[Zawieszenie] - obniżanie. - Strona 8

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
po przejechaniu 50 tys km w zglebionym tylnym zawieszeniu nie zaobserwoeano zadnych negatywnych sladow zuzycia a most na boki nie lata panhard nie potrzebny wystarczaja krotkie wsporniki
  
 
Masz może jakieś fotki tych przerobionych wsporników?
  
 
A ja z innej beczki! Powiedzcie bo napewno się orientujecie jak wyciągnąć sprężyny z przedniego zawieszenia (oczywiście polonez). Z tego co widze to jest tam chyba strasznie dużo rozkręcania ale moge się mylić, i nie wiem czy sie za to wogóle zabierać! Pozdro i dzieki za odpowiedź narka!!!
  
 
Do rozkręcania są tylko cztery śruby z kazdej strony mocujące amortyzatory, które trzeba wyciągnąć. Później potrzeba ściągacza. Chyba kazdy będzie Ci odradzał samodzielne wymontowanie sprężyny nawet z jego pomocą.
Nie całe 2 tyg temu zmieniałem sprężyny w "Karosażu", na prokocimiu, obok stacji orlenu. Cena 100zł za obie(robocizna), nigdzie taniej nie znalazłem, a ich mogę polecić.
  
 
tak mam fotki tego wspornika i zawieszwnia tylnego,ale nie bardzo wiem gdzie je wrzucic aby kazdy z waz mogl je obejzec na tym forum.
  
 
ja moge tez ogradzić samodzielne wymienianie sprężyn ja zrobiłem to u znajomego mechanika normalnie bierze za to 80zl załozylem od tracka żółte w polmozbycie powiedzilei ze są one twardsze! nie obcinałem nic auto teraz z tyłu i z przodu stoi mniej wiecej równo jest sztywne! jedynym minusem jest duzy skok zawieszenia z przodu co własnie przeszkadza na zakrętach! ale niemoge sobie pozwolic na obnizenie auta! ze wzgledu ze w kilka miejsc bym porostu niedojechał! bede chciał jakos zredukowac ten skok!
  
 
Ja mam z przodu sprężyny od Argenty 2.0, i amory Delphi z PN+ i nie ugina sie zabardzo.

Pznie Zuczek, dlaczego odradzasz samodzielne zakladanie ?? Moze poprostu trzeba sie troche znac zeby to zrobic ?? A skoro Twoj bolid ugina się, to przydałoby się raz na jakis czas wymienic amortyzatory. Pamietaj poza olejem trzeba tez wymieniac amorki, plyn w chlodnicy i inne czesci i plyny eksploatacyjne


[ wiadomość edytowana przez: Koval_stm dnia 2005-10-03 13:40:44 ]
  
 
Zuckowóz się ugina, dziwne Przecież z tyłu ma założone po resorze od Stara. Może jednak są one zbyt miękie .
Proponuję założyć po sztuce od Kraza ( dużo dużo większa ładowność niż Stara ) a na przód komplecik sprężyn z wagonów kolejowych, mogą być nawet z Warsa - pozwólmy sobie na odrobinę luksusu.
  
 
Swieta racja Tiomaszu !! Przy okazji trzeba odpowietrzyc lusterka
  
 
Tak będzie lepiej:
Czy dobrze rozumiem, że jak ustawimy wspornik "do góry nogami" to: - obciąłeś górę, w bokach zrobiłeś otwory i w nie zostało wspawane miejsce na silentblock?









[ wiadomość edytowana przez: Grzech dnia 2005-10-03 15:06:54 ]

[ wiadomość edytowana przez: Grzech dnia 2005-10-03 15:17:00 ]
  
 
dokladnie tak . do tego zostaly skrocone o jakies 3 cm amortyzatory a dokladniej tloczysko. a na pierwszej fotce widac stabilizator od rekorda.
  
