Holowanie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Można czy nie można?

Wczoraj holowałem kolegę łajdaka - nieklubowicza.
Zanim to nastąpiło życzliwy sąsiad poznawszy powód
mojego wieczornego wyjścia ostrzegł mnie,
iż obecnie holowanie jest przepisami nie dozwolone.

Miał rację czy nie?

Wiem, że istnieje (istniał ?!) pewien chory przepis.
Mianowicie holowanie pojazdu, w którym jest niesprawny ukł. hamulcowy
wymaga holu sztywnego
(nie widziałem jeszcze osobówki holowanej na holu sztywnym).

Gdy zaś holowanie miałoby sie odbywać na holu giętkim,
wówczas muszą być sprawne obydwa układy hamulcowe.

tiaaaa...

Z tym tylko, że równolegle istaneje (istniał ?!) przepis,
mówiący o tym, że holowanie pojazdu na holu giętkim
nawet gdy układ hamulcowy jest w nim sprawny
jest niedozwolone, gdy praca tego układu
uzależniona jest od pracy silnika (wspomaganie).
Który z aktualnie poruszających się po naszych drogach pojazd
nie ma serwa do hamulców? Maluch? Trampek?
  
 
Widocznie odnosi się to do trampków...

Codzienni widuje auta fiaty poldki tego typu na cholu giętkim bez problemów z niebieskimi.
  
 
Jak dla mnie to bujda, tydzień temu holowałem znajomą przez całe centrum na lince, wyprzedzały mnie dwa Transity pełne niebieskich i jakoś nikt się nie przyczepił.
Przepis odnoszący się do sytuacji gdy praca hamulców jest uzależniona od silnika dotyczy przede wszystkim autobusów i ciężarówek gdzie ciśnienie w hamulcach jest chyba wytwarzane za pomocą sprężarki.
Brak lub defekt serwa w osobówkach bynajmniej nie oznacza że hamulce są niesprawne tylko sprawia że trzeba trochę silniej depnąć na pedał.
Pozdrawiam
Andrzej
  
 
Łada ma serwo? Jeżeli tak to czy mam defekt, gdy musze silniej... o wiele depnać na wyłączonym silniku ;]?

Bo tyle kumam na temat serwa z tej rozmowy albo defekt albo brak w ladzie.
  
 
Trochę OT ale nie mogę się przed gadulstwem powstrzymać i opowiedzieć o najbardziej stresujacym wydarzeniu jakim było kiedyś dla mnie holowanie na lince z supermarketu przez kolegę. Facet (artysta malarz) ciągnął mnie 90 km/h i na moje histeryczne gesty , sygnały światłami i klaksonem zareagował ...Przyspieszeniem!!!!!! Potem jak zacząłem machać łapami i pokazywać mu co mu zrobię jak przeżyję to uznał , że pokazuję mu "jaki piękny zachód słońca ".... Po szczęśliwym zakończeniu -jakieś 30 km potem- wysiadłem na drżących nogach, spocony jak szczur. Ludzie nie rozumieją artystów, ale artyści tez zwykłych śmiertelników nie pojmują. Był całkowicie zdziwiony moim stanem psychicznym.
Nauka z tego taka: przed holowaniem trzeba bezwzględnie ustalić system porozumiewania się !
  
 
VoDz serwo działa tylko na zapalonym silniku poprzez podciśnienie gdy silnik jest wyłączony to pedał jest twrdy i wszystko jest ok gorzej by było jeśli po zapaleniu silnika pedał byłby dalej twardy wtedy pewna awaria...
  
 
Haha Grzegorz, jakies 4 lata temu mialem identyczna sytuacje. Zdechl mi rozrusznik. Pomoc zaoferowal przypadkowy chlopak w seacie cordobie. Byla zima, osiedle domkow jednorodzinnych, uliczka 4,5 m szerokosci, na drodze lod. Mialem tylko kawalek linki, jakies 2 metry niecale. Widac, ze gosc byl nie bardzo doswiadczony w holowaniu, ale tonacy brzytwy sie chwyta. No i koles ciagnal mnie 60 km/h na 2 metrowej lince, po lodzie, przez 4,5 metrowa uliczke.
  
 
Cytat:
Przepis odnoszący się do sytuacji gdy praca hamulców jest uzależniona od silnika dotyczy przede wszystkim autobusów i ciężarówek gdzie ciśnienie w hamulcach jest chyba wytwarzane za pomocą sprężarki.
Brak lub defekt serwa w osobówkach bynajmniej nie oznacza że hamulce są niesprawne tylko sprawia że trzeba trochę silniej depnąć na pedał.


100% racji !!! Miałem kiedyś kodeks drogowy z objaśnieniami przepisów i dokładnie to samo było tam napisane.
Cytat:
Mianowicie holowanie pojazdu, w którym jest niesprawny ukł. hamulcowy
wymaga holu sztywnego
(nie widziałem jeszcze osobówki holowanej na holu sztywnym).


