Jak samodzielnie umyć samochód - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Musisz przygotować sobie kilka monet, najlepiej o nominałach 1 zł lu 2 zł. Wybierasz sobie tryb mycia przekręcając "hebelek", np. wstępne spłukiwanie. Wrzucasz 1 zł lub 2 zł i naciskasz przycisk START/PAUZA (zielony). Bierzesz pistolet do ręki i myjesz. W trakcie mycia możesz nacisnąć ten przycisk START/PAUZA i woda przestanie lecieć. Możesz wtedy obmyć z grubszego brudu furę np. swoją gąbką, możesz też zmienić tryb mycia na inny np. mycie z hydrowoskowaniem czy jakoś tak. Znowu naciskasz ten przycisk i myjesz dalej.
  
 
Cytat:
2004-03-08 22:59:59, mati_lecha pisze:
1. Biorę dwa wiaderka 10l i nalewam wody o temperaturze w miarę zbliżonej do temperatury karoserii ( chodzi o to ,żeby nie robić ekstrey i nie płukać rozgrzanej do czerwoności karoserii lodowatą wodą i na odwrót , bo grozi to popękaniem lakieru). 2. Za pomocą szczotki delikatnie nawilżam karoserię ,żeby odkleić zachniętyy brud. 3. Następnie płuczę wiaderka z piasku , wlewam do obydwu troszkę szamponu z woskiem , zalewam letnią wodą. 4. Pierwsze wiaderko opróżniam myjąc autko za pomocą szczotki (szczotką można dobrze umyć niedostępne miejsca przy listwach bocznych , lusterkach) , drugie wiaderko za pomocą miękkiej gąbki. 5. Napełniam ponownie wiaderka letnią wodą po uprzednim opłukaniu ich z piasku. Opłukuję samochód za pomocą gąbki ,żeby zmyć resztki szamponu. 6. Potem wylewam około 4 wiaderka wody na samochodzik. Jedno wiaderko na dach , maskę i tylną klapę , drugie na jeden bok , trzecie na drugi bok , czwarte na koła. 7. Nie wycieram do sucha , tym zajmuje się atmosfera. 8. Bywa ,że potem poleruję karoserię , ale to tylko jak nie ma słońca i jest ciepło. Nabłyszczam zderzaki , listwy , opony , poleruję felgi. Wtedy Poldek wygląda jakby wyjechał z fabryki.



Wiem, ze watek jest dosc stary, ale moze ktos tutaj nadal szuka porad dotyczacych skutecznego czyszczenia auta. Sekwencja mycia auta kolegi mati_lecha bardzo mi się podoba, tyle ze czasami wlasnie etap zmywania brudu sprawia klopot. Ja wlasnie mam teraz taki problem - nie moge domyc plam z szyb i szukam srodka do takich zadan specjalnych. Koles na stacji polecil mi plyn do szyb MaxMaster Moto Design. Reczyl, ze jest skuteczny nawet na trudne zabrudzenia. Moze z was ktos probowal albo ma zamiar i moze sie podzielic opinia ?