[OGÓLNE] Jak ściągnąć, oderwać listwy boczne?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Panowie wiem wiem temat był już wałkowany.. ale nikt jednoznacznie nie odpowiedział.. mianowicie chodzi mi o to czy ktoś ściągał listwy i z czym to się je... nie chche slyszeć" słyszałem że sie ściąga i good" albo" słyszałem że odchodzi lakier" Chce opini kogoś kto to zrobił!@!!!!!!!!



[ wiadomość edytowana przez: Kalor dnia 2009-12-11 22:59:31 ]
[ powód edycji: Dostosowanie tematu do nowego regulaminu ]
  
 
Bla bla bla ... a ja Ci powiem ze tego nie robiłem ale bede to robil A zrobie tak :

Wezme żyłkę powlekaną tworzywem sztucznym i odkleje te listwy. Następnie wezmę do ręki śrubokręt obłożony 1 cm warstwą szmat i zkulam to co zostało na drzwiach.

Bede to robil jak mi Essiego oddadza pod dom ... i jak bedzie cieplej Powodzenia Baksiu
  
 
Ja mam inny pomysł Biore opalarke nagrzewam a potem jade benzyna ektrakcyjna Co ty na tio
  
 
Cytat:
2004-03-18 23:02:25, Bakster pisze:
Ja mam inny pomysł Biore opalarke nagrzewam a potem jade benzyna ektrakcyjna Co ty na tio


a ja ściągałem i wierzcie mi nie jest łatwo, ani trochę, ale robiłem tak:
opalarkę, aceton, szmata na śrubokręt i skrobiesz, aż łapy bolą, dwa dni robiłem, tak ciężko, ale ani lakier nie odchodzi, ani się jakieś cuda nie dzieją, chyba, że miałeś auto malowane do listwy to się zdziwić możesz jak ściagniesz
  
 
No jest mały problem bo ja miałem malowany przedni lewy blotnik
  
 
Cytat:
2004-03-18 23:35:46, Bakster pisze:
No jest mały problem bo ja miałem malowany przedni lewy blotnik


dużo zależy jak była farba dobrana, ściągnij sobie z błotnika i zobacz czy warto dalej lecieć, jak nie to z powrotem przykleisz
  
 
juz niedlugo bede robil oba nadkola wiec listwy trzeba bedzie zdjac i zastanawiam sie czy je spowrotem przyklejac, ewentualnie myslalem nad tym zeby je pomalowac na inny kolor np pomaranczowy, teraz sa brzydkie zszarzale. nie wiem jak lakier by sie trzymal tego plastiku ale sprobowac nie zaszkodzi
  
 
Cytat:
2004-03-19 07:24:05, domin pisze:
juz niedlugo bede robil oba nadkola wiec listwy trzeba bedzie zdjac i zastanawiam sie czy je spowrotem przyklejac, ewentualnie myslalem nad tym zeby je pomalowac na inny kolor np pomaranczowy, teraz sa brzydkie zszarzale. nie wiem jak lakier by sie trzymal tego plastiku ale sprobowac nie zaszkodzi


a ja proponuje zdjąć, ładnie wygląda, albo założyć taką szeroką listwe z nowszego modelu
  
 
micab ty u siebie sciagales?
zdjalbym je wszystkie ale boje sie czy nie beda z lakierem odlazic a lakierowania calego samochodu moj portfel by nie przezyl
  
 
Powiem tak.....ściąganie listew to fajna sprawa i kręci mnie to i Mazziego od dawna....nawet już wiemy jak to zrobic, a więc ; kiedy blacha jest dobrze nagrzana(od słońca lub jakiejś suszarki) wtedy wpyszczasz strzykawką w listwę benzynę ekstrakcyjną....czekasz i odciągasz - ma zejść Potem pasta polerska i zrównujesz ewentualne różnice w odcieniu koloru.
Gorzej jak jest szpachla pod listewką, no ale miejmy nadzieję , że tam akurat jej nie ma
Widzę, że chłopaki chcą potraktować drzwi Essiego lutlampą....hmmm, nie za ostro ?
Mój Essi już niedługo będzie trochę młodszy i nowocześniejszy (w sumie przecięż po tuningu)
Powodzenia życzę
  
 
Ja po swojemu potraktuje Byłem dzisiaj u mechaników i aparatu nie wziołem wiecie jak fajnie wygląda Essi bez zderzaka silnika skrzyni bez koł hh leży karoseri na cegłach
  
 
Cytat:
2004-03-19 09:44:31, domin pisze:
micab ty u siebie sciagales?
zdjalbym je wszystkie ale boje sie czy nie beda z lakierem odlazic a lakierowania calego samochodu moj portfel by nie przezyl


u siebie ściągałem, nie miałem takiego problemu, żeby lakier odłaził, myślę, że możesz spokojnie odklejać, essie to porządne auto
  
 
a mi po prostu zerwali listwy na parkingu. zostaly takie paskudne slady na koncu drzwi i za chiny nie moge ich zlikwidowac tej metody zrywania listw nie polecam

pozdrawiam
  
 
A ja mam lewe drzwi malowane do listwy i narazie lipa ale już niedługo ich nie będzie