Ile teraz mozna dostac za poldka?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
czesc mam jzu serdecznie dosc mojego autka ciagle sie cos psuje a ja zawsze dbam o niego kupuje mu wszystko co najlepsze a on mi sie tak odwdziecza

MOj Poldos to 1.4 16V z 1995 r. po ile teraz takie chodza po gieldzie?Przerbieg 102 000km
Chyba bede msuail sie przesiasc na grata z Niemiec, przynajmniej bedzie mniej problemow

[ wiadomość edytowana przez: Andreus dnia 2004-07-04 20:46:08 ]
  
 
Przesiadaj się,jeszcze zobaczsyz co to problem.
Jak nie ma rdzy to 6000zł
  
 
Cytat:
2004-07-04 20:47:06, Yoshi81 pisze:
Przesiadaj się,jeszcze zobaczsyz co to problem.
Jak nie ma rdzy to 6000zł

6 tys? chyba cos za duzo mowisz...jakby mi tyle dali to bym byl szczesliwy...leciutkie ogniska rdzy sa...ale drzwi od caro+ etc.
  
 
Jak nei ma agzu 5500zł.
Tyle chodzą Roverki,zreszta cos się będziesz martwić daj go mnie i problem,że sprzedażą załatwiony .
  
 
Cytat:
2004-07-04 20:52:49, Yoshi81 pisze:
Jak nei ma agzu 5500zł.
Tyle chodzą Roverki,zreszta cos się będziesz martwić daj go mnie i problem,że sprzedażą załatwiony .

eeeee...az nie kce mi sie wierzyc, przejade sie do komisu, autko z LPG of course
  
 
6000zł spokojnie
  
 
Yoshi wtydź się ! Co go okłamujesz. Nadziei narobisz i się kolega rozczaruje.

Ja myślę, że latają tak po 600zł, ale jako, że spotkaliśmy się na tym zacnym forum i wogóle , to dam Ci półtora kafla ...
  
 
Oh przejrzałeś mnie
  
 
Przecież wszystko zależy w jakim jest stanie itd. Opony,sprzęgło,most,skrzynia biegów,zawieszenie,jaki typ hamulców,wyposażenie. Według mojego rozeznania to 4.000-5.500 złotych. 6.000 złotych to chyba absolutne maksimum.
  
 
Andreus z tymi mniejszymi klopotami to bym nie przesadzal.Bo za te pieniadze co wezmiesz za Poldka nic ale to nic ciekawego nie kupisz,a jak kupisz cos to bedziesz musial dokladac o wiele wiecej niz do Poldka.Za taka kwote sciagniesz jakos padake.Mam kumpla ktory sciaga samochody teraz z Niemiec i owszem sa tanie niektore auta,ale sa one w bardzo kiepskim stanie i on takie sciaga odpicowuje i sprzedaje.A teraz sciagnal dla swego ojca samochod i nie zaplacil za niego 200 euro tylko 1100.Sciagnal VW Jette z 91 r,pierwszy wlasciciel w stanie bardzo dobrym.Po wszystkich oplatach wynioslo go to ok 8-9 tys zl.Wiec sam widzisz ze dobry samochod w przyzwoitym stanie musi troche kosztowac nikt takiego nie sprzeda za 200-300 euro.Zadbane samochody w Niemczech nie maja niskich cen,ale zawsze mozesz kupic cos taniego i potem do niego dokladac o wiele wiecej niz do Poldka
  
 
Cytat:
2004-07-04 22:33:43, BartekN pisze:
Andreus z tymi mniejszymi klopotami to bym nie przesadzal.Bo za te pieniadze co wezmiesz za Poldka nic ale to nic ciekawego nie kupisz,a jak kupisz cos to bedziesz musial dokladac o wiele wiecej niz do Poldka.Za taka kwote sciagniesz jakos padake.Mam kumpla ktory sciaga samochody teraz z Niemiec i owszem sa tanie niektore auta,ale sa one w bardzo kiepskim stanie i on takie sciaga odpicowuje i sprzedaje.A teraz sciagnal dla swego ojca samochod i nie zaplacil za niego 200 euro tylko 1100.Sciagnal VW Jette z 91 r,pierwszy wlasciciel w stanie bardzo dobrym.Po wszystkich oplatach wynioslo go to ok 8-9 tys zl.Wiec sam widzisz ze dobry samochod w przyzwoitym stanie musi troche kosztowac nikt takiego nie sprzeda za 200-300 euro.Zadbane samochody w Niemczech nie maja niskich cen,ale zawsze mozesz kupic cos taniego i potem do niego dokladac o wiele wiecej niz do Poldka