 
Widzę, ze stabilizator jest przytwierdzony do mostu, ale zachiny nie wynila z tej foty, że jest umocowany gdzieś do karoserii. Wyprostuj moje myslenie, ale na razie jet to sztuka, dla sztuki. Chyba, że czegoś nie zauważyłem.
  
 
jest przymocowany do drazkow reakcyjnych a nie do mostu opel rekord ma identycznie
  
 
No tak.... - genialne rozwiązanie!
  
 

Podobnie rozwiązany stabilizator ma Ford Capri. Tam starsze wersje mają dwa drążki reakcyjne jak w moście FSO, a nowsze tylko stabilizator zamiast nich. Korzysta on z tych samych mocowań co drążki. Nie wiem czy jasno to opisałem?



[ wiadomość edytowana przez: Koot dnia 2007-01-19 18:58:13 ]
  
 
witam.mam prośbe szukam pomysłu lub spradzonej recepty na zawieszenie przednie i tylne do 125p.a także dotyczce modyfikacji wydechu-moze ktoś ma fotki opisy rysunki wydechów w rajdowych cudeńkach fso-sport?


nawiąze kontakt z ludzmi startującymi fiatami 125p i polonezami w rajdach typu kjs.
  
 
Sprawdzoną receptę masz właśnie tutaj. Obcinanie wsporników to patent z OBRu.
Ja mam pytanie do kolegów: czy wsporniki od 125p i Poloneza różnią się jakoś zasadniczo? Bo mam w garażu dwa wolne od 125p i mógłbym je sobie spokojnie oddać do przycięcia, a potem tylko podmienić.
  
 
Cytat:
2005-10-06 21:16:42, Grzech pisze:
Sprawdzoną receptę masz właśnie tutaj. Obcinanie wsporników to patent z OBRu. Ja mam pytanie do kolegów: czy wsporniki od 125p i Poloneza różnią się jakoś zasadniczo? Bo mam w garażu dwa wolne od 125p i mógłbym je sobie spokojnie oddać do przycięcia, a potem tylko podmienić.


ostatnio kupowałem nowy wspornik, bo w starym ta zgrzewana z przodu płytka wyrdzewiała, to na "metce" nowego wspornika napisane było "polonez/125p" porównywałem ten wyjęty z nowym i wymiary się zgadzały


[ wiadomość edytowana przez: roman16 dnia 2005-10-06 21:45:09 ]
  
 
Cytat:
2005-10-03 13:53:47, tom_stm pisze:
Zuckowóz się ugina, dziwne Przecież z tyłu ma założone po resorze od Stara. Może jednak są one zbyt miękie . Proponuję założyć po sztuce od Kraza ( dużo dużo większa ładowność niż Stara ) a na przód komplecik sprężyn z wagonów kolejowych, mogą być nawet z Warsa - pozwólmy sobie na odrobinę luksusu.



nie napisalem ze z tyłu mi sie ugina bo jak wspominalem juz kilkakrotnie z tyłu mam tak jak chcialem! natomiast z przodu sie strasznie gnie! w sumie niejest miekki bo ugiąć go niejest łatwo tylko ma starszny skok zawiesznia i sie wygina na zakrętach! ale chyba tak pozostanie bo niemoge sobie pozwolic na obnizenie auta! a amortyzatory z przodu mam dobre i nowe ale dzialaja tylko n arozciąganie! wciskaja sie łatwo! zato rozciągnąć je to sztuka!
  
 
Cytat:
2005-10-03 05:24:31, Dimmu pisze:
Do rozkręcania są tylko cztery śruby z kazdej strony mocujące amortyzatory, które trzeba wyciągnąć. Później potrzeba ściągacza. Chyba kazdy będzie Ci odradzał samodzielne wymontowanie sprężyny nawet z jego pomocą. Nie całe 2 tyg temu zmieniałem sprężyny w "Karosażu", na prokocimiu, obok stacji orlenu. Cena 100zł za obie(robocizna), nigdzie taniej nie znalazłem, a ich mogę polecić.



Witam! A jak wygląda taki ściągacz do sprężyn?? Może ma ktoś jakieś foto?? Dzieki!