Bo nie widziałeś jak Ładną holowałem na sztywnym holu BMW serii 5 rocznik 1974.
O.T. ta beemka miała podwójne gaźniki Stromberg, żałuje, bo mogłem je mieć za grosze, a może by sie udało zaadoptować je do Ładnej
  
 
Przepisy dotyczące zakazu holowania pojazdów bez sprawnych hamulców uzależnionych od pracy silnika w zasadzie dotyczy aut które muszą potocznie napompować powietrze , auta z brakiem lub częściowym uszkodzonym układem (pęknięte przewody ,wycieki z rozpieraczy i.t.p.) powinny być przewożone na wózku lub lawecie. w Lipcu 2003 przed Siewierzem rozsypało mi się coś w aparacie i przyjechała pomoc wzioł mnie na linke i ciągnął w kierunku Katowic sadysta ok 80km/h nagle lewy pas po hamulcach i przeskok zero kontroli czy jeszcze jestem na końcu linki (cwaniak) 4x4 bryka nawet nieczuł chyba że mnie ciągną i chyba się zapomniał przez chwile teraz uprzedzam każdego że najpierw dam znać światłami stopu że zaczynam hamować lub mrygam długimi by zwolnił i to działa
  
 
Kornat thx bo właśnie nie kumałem o co be, będe teraz miał na uwadze twoje spostrzeżenie co do twardości na odpalonym silniku.
  
 
E tam przepisy Po to sa zeby je lamac A w zimie bez holu to kiepsko by bylo
  
 
kiedys holowałem siene do siebie do garażu bo się pasek rozrządu skończył i w sienie siedział mój kolega z pracy i też pociągnąłem go z 80 km/h tak dla jaj ale był wqrwiony jak dojechaliśmy najbarzdiej na słabo działające hamlety bez wspomagania potem na mnie że taki nr mu wykręcam
  
 
Witam,
Tak apropo holowania, kiedyś jak jeszcze ładniej nie maiłem jeździłem maluszkiek, al maluszki jak wiadomo mają swoje kaprysy, kilka razy zdażyło mi sie jechac na holu jak i holować inne autko. Jednego razu nie zapomne chyba nigdy koleś polonezem holował mnie jakieś 15 może 20 km ale z prędkościa przekraczająca 100, ten biedy maluch skakał po całej szerokości drogi dobrze że droga mial dwa pasy w każdym kierunku. Po tej podróży wyszedłem troszeczke roztrzęsiony i powiedziałem ze juz nigdy więcej nie bedzie mnie cholować koleś zatrzymany okazją. Teraz zawsze dzwonie po znajomych albo po ojca, przynajmniej mam pewność ze nie pedą warjować.
A co do holowania kogos innego to jest jeszcze taki przepis który zabrania holowania samochodu wieksze od holującego. Ale niebiescy też na to nie zwracają za bardzo uwagi, no chyba ze są nie wsosie. Jak holowałem VW Bus-a, własnie maluszkiem to się na mnie popatrzyli, roześmiali się, troche porzartowali i pojechali dalej. Sowoją drogą to komicznie wyglądało.
Teraz jak posiadam Ładną to głównie ja holuje innych (byłem holowany może ze dwa razy)
Pozdrawiam
PRYMI
  
 
swoja 15 letnia Ładą holowalem:
nissana sunny, micre- kilka razy
opla astre
a wczoraj meganke kombi po malym pozarze

holowanie nie jest zbyt zdrowe , ale nikomu nie odmowilem jeszcze cyk tasma na klucz do kol i jazda!
  
 
Astra, Polonez, Honda, Maluszek, Twingo, Fiesta and many many more
  
 
Lada, Lada,Lada,Lada,Lada , Golf, Maluch, Audi 100.
  
 
ja mam skromny dorobek.
polonez, malan, pare roznych fiatow (najwiecej chyba tipo i cieniasow), escort, lada tez...
moj (a raczej ladnej) rekord to beczka z bagaznikiem pelnym atlasu....
  
 
Mój dorobek jest skromny holowałem tylko malucha ale za to byłem holowany ok 20 razy w tym ok 15 w tym roku za każdym prawie razem problem z rozrusznikiem
  
 
Cytat:
Z tym tylko, że równolegle istaneje (istniał ?!) przepis,
mówiący o tym, że holowanie pojazdu na holu giętkim
nawet gdy układ hamulcowy jest w nim sprawny
jest niedozwolone, gdy praca tego układu
uzależniona jest od pracy silnika (wspomaganie).
Który z aktualnie poruszających się po naszych drogach pojazd
nie ma serwa do hamulców? Maluch? Trampek?



przepis ten nie mówi o wspomaganiu, bo bez wspomagania hamulce w ładach przecież działają, trzeba tylko mocniej nacisnąć pedał. Chodzi tu o o auta, np. starsze mercedesy, z układem pneumatycznym które bez właczonego silnika mają powietrza tylko na jedno hamowanie, a potem układ nie działa. Większość ciężarówek i autobusów też ma takie układy.

Co do holowania innych, to też nie chodzi o auta większe, tylko cięższe. inna sprawa że ten Vw na pewno był cięższy od kaszla
  
 
To ja też się pochwalę co prawda skromnie ale jednak samarką była 1-samarka polonez 2lub3 razy maluszków chyba 3 i jedno BMW model ok 1998-99r. kombi (chłopakom zabrakło paliwa) a w czoraj widiałem model BMW max 3 latek ciągnięty przez fiata Uno
panoni