wiem, wiem oczywiscie chce dolozyc kase do innego samochodu bo wiem ze nic ciekawego nie kupie...widizalem autak z niemiec to jest 1 na 25 ktorym da sie jeszcze spokojnie pojezdzic a co do kosztow utrzymania poldka to jest chyba najdrozszy w utrzymaniu porownujac do autek jakimi jezdza moi znajomi i koszta OC I AC nie wynagradzaja ciaglych napraw lubie miec auto w 100% sprawne i wymieniam na czas wszystko, ale tak awaryjnego auta dawno nie widzialem:/
  
 
Cytat:
2004-07-04 22:55:09, Andreus pisze:
wiem, wiem oczywiscie chce dolozyc kase do innego samochodu bo wiem ze nic ciekawego nie kupie...widizalem autak z niemiec to jest 1 na 25 ktorym da sie jeszcze spokojnie pojezdzic a co do kosztow utrzymania poldka to jest chyba najdrozszy w utrzymaniu porownujac do autek jakimi jezdza moi znajomi i koszta OC I AC nie wynagradzaja ciaglych napraw lubie miec auto w 100% sprawne i wymieniam na czas wszystko, ale tak awaryjnego auta dawno nie widzialem:/



Ja szukam teraz Poldzia... tylko boję się Roverka trochę właśnie ze względu na ryzyko jakiejś droższej naprawy....
Ile chcesz za swój sprzęt? Co jest w nim do zrobienia?
  
 
Makaveli wejdz na GG
  
 
Cytat:
ile teraz mozna dostac za poldka?



Hmmm w dzisiejszych czasach... od roku do dwóch w zawieszeniu...
bo to podobno mała szkodliwość społeczna czynu....

Ale już na przykład za BMW 7'ke to 4,5 roku bez możliwości zawieszenia...

  
 
Cytat:
2004-07-05 16:28:40, Nomad pisze:
Cytat:
ile teraz mozna dostac za poldka?



Hmmm w dzisiejszych czasach... od roku do dwóch w zawieszeniu...
bo to podobno mała szkodliwość społeczna czynu....

Ale już na przykład za BMW 7'ke to 4,5 roku bez możliwości zawieszenia...




A ile za Merolka klasy S ? Mniej czy więcej ?
  
 
Cytat:
2004-07-05 17:53:16, Maciek_938 pisze:
Cytat:
2004-07-05 16:28:40, Nomad pisze:
Cytat:
ile teraz mozna dostac za poldka?



Hmmm w dzisiejszych czasach... od roku do dwóch w zawieszeniu...
bo to podobno mała szkodliwość społeczna czynu....

Ale już na przykład za BMW 7'ke to 4,5 roku bez możliwości zawieszenia...




A ile za Merolka klasy S ? Mniej czy więcej ?



Wszystko zależy kto był "poprzednim" właścicielem...
  
 
Cytat:
2004-07-05 18:25:02, Nomad pisze:
Cytat:
2004-07-05 17:53:16, Maciek_938 pisze:
Cytat:
2004-07-05 16:28:40, Nomad pisze:
Cytat:
ile teraz mozna dostac za poldka?



Hmmm w dzisiejszych czasach... od roku do dwóch w zawieszeniu...
bo to podobno mała szkodliwość społeczna czynu....

Ale już na przykład za BMW 7'ke to 4,5 roku bez możliwości zawieszenia...




A ile za Merolka klasy S ? Mniej czy więcej ?



Wszystko zależy kto był "poprzednim" właścicielem...


No i teraz wszystko stało się jasne