 QNA Już nie Omega. eeeee ... Poznań | Nie pamiętam jak jest w Be, ale jeśli masz drugą dziurę taką jak na radio, to możesz dokupić puszkę i zrobić sobie CB wyjmowalne jak radio z kieszenią. Jeśli kupujesz odbiornik, to w komplecie powinieneś mieć taką blachę w kształcie bardzo szerokiej litery U. Ja w swojej Omesi A sobie tą blachę przymocowałem do kokpitu przy nogach pasażera. Jak jadę w trasę, to mocuję tak radyjko za pomocą jednej śrobki i w drogę. Jeśli chodzi o antenę, to nie wiem jaki masz komplet, ale można dokupić taką podstawkę-przejściówkę, którą przykręca się np. na klapę bez wiercenia dziury w nadwoziu (myśląc o sprzedaży omesi w dalekiej przyszłości, zawsze lepiej jak nie ma za dużo dziur). Jedynym problemem w takiej sytuacji jest brak w nowszych samochodach płaskich powierzchni, bo wszystkie brzegi są obecnie zaokrąglane i taka podstaweczka nie przylega idealnie do blachy tylko deko odstaje i nie pracuje wtedy całą powierzchnią. Ja w omesi podłożyłem po podstawkę kawałek korkowej wkładki od buta i przejechałem jakieś 150 tys i jest ok.
Antenę najlepiej zamontować jak najwyżej, tzn. tak, żeby cewka była na otwartej przestrzeni, czyli np. na górnej linii klapy. Specjaliści mówią, że wtedy cb najlepiej chodzi, chociaż kiedyś miałem antenę zamontowaną mniej więcej na połowie klapy tuż pod linią okna i też było OK, a poza tym lepiej się zdejmowało i zakładało niż jakby była na górze owej klapy. Jak temat bardzo cię interesuje, to napisz, postaram ci się porobić zdjęcia stanu obecnego cobyś miał jakieś wyobrażenie o czym piszę.
|