku - tu pewnie będę zakrzyczany przez ortodoksów.

[ wiadomość edytowana przez: andrzej_krakow dnia 2018-10-10 22:00:31 ]
  
 
No cóż. Sprzedałem swoją Audi a6. Nie mam czym jeździć, a jedyne auto jakie mi zostało, to Łada. I co? Po mieście jeden grzyb, ale w dalszą podróż już nie bardzo, ale bym pojechał.
  
 
To by byl drugi samochód w naszym gospodarstwie domowym. Ponadto mam możliwość jazdy w razie awarii z innymi pracownikami na przysłowiowego "stopa"...

Dlaczego tylko do zabawy? Przecież jest tania w eksploatacji, to czemu nią nie jeździć? Wywoła uśmiech u nie jednego użytkownika ruchu...

Chciałbym coś prostego trwałego i nietuzinkowego. Sądzicie że lepszy byłby Polonez? (Trwałego miało być :evil Bardziej mi się Lada podoba. Wszystkie samochody się psują przecież. W Ładzie może coś zrobię sam... Może sporo... 😉

  
 
No jeżeli mowa o autach komunistycznych, to Łada najlepsza.
  
 
Tak dużo z nią problemów, że proponujecie rower, lub ewentualnie jako wóz na przejażdżkę niedzielną, zamiast do eksploatacji? Przecież te 7km to ja ją dopchnę, albo zepchnęła w rów (tu mówią na to: rant) i pojde z buta 😉

Na forum Łady spodziewałem się poparcia, a nie odwodów... 😒
  
 
Nie, nie ma problemów ale po prostu to konstrukcja z lat 60-tych i nie ma co porównywać jej w wygodzie do aut z choćby lat 90-tych. I tyle. Piszemy Ci realnie a nie przez różowe okulary. Obecnie dla większości Lada to hobby a nie przedmiot typowo użytkowy.

-----------------
Były
Łada 2105 r.1983
Łada 2101 r.1986
Łada Samara 2109 r.1990
Jest
Wrak Łada 2105 r. 1986
  
 
jeśli chcesz kupić Ładę to ją kup a nie pytaj się społeczeństwa co o tym myśli.
Potem wróć i pochwal się zakupem.
Każde auto się psuje - po to zostało wyprodukowane.
Łada to nie auto, Łada to samochód
  
 
http://brzozowiak.pl/ogloszenia/Lada-2107-Finska-1986-2065912.html
Zdjęcia może wysłać , październikowa cena to 2500 zdaje mi się .Nie widziałem ,żaden krewny ,mogę zobaczyć ,amen.
  
 
Mój plan jest zrobić sobie Ładę jako dejlikar. Wiadomo, to nie Audi i jej komfort, ale tak właśnie sobie wymyśliłem.
  
 
Ja na co dzień jeżdżę mondeo MK2 2,5 v6. Z przyczyn losowych obecnie jeżdżę ładą i robię nią ok 400-600km tygodniowo.
  
 
K#!wa, ale będzie esej

ja jeżdżę prawie cały czas, od kiedy mam (3 lata?) jako daily. Większość stancerów w białym a i na zlotach "Białostockie klasyki nocą" się dziwią, że jeżdżę tym codziennie. Zawsze powtarzam, że miało to być auto hobby/zabawka a wyszło auto codzienne za sprawą kilku przypadków. Głównie przypadków finansowych

Problemy są takie, że się psuje (jak wszystko, tylko auto jest starsze=częściej), jakość części (nawet oryginałów) często pozostawia wiele do życzenia, zimą mogą się pojawiać problemy z uruchamianiem jak nie będziesz miał wszystkiego dobrze ustawione (a to zaleje, a to inny cyrk). Pomimo, że mam już jakiś czas to auto do tej pory nie czuję się pewnie jak się robi zimno czy rano ruszę ją z miejsca I podejrzewam, że każda łada odpala się na swój specjalny sposób

To są moje subiektywne wrażenia, człowieka, który przed Ładą nie miał auta "sam naprawiam". A uwierz, staniesz się domowym mechanikiem ją mając Często nie wiedziałem (i pewnie dalej nie wiem) jak coś działa, dlatego nie pojechałem z miejsca. Gdzieś w między czasie skończył się akumulator (oczywiście zimą ). Takie życie ładziarza ;P

Kwestia też tego jaki egzemplarz kupisz i jakie patenty ktoś użył robiąc dziadowskie naprawy. Przykład u mnie - cieknącą pompę sprzęgła ktoś zakleił jakimś klejącym dziadostwem i tak jeździł.

Poza tym jeżdżę nią prawie codziennie, w miarę możliwości finansowych wymieniam co się aktualnie psuje i jazda. Faktem jest to co piszesz - uśmiecha się wielu ludzi, wielu pokazuje kciuk w górę i m.in. dlatego jeżdżę tym autem dalej Jak stoję na światłach z nowym porsche to częściej patrzą się na mnie

A, i żadne auto tego typu konstrukcji nie będzie lepsze/wytrzymalsze/mniej się psujące. Ewentualnie będą takie same

[ wiadomość edytowana przez: BigRomek dnia 2018-10-11 08:51:31 ]
  
 
Żartowałem z tym rowerem. Za 2,5k to sobie ją kup i w najgorszym wypadku zepchniesz do rowu, czym tu się martwić? Zabawa z Ładą jest fajna - potwierdzam.
  
 
Cytat:
2018-10-11 00:08:28, morphio pisze:
jeśli chcesz kupić Ładę to ją kup a nie pytaj się społeczeństwa co o tym myśli. Potem wróć i pochwal się zakupem. Każde auto się psuje - po to zostało wyprodukowane. Łada to nie auto, Łada to samochód



Chyba mnie jednak nie zrozumiałeś Otóż ja nie pytam społeczeństwa czy kupić Ładę w ogóle, ale czy kupić tą konkretną. I w zasadzie nie społeczeństwa w szerokim pojęciu, a jego część podejrzaną, przeze mnie, o znajomość zagadnienia. Łada to nawet eta maszina! (nie znam Rosyjskiego )

KamiluH - teraz mówisz jak Ładziarz

BIGRomek - o to chodzi! #zawszegratem!!

andrzej_kraków - bądź spokojny nie przyjdę do was z pretensjami o złą poradę, bardziej z prośbą o pomoc w ewentualnym rozwikłaniu trapiącego problemu

Jestem posiadaczem BMW F650 z 1996r, upalam ją na równi z kolegami jeżdżącymi na F800GS z lat 2006 i wyżej... zawsze jak coś naprawiamy podczas wyjazdu, to u mnie bo ma 22 lata i tylko Bóg zna jej przebieg nie problem jest jak się coś popsuje. Problem jest wtedy gdy nie umiesz tego naprawić w polu... Jak zepsuje się F800GS, to bez kompa i ogarniętego mechanika pod ręką pozostaje laweta. Tu jest siła prostych maszyn

[ wiadomość edytowana przez: abwehry dnia 2018-10-11 20:41:53 